< > wszystkie blogi

To o Co Tak Naprawdę Chodzi?

Mój Absurdalny Punkt Widzenia

A to Polska właśnie...

9 maja 2010

            Żyjemy w kraju średniowiecza umysłowego, gdzie oryginalność i bycie sobą kończy się zazwyczaj wyśmianiem przez społeczeństwo. Ksenofobiczne podejście przede wszystkim starszych ludzi do obcokrajowców, ludzi innych wyznań i ras sprawia, iż nasz kraj nie jest dla nich atrakcyjny.

 


Te sędziwe twarze zastygłe w ciągłym rozczarowaniu… Zauważyliście to? Chociażby jadąc autobusem, przyjrzyjcie się facjacie jakiejś wiekowej postaci. Co widzicie? Rozczarowanie. Rozczarowanie wryte już nawet nie w twarz, a w osobowość. Jak jej jeszcze nie ustąpisz miejsca to oprócz tego pojawi się grymas świadczący o tym, że dzisiejsza młodzież czerpie wartości moralne z telewizji i Internetu, które jak wiadomo są źródłem wszystkiego co najgorsze. Przypisują to Żydom, bo wiadomo, że każdy Żyd to złodziej i mason, i do wszystkiego wetknie swoje małe, chytre żydowskie rączki. Drudzy w kolejności są Niemcy, którzy zawinili tym, że taki jeden charyzmatyczny Austriak miał chore ambicje i charakterny wąsik. Czarni samym już wyglądem odstraszają bo są w kolorze szatana, więc jakby nie patrzeć to pierwotne istoty, które są na niższym poziomie ewolucji.
                Ale zaraz, zaraz… To my mamy taką opinię! My w oczach obcokrajowców występujemy jako cwaniaczki - prostaczki. Złodzieje, pijacy, namolni i dumni ludzie, którzy po alkoholu stają się agresywni. Czy tzw. „nachlanie się” na każdej rodzinnej imprezie można uważać za coś dobrego. Spokojnie, spokojnie nie wstawaj i nie groź mi palcem… Chodzi mi o to, że pić trzeba umieć-cokolwiek by to znaczyło. Wiadomo, że naszym tradycyjnym napojem jest wódka i najlepiej podczas jej picia przegryzać sobie goloneczkę lub kotleta schabowego. Ale czy mamy pić ją w taki sposób, że następnego dnia pytamy się jaka była impreza, bo nic nie pamiętamy. Bądźmy trochę bardziej asertywni lub chociaż poznajmy swoje granice i kolejnym razem spróbujmy nie robić podobnych błędów. I chociaż wiem, że poglądy o tym, że murzyn to zły Bwana-Kubwa prosto z dżungli wyginą wraz ze starym pokoleniem, to stanowisko o alkoholu w tym kraju nigdy się nie zmieni. Cóż... Dobrze, że większość z nas ma mocne głowy, bo było by z nami marnie.
Powracając do wątku rozczarowania widniejącego na obliczu każdej starszej osoby. Czym ci ludzie są tak bardzo  rozczarowani i zawiedzeni? Polska w NATO, Polska w Unii, Polska w Schengen? Czy może dlatego, że ta nasza kochana Polska wygląda jak wygląda? Ale jak wygląda?!-krzyknie ile tchu w piersiach nacjonalista. Zgadzam się z nim. Mamy lepiej niż Ukraińcy, Rosjanie lub Bułgarzy. Na co dzień nie spotykamy się z jakąś skrajną biedą, głodem, bądź chorobą. Mamy szpitale, które nas leczą (tak, te zadłużone). Mamy policję, która ochrania nas każdego dnia (tak, tą zadłużoną-dlatego tak przekupną). Mamy sądy, które resocjalizują przestępców (tak, pedofile idą tam na 2 lata, a człowiek, który miał przy sobie gram marihuany na 3). I mamy polityków (tak…).  A teraz człowieku spójrz na Kambodżę, Etiopię lub Somalię i ciesz się, że masz co na siebie włożyć i co zjeść.
Przeprowadziłem internetową sondę na temat Polski na stronie „chatroulette.com”, która losowo dobiera nieznane sobie osoby w celu przeprowadzenia przypadkowej rozmowy w formie prywatnego video-czatu. Spotkałem tam wiele osób i wszystkich zapytałem właśnie o Polskę. Niektórych z nich Polska wcale nie interesowała-można powiedzieć, że "ch*j ich interesowała" ale np. z Joe z Australii rozmawiałem o drugiej wojnie światowej. Bob ze Stanów Zjednoczonych powiedział mi, że w swojej firmie informatycznej zatrudnia kilku Polaków i są solidnymi pracownikami. Pewien harley’owiec  o imieniu Jack z długą brodą i wytatuowanym ciałem, gdy usłyszał słowo „Polska” wyjął z szafy Chopina. I nie chodzi mi tu bynajmniej o jego płytę. Napił się i rozkoszował… Było widać, że w  jego oczach Polska to na pewno piękny kraj.
Pamiętajmy o tym, że to my pracujemy na wizerunek naszej ojczyzny i możemy go dowolnie kształtować. Spróbujmy zrobić to w taki sposób by żyło nam się dobrze, a każdy obcokrajowiec podzielał poglądy Jacka.


Ogólnie to ma być praca na język Polski a wyszło, jak wyszło ;D
Pzdr.

A tutaj filmik, który myślę, że odzwierciedla moje emocje. Enjoy!

http://www.youtube.com/watch?v=hWH4aT2uMdc&playnext_from=TL&videos=QLbLNEvbOmI

 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Autor
O blogu
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi