< > wszystkie blogi

Miss_Bungle

Kobiety piękne nie są wierne, wierne nie są piękne

Stwierdzam

23 października 2007
Pechowa ze mnie dziewczyna
No ... pechowa jak pechowa. Fakt jest taki, że ostatnio przez swoje gadulstwo i ogólne istnienie doprowadziłam do zniszczenia trzech samochodów. Nie siedząc za kierownicą! Pierwszy miał miejsce jakiś miesiąc temu. Siedziałam na przystanku w zwykłej dla mnie pozie pt." nóżka na nóżkę, papieros w ręce i zachwycam ja krajobraz, krajobraz mnie." Jak to czasem bywa, samochody jechały. Nieskromnie powiem, że większość kierowców jakoś na mnie reagowała. Dajmy mi myśleć, że powodem był niezły wygląd ;). W pewnym momencie przejechały dwa samochody, jeden za drugim, w stosunkowo niewielkiej odległości. Pierwszy skręcał, a kierowca drugiego patrzywszy na ww. przystanek ze mną w jedynej roli, niestety tego nie zauważył. Wjechał w tył tego przed nim i całe szczęście, że mi akurat autobus przyjechał. Za drugim razem przyjaciel zaproponował mi podwózkę do domu. Niewiele myślać wsiedliśmy do samochodu i pochłonięci rozmową, zaczęliśmy wyjeżdżać z parkingu. Traf chciał, że w tym samym momencie jakiś narwaniec jechał nie patrząc na nic i takim sposobem skasowaliśmy mu tylne drzwi. To chyba nie były najbardziej udane urodziny przyjaciela. A trzeci miał miejsce w ostatnią niedzielę, kiedy to wraz z ojcem jechałam na zakupy. Jechaliśmy ulicą Warszawską, po której tramwaje zasuwają tak, że czasem nie wiesz czy to jeden i ten sam, czy trzeci z koleji. Leciał akurat kawałek FNM, więc moi postanowiła wykazać się miernymi zdolnościami wokalnymi. Ojciec, który również utwór znał, wtórował mi i Mike'owi. Przystępując do przejeżdżania przez tory rodziciel nie zauważył nadjeżdżającego tramwaju i może gdyby nie moje "I'm easyyyy TATO TRAMWAJ!" nie pisałabym dzisiaj tej notki ;)
 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Autor
O blogu
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi