Oto gra, w którą grało już prawie pół miliarda ludzi na całym świecie! - W co jest grane?

#1. Rockstar Games przyznaje się do błędu i przeprasza graczy

Ciąg dalszy telenoweli Red Dead Redemption 2 w wersji na PC. Po wielkiej katastrofie, jaką niewątpliwie była premiera pecetowej wersji, Rockstar postanowił w końcu otwarcie przeprosić i przyznać się do błędu.

Problemów po premierze było multum i nie każdego musiały one dotyczyć. Jedni narzekali na to, inni psioczyli na tamto, jednak najgorsze w tym wszystkim jest to, że niewiele osób mogło cieszyć się tym, czego oczekuje się po tytułach AAA, za które trzeba zapłacić grubo ponad 200 zł w przedsprzedaży.


Rockstar Games poinformowało ostatnio na swoim Twitterze o pierwszej łatce, która wycelowana została przede wszystkim w brak płynności rozgrywki mimo wysokiej liczby klatek na sekundę (stuttering). Twórcy jednocześnie są świadomi tego, że u wielu osób problemy wciąż mogą występować i w najbliższym czasie postarają się coś z tym zrobić.

Oprócz tego gracze dostaną mały prezent w postaci kilku darmowych przedmiotów w Red Dead Online typu ponczo, amunicję i kilka innych drobiazgów. Niby nic, jednak gest należy docenić.

#2. Minecraft absolutnym rekordzistą jeśli chodzi o ilość graczy

Jaka jest najpopularniejsza gra na całym świecie? Fortnite? PUBG? Nie! Jest to Minecraft i niedawno potwierdził to jeden z najbardziej cenionych analityków w świecie gier wideo, Daniel Ahmad. Wiadomość została opublikowana na Twitterze.

Z jej treści możemy dowiedzieć się, że najlepiej gra radzi sobie w Chinach, gdzie - w ramach wersji darmowej, dostępnej od 2017 roku - założono tam już ponad 300 mln kont użytkowników. Jeśli chodzi o płatne kopie dostępne poza Chinami, to sprzedano ich już aż 180 mln, a każdego miesiąca grę odwiedza aż 112 mln aktywnych użytkowników.

Skąd tak ogromna popularność? Nie wiadomo. Minecraft przecież nie jest już najmłodszą grą. Swoją premierę na PC miał aż 8 lat temu. Zdecydowanie mocną stroną tytułu jest jego niedoskonała grafika, którą można śmiało uznać za ponadczasową. Spójrzmy na inne gry z 2011 roku. Po nich wyraźnie widać, że są stare i mocno odstają od wypuszczanych obecnie tytułów. Po Minecrafcie nie idzie tego poznać, bo przecież wszystko i tak sprowadza się do kwadratów.

https://youtu.be/tzCBCoC2bjs
Swoją drogą niebawem powinna ukazać się gra Minecraft Earth, w której - na wzór Pokemon Go - będziemy robić minecraftowe rzeczy w prawdziwym świecie. Na razie dokładnie nie wiadomo, kiedy tytuł zawita do Polski.

#3. Death Stranding odbierany negatywnie przez wielu graczy ze Stanów Zjednoczonych. Twórca tłumaczy to sobie w ten sposób

Death Stranding jest już na rynku od kilkunastu dni i doczekało się całej masy opinii od graczy na całym świecie. I kiedy u Japończyków oraz mieszkańców Europy przeważają pozytywne oceny, to w przypadku obywateli USA sprawa przedstawia się nieco inaczej. Amerykanie bardzo często mieszają produkcję Kojimy z błotem i twierdzą, że jest to napompowany balonik, który nie ma wiele do zaoferowania. Sam twórca zdążył już sobie to wszystko wytłumaczyć.

Hideo Kojima uważa, że mieszkańcy USA cenią sobie rozrywkę innego typu. Gra może być dla nich zbyt trudna w odbiorze, bo na co dzień wybierają raczej proste tytuły, które nie wymagają wielkiego zaangażowania. Amerykanie po prostu lubią strzelanki, a Death Stranding na pewno nie należy do tego gatunku. Jest nieco bardziej ambitne.

Cóż. Ja niestety jeszcze nie mogę wyrazić swojej własne opinii, ponieważ wersja na komputery osobiste ukaże się dopiero wiosną przyszłego roku.

#4. Poznaliśmy wszystkie tytuły, z jakimi wystartuje usługa Google Stadia

Google ujawniło ostatnio listę tytułów, z którymi uruchomiona zostanie usługa Google Stadia. Serwis streamingowy gier wideo wystartuje jednocześnie w 14 krajach, wśród których niestety nie znalazła się Polska. Nam przyjdzie oczywiście jeszcze trochę poczekać, choć na chwilę obecną nawet nie do końca wiadomo jak długo.

Powracając jednak do tematu samych gier. W usłudze Google Stadia od samego początku będzie można pograć w: Assassin’s Creed Odyssey, Destiny 2, GYLT, Just Dance 2020, Kine, Mortal Kombat 11, Red Dead Redemption 2, Rise of the Tomb Raider, Samurai Shodown, Shadow of the Tomb Raider: Definitive Edition, Thumper, Tomb Raider: Definitive Edition.


Widzimy więc, że każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Będzie trochę strzelania, trochę przygody, odrobina skradania się, coś do potańczenia, odrobina bijatyki i nie zabraknie również miejsca na kowbojów z Dzikiego Zachodu.

Na tym jednak nie koniec. Google ujawniło również kolejne 14 gier, które trafią do usługi jeszcze przed końcem tego roku. A będą to: Attack on Titan 2: Final Battle, Borderlands 3, Darksiders Genesis, Dragon Ball Xenoverse 2, Farming Simulator 19, Final Fantasy 15, Football Manager 2020, Ghost Recon Breakpoint, Grid, Metro Exodus, NBA 2K20, Rage 2, Trials Rising, Wolfenstein: Youngblood. Różnorodność jest przeogromna.

#5. Kultowy Commodore 64 wraca do sprzedaży w odświeżonej wersji

Pamiętacie tego topornego klocka? Tak, to właśnie kultowy C64, który niebawem znów trafić ma do sprzedaży, tym razem w mocno odświeżonej wersji. Będzie to reedycja sprzętu z dawnych lat, która pojawi się na rynku już 12 grudnia tego roku.

Komputer ma być normalnym, pełnowymiarowym urządzeniem ze wszystkimi funkcjonalnymi elementami. Nie będzie żadnych atrap czy imitacji tego, co obecne było w C64 kilkadziesiąt lat temu. Wersja zostanie jednak wzbogacona o wiele nowych rozwiązań, wśród których można m.in. wymienić kabel HDMI, czy port USB. Do zestawu dołączony zostanie również w pełni funkcjonalny retro joystick.

C64 Maxi będzie mógł działać w kilku trybach, wśród których znajdzie się tryb klasyczny z 64 preinstalowanymi tytułami z dawnych lat. Co ciekawe od dyspozycji użytkowników zostanie oddany również specjalny filtr, którego zadanie będzie polegało na imitowaniu obrazu kineskopowego na nowoczesnych telewizorach.

https://youtu.be/4yOch48SScs
Brzmi dobrze? Powinno! Odświeżoną wersję C64 kupimy również w polskich marketach elektronicznych, w których zapłacimy za nią 499 złotych.

#6. Sony patentuje tajemnicze kartridże, a internauci snują domysły

Niedawno odkryto, że Sony zgłosiło do brazylijskiego urzędu patent na tajemniczy kartridż. Sprawa jest o tyle ciekawa, że można ją śmiało powiązać z wersją deweloperską konsoli PlayStation 5. Internauci zaczęli więc snuć swoje domysły i doszli do wniosku, że może chodzić o kolejną odsłonę przenośnej konsoli PlayStation Vita, lub po prostu jakiegoś urządzenia dołączanego do PlayStation 5.

Jednak 12-pinowy dysk ukazany na zdjęciach dołączonych do wniosku patentowego wyraźnie sugeruje, że prawdopodobnie chodzi tutaj o coś w rodzaju autorskiego systemu wymiennych dysków SSD, w które ma być wyposażona kolejna generacja konsol od Sony.


Oczywiście nic w tym miejscu nie jest pewne, a wszystko co tutaj napisałem to tylko zwykłe spekulacje, jednak wydaje się, że mogą one znaleźć swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Jeśli naprawdę będzie to specjalny system wymiennych dysków SSD, to spodziewać się możemy, że będą one kosztowały znacznie więcej od standardowych zewnętrznych jednostek, które dostępne są w sprzedaży.

W poprzednim odcinku Andrzej Sapkowski wyznał, że pieniądze już teraz nie znaczą dla niego nic