Długo zwlekałem z wizytą u Pięknej Damy co w biel jest odziana. Tęsknota za nią, za dotykiem jej dłoni w lateksowej rękawiczce na moim ciele. Aby znów poczuć się zdanym na jej łaskę. Czy tym razem też sprawi mi tyle bólu? Zapewne, ale wiem, że jak skończymy to poczuję błogo. Byle się nie wiercić, i przyjmować ból mężnie. Na szczęście Piękna Dama pozwala mi krzyczeć...
To moje pierwsze leczenie kanałowe. A coście myśleli zwyrole?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą