Humor rosyjski (1035)
2009-03-18 20:55:27
·
1 komentarz
I. Naukowy
Wczoraj powtórzyłem doświadczenie Newtona z pewnymi modyfikacjami. Zamiast jabłka użyłem ogórków małosolnych, zamiast jabłoni - balkonu na piątym piętrze. W wyniku doświadczenia zostało wykazane, że myśli po uderzeniu ogórkiem w głowę nijakiej wartości naukowej nie posiadają.
II. Inteligencki
Prawicowy deputowany podchodzi do kiosku i mówi:
- Poproszę "Izwiestia" i "Gazetę Żydowską".
- Szanowny pan wybaczy śmiałość, ale pan jesteś nasz?
- Nie, nie jestem wasz.
- To po co pan kupujesz naszą gazetę?
- Podcieram się nią.
- A od jak dawna pan to robi?
- A co to ma za znaczenie?
- Bo widzi pan, jak to się robi ponad pół roku, to dupa staje się mądrzejsza od głowy.
III. Niusowy
Bokser wagi piórkowej został znokautowany w trakcie treningowej walki z cieniem.
IV. Rodzinny
Izrael. Rozmawia dwóch kolegów, jeszcze z czasów ZSRR:
- A ty czemu wyemigrowałeś do Izraela?
- Ze względu na żonę.
- O, jest Żydówką, tak? I co, zadowolona?
- Nie wiem, zostawiłem ją w Kijowie.
:peppone
Humor rosyjski (1034)
2009-03-17 22:47:49
·
1 komentarz
I. Rodzinny
- A my razem gotujemy, i o bólu głowy nie ma mowy, i mecze razem oglądamy, i na ryby jeździmy....
- A bo u was pederastów to nic nie może być po ludzku!
II. Kryzysowy
Kryzys - szansa dla pracodawcy poczuć się pracowładcą.
III. Diagnostyczny
- Jako lekarz ci powiem - syfilis. A jako żona - zabiję, skurwielu!
IV. Drogowy
- Wasia, jak to jest, wczoraj ułożyłeś 100m asfaltu a dziś tylko 80?!
- Wczoraj miałem z wiatrem, a dziś pod wiatr...
Bonus
Krajowa Partia Emerytów i Rencistów domaga się stołków prezesa PKO BP, Poczty Polskiej, a także - dla władz regionalnych - stanowisk kierowniczych w przychodniach.\
:peppone
Humor rosyjski (1033)
2009-03-16 20:08:28
·
1 komentarz
I. Wiekowy
Najgorzej, jak okres dojrzewania zbiegnie się z kryzysem wieku średniego...
II. Modlitewny
Przychodzi Żyd do synagogi i pyta rabina:
- Da się pomodlić, żeby Bóg uczynił ziemię płaską, wspartą na trzech rogach?
- Sto szekli i załatwione. Ale na co to tobie?
- Kupiłem od Ruskich giepeesa i działa tylko w tym trybie.
III. Charakterologiczny
Ruski, to taki człowiek, że jak chce zrobić coś dobrego, to zrobi, nie patrząc na ofiary i zniszczenia.
IV. Małżeński
Małżonkowie się pokłócili, i to tak, że żona dała mężowi po pysku.
- I pomyśleć - mówi na to mąż - że sam kiedyś o tę rękę prosiłem...
V. Rodzinny
Nowożeńcy wyjechali w podróż poślubną. Po jakimś czasie teściowa (znaczy, matka męża) dostaje pocztówkę:
" Mamo, jestem zadowolony, nakarmiony, odzież zadbana, żona spisuje się na medal!"
- O żesz... ledwo co się pożenili a ta jego już kłamać nauczyła, sucz!
:peppone
Humor rosyjski (1032)
2009-03-14 15:11:44
·
1 komentarz
I. Sądowniczy
Bagdadzki sąd skazał "Chemicznego Alego" na 15 lat ciupy po tym, jak w zeszłym roku inny sąd skazał tego samego przestępcę na karę śmierci. W przyszłym tygodniu sąd określi kolejność wykonania wyroków.
II. Niusowy
Somalijscy piraci porwali Międzynarodową Stację Kosmiczną. Trwają rozmowy nt. uwolnienia załogi.
III. Wojskowy
W pewnej jednostce wojskowej szef wyszkolenia wprowadził urozmaicenie ćwiczeń strzeleckich polegające na strzelaniu do baloników wypełnionych wodorem. Widać od razu, kiedy cel trafiony, szereg innych zalet, ogólnie się spodobało. Z czasem zaczęto stosować prezerwatywy, bo jak raz były tańsze. I tak, pewnego dnia, młody porucznik Rżewski został wysłany do apteki po zakup akcesoriów szkoleniowych. Wchodzi do apteki, młoda aptekarka pyta go:
- Czym mogę służyć, panie oficerze?
- Poproszę całą skrzynkę prezerwatyw.
Aptekarka spłoniła się i zawstydzona pyta:
- Całą skrzynkę?! Panie oficerze, na cóż panu aż tyle?
Porucznik Rżewski uczciwie odpowiedział:
- Ćwiczyć trzeba...
I tak zaczęły krążyć plotki o poruczniku Rżewskim.
:peppone
Humor rosyjski (1031)
2009-03-12 22:48:36
·
1 komentarz
I. Piekielny
Był sobie facet w raju. Nudziło mu się trochę, więc poprosił Boga, żeby pokazał mu piekło. A w piekle... ludzie jeżdżą prima sort bryczkami, laseczki diabelskie, piwo, wóda, narkotyki - wieczna impreza. I facet zaczął nagabywać Boga, by ten wysłał go do piekła:
- Nie, nie można. Żyłeś uczciwie, nie nagrzeszyłeś - nie.
- To wyślij mnie Boże na tydzień na ziemię, nadrobię.
- OK.
Facet na ziemi zabrał się za nadrabianie życiowych zaległości. Pijanki, bijatyki, orgietki, rabunki, morderstwa, co tam mu do głowy przyszło. Ostatniego dnia zrobił mega imprezkę i ostatnie, co zapamiętał, to to, że rżnął jakąś 90-latkę we wszystkich kierunkach. Budzi się...w raju.
- Panie Boże, czy nie dość nagrzeszyłem?
- Oj, dość, na trzech by wystarczyło. Ale pamiętasz tę staruszkę na koniec?
- Tak....
- No tak jej dogodziłeś, że ona ci ten raj wymodliła.
II. Medyczny
- Szalom, Mosze, wiesz, że Sara ma chorobę Parkinsona?
- Nie może to być! Przecież prowadza się z Zuckermanem!
III. Finansowy
Najuczciwsze pieniądze są w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Na monetach masz szyby naftowe, a nie jakichś królów czy prezydentów.
IV. Historyczny
Pierwszy etap kryzysu w Rosji skończył się z nastaniem Rurykiewiczów.
Drugi - z najazdem hord tatarsko-mongolskich.
Trzeci - z początkiem dynastii Romanowów.
Czwarty - z rewolucją październikową.
Piąty - z rozpadem ZSRR.
Etapy się skończyły, a końca kryzysu nie widać...
V. Przysłowiowy
Jeśli czarny kot odgryzie ci jaja, znaczy, masz pecha.
VI. Posiłkowy
Ochroniarz - kanibal lubił przed posiłkiem wygarnąć do ofiary z obrzyna załadowanego solą.
VII. Literacki
Odpowiednio spisany wytwór chorej wyobraźni staje się piękną bajką.
VIII. Frajerski
Czym mądrzejszy człowiek, tym uczciwiej zrobi was w ch*ja.
IX. Ambitny
Nie rozmieniaj się na drobne złośliwostki, jeśli czujesz, żeś zdolnyś do wielkich podłości.
X. Kryzysowy
Barakowi Obamie przyśnił się Karol Marks:
- Pomogę ci rozwiązać kwestię tego kryzysu, ale mam dwa warunki.
- Jakie?
- Po pierwsze, musisz wydać moje zebrane dzieła, po angielsku, w 100 mln egzemplarzy. Po drugie, moim imieniem musi być nazwana główna ulica w każdym amerykańskim mieście.
- Umowa stoi... co powinienem robić?
- To już nie do mnie pytanie.
- ???!!!
- Pozwólcie tu, Josifie Wissarionowiczu...
XI. Sprzedażowy
Prawdziwy kryzys nastąpi wtedy, kiedy na opakowaniach zaczną drukować ich wartość odżywczą.
XII. Spotkaniowy
Spotkali się biolog, geolog i nekrolog. Biolog i geolog popatrzyli po sobie, biolog mówi do geologa:
- Ten tam nijak nie wygląda na uczonego...
:peppone
Humor rosyjski (1030)
2009-03-11 20:05:31
·
1 komentarz
I. Informatyczny
Nie ma żadnego kryzysu. Po prostu programiści znaleźli wreszcie buga w programach, powodującego wzrost cen akcji i ropy.
II. Historyczny
Największą piramidę stworzyli nie niewolnicy w Egipcie, a Żydzi w Ameryce.
III. Różnicowy
- Jaka jest różnica między wdrożeniem a produkcją seryjną?
- Powstanie homo sapiens to miliony lat ewolucji. Ale na wyprodukowanie kolejnego egzemplarza wystarczą i dwie minuty.
IV. Nielogiczny
Nie rozumiem, czemu stonoga nie ma pięćdziesięciu dup?
V. Porównawczy
Sumienie jest jak chomik. Albo śpi, albo gryzie.
VI. Naukowy
Kiedy mężczyzna rozrzuca wszędzie brudne skarpetki nie znaczy to, że jest niechlujem. On znakuje teryturium.
VII. Więzienny
Putin postanowił odwiedzić Chodorkowskiego w pudle. Wchodzi do celi. "Gospodarz", widząc gościa, podnosi się na przywitanie. Na to Putin:
- Siedźcie, siedźcie...
VIII. Kobiecy
- Wasia ma żonę jak traktor...
- Tak ciągnie?
- Nie, stale coś tam warczy.
:peppone
Humor rosyjski (1029)
2009-03-09 16:31:08
·
1 komentarz
I. Niusowy
Rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa dostała pozwolenie na wprowadzanie tzw. agentów pod przykrywką do grup przestępczych.
Zinfiltrowano już 15 grup składających się w całości z agentów FSB.
II. Opiniotwórczy
O pewnej kobiecie:
- W Indiach cieszyła by się szacunkiem, jeśli wręcz nie świętością.
III. Zagadkowy
- Dlaczego koty marcują?
- Bo kotki kochają uszami.
IV. Weselny
- Koleżanki, w piątek wychodzę za mąż!
- O której?
- O 14:30.
- A balanga o której się zaczyna?
- O 18:00.
- A za kogo?
V. Pracowniczy
Leci śmigłowiec z młodymi specjalistami zawieźć ich do nowego miejsca pracy gdzieś w tajdze. Dolecieli na miejsce, zawisnęli, pilot mówi do pasażerów:
- Skaczcie!
- Przecież tu jest wysoko, pozabijamy się!
- Dobra, nieco obniżę. Na 25 metrów. Ale nie niżej, bo zaczną wskakiwać na pokład ci, których przywiozłem tu w zeszłym roku!
:peppone
Humor rosyjski (1028)
2009-03-08 13:48:47
·
1 komentarz
I. Kobiecy
8 marca. Żona dzwoni do męża:
- Kochasz mnie?
- Ty taka owaka, co się stało z samochodem?!
II. Przysłowiowy
Czym krótsza spódniczka, tym krótsza droga do serca mężczyzny.
III. Poradniczy
Kobiety, pamiętajcie: mężczyźni uwielbiają, jak się kręci wokół nich wiele przedstawicielek słabszej płci. Dlatego zapraszajcie do domów swoje matki, siostry, krewniaczki, kuzynki oraz urodźcie wiele córek.
IV. Komplementowy
- Ale pani wspaniale wygląda!
- A pan pewnie, poruczniku, mówi to wszystkim pięknym kobietom...
- Nie, tym pięknym mówię zupełnie co innego.
:peppone
Humor rosyjski (1027)
2009-03-07 14:19:13
·
1 komentarz
I. Orędziowy
Drodzy rodacy! Światowy kryzys przeszedł obok nas. Ale potem podstępnie zaszedł nas od tyłu, kiedy schyliliśmy się by podnieść padającego rubla.
II. Małżeński
Para leży w łóżku. Mąż zaczyna się dobierać do żony. Ta standardowo: "Głowa mnie boli, zostaw, nie dzisiaj...". Mąż wyciąga pierścionek z brylantem. Żona na to:
- Co ja, prostytutka?!
.
.
.
.
.
... albo uczennica? albo straszna pielęgniarka?
III. Rodzinny
Przychodzi baba do lekarza:
- Chciałbym dokonać sterylizacji.
- To poważna decyzja, może pani się poradzi rodziny?
- Już się poradziłam. Siedemnaście za, jeden wstrzymujący.
IV. Lekarski
- No i na co pacjent się skarży?
- Na przecieki informacyjne!
- ???
- Był tu przed wami przedstawiciel handlowy z zakładu pogrzebowego.
:peppone
Humor rosyjski (1026)
2009-03-06 21:12:56
·
1 komentarz
I. Teledurniejowy
"Milionerzy". Po jednym z pytań gracz wybiera telefon do przyjaciela. Dzwoni, pyta:
- Stary, jak myślisz, czy lepiej wziąć pytanie do publiczności czy 50/50?
II. Muzyczny
Mężczyzna w wieku 16-20 lat jest jak harfa - trącisz, sam zagra.
21-25 lat - klarnet. Gra bez strojenia, nawet fajnie, ale koneserki nie zadowoli.
26-35 lat - skrzypce, najlepszy instrument. Minuta strojenia i gra jak marzenie.
35-45 lat - wiolonczela. Godzina strojenia, pogra 3 minuty.
46-55 lat - bęben. Wiele hałasu, ale muzyki to praktycznie nie ma.
III. Urlopowy
Przyjechali Ruskie na urlop na Sumatrę. W samolocie popili. Zwłaszcza, że jakoś przemycili swoje zapasy. Limuzyna z lotniska zawiozła ich do hotelu. Po drodze opróżnili barek. W hotelu najbliżej morza okazało się, że nie ma miejsc. Znaleźli dopiero w trzeciej linii. Trudno, co robić? Popili na smutki. W dodatku dostali pokoje nie na parterze, z bezpośrednim wyjściem na basen, a na piętrze. Co robić, popili. Potem zeszli na dół, wpychali wszystkich do basenu łącznie z obsługą i policjantami. Policja ostatecznie jakoś zagoniła ich do pokoju. Nudzą się. Siedzą. Piją. Postanowili skakać wprost z balkonu do basenu. Potem uznali, że z palmy może być niezła zjeżdżalnia. Ułamali, przystawili do balkonu. Na koniec wypróbowali skoki na fotelach. Przyjechała policja. Zakazano im wychodzić z pokoju pod groźbą aresztu, dopóki nie przetrzeźwieją. Trudno, co robić... zamówili panienki, zabawili się, popili, zasnęli. Przespali tsunami. Rano jeden wychodzi skacowany na balkon, rozgląda się, dookoła zniszczenia...
- Chłopaki! Chyba się nie wypłacimy!
:peppone