Najmocniejsze cytaty – „Pytanie” od Emilii z Krakowa podczas Campusu Polska

#1. Miedwiediew uderza w kraje pomagające Ukrainie

Dmitrijowi Miedwiediewowi ulało się na platformie X (dawny Twitter) i popełnił długi wpis o pomocy Ukrainie w wojnie przeciwko Rosji i tak dowiedzieliśmy się, że w krajach zachodu winni są wszyscy, którzy mieszkają na terytorium danego kraju. Polska jest nikczemna, Skandynawowie zwierzęcy, Japończycy militarystyczni, Australia i Nowa Zelandia to torbacze, a kraje bałtyckie przenoszą pchły. Ogólnie nie wierzy on już w żaden pokój.

Przywódcy banderowskiej „Ukrainy” coraz częściej mówią o potrzebie »pociągnięcia do odpowiedzialności wszystkich Rosjan« (jasne jest, że przez „Rosjan” rozumieją całą ludność naszego kraju, niezależnie od narodowości). Gdzieś to już było, prawda? Banderowską Ukrainę popierają prawie wszyscy przywódcy państw zachodnich. Dlatego Biden, Trudeau, Sunak, Scholz, Macron i Meloni, a także przywódcy nikczemnej Polski, zwierzęcych krajów skandynawskich, militarystycznej Japonii, torbaczy z Australii i Nowej Zelandii oraz innych przenoszących zarazę pcheł, takich jak kraje bałtyckie, są bezpośrednimi i oczywistymi wspólnikami nazistów. I należy ich traktować tak samo, jak przywódców państw koalicji nazistowskiej. I koniec z oddawaniem się słodkim marzeniom o tym, że pewnego dnia zawrzemy pokój i będziemy żyć jako duża poliamoryczna rodzina z niebinarnymi płciami.

#2. „Pytanie” od Emilii z Krakowa podczas Campusu Polska

Przed tygodniem zakończył się Campus Polska Przyjaźni w Olsztynie. Organizatorem imprezy jest Rafał Trzaskowski, który wspólnie z Donaldem Tuskiem odpowiadał na pytania młodych ludzi z całej Polski. Hitem w internecie stało się nagranie młodej kobiety, która dostała mikrofon i postanowiła zadać pytanie zaczynając:

Dzień dobry, Emilia z Krakowa. Panie premierze, moje pytanie kieruję do pana. Pytanie to tak naprawdę będzie dotyczyło dawania szansy młodzieży i takiej motywacji do dalszego działania. Ja z perspektywy jednostki, która myślę, że jest bardzo aktywna, działa na rzecz tak naprawdę społeczeństwa, a ponadto przez całe liceum byłam laureatką stypendium prezesa Rady Ministrów, wszystkich stypendiów za wybitne, bardzo wysokie wyniki w nauce: z Unii Europejskiej, a także tych stypendiów lokalnych. Ponadto byłam wolontariuszką, kiedy wybuchła wojna i o tym było powszechnie wiadomo. Natomiast nigdy nie było takiej sytuacji – mimo że pan premier powinien – by pogratulował mi. Nie spotkałam też pana premiera…

Na sali zaczęła panować lekka konsternacja, a w słowo wszedł jej Trzaskowski mówiąc:

Słuchajcie, brawa, bo to nie jest tak naprawdę postawa, którą często obserwujemy. Prawda? Bo my zawsze boimy się o sobie mówić, a właśnie trzeba mówić o swoich atutach. I wcale się nie należy tego wstydzić.

Pani Emilia odzyskała głos:

Rafał Trzaskowski: Tylko nie za długo.
Pani Emilia: Aktualny pan premier nigdy nie pogratulował mi, nie podkreślił tego, że „świetnie, że wy młodzi jesteście, że działacie, macie chęci”. Podkreślę, że jestem również finalistką olimpiady przedmiotowej…
RT: Listy wyborcze są już zamknięte, poprosimy o pytanie.
PE: Pytanie jest takie panie premierze. Czy w momencie, kiedy powróci pan do władzy, zatroszczy się pan o to, by takie jednostki były doceniane. Żebyśmy mieli potwierdzenie od władzy, że jesteśmy potrzebni.
Donald Tusk: Zazdroszczę pani. Intuicja podpowiada mi, że przyszły premier złoży pani gratulacje i wyróżni panią.

#3. Kabaret Młodych Panów o cenzurze w Polsce

W czasie Świętokrzyskiej Gali Kabaretowej występów było wiele, ale najgłośniej mówi się o skeczu „Sklep zoologiczny” w wykonaniu Kabaretu Młodych Panów. Pada w nim sporo niecenzuralnych słów, w tym „j***ć PiS” i „Ziobro, ty k***o j****a”. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji otrzymała liczne skargi, a telewizja Polsat usunęła ten fragment ze swoich mediów społecznościowych. Olga Polny, PR menadżerka kabaretu, zapytana o komentarz napisała:

To jest decyzja Telewizji Polsat, która realizowała program i ma 100 procent praw do materiału. Cały szum, który powstał wokół skeczu świadczy tylko o tym, że temat jest prawdziwy i ukazuje realia społeczeństwa oraz walki, jaka toczy się w nim.

Kabareciarze dodali:

Naszego PR Menedżera jedynie poinformowano, że skecz wróci w formie ocenzurowanej. Skoro skecz jeszcze nie wrócił na social media stacji, znaczy to tylko tyle, że widocznie nie ma jeszcze takich dźwięków, by zagłuszyć papugę. W Polsce wolność słowa polega na tym, że pewne rzeczy wolno, a pewnych nie wolno powiedzieć.

Polsat odnosząc się do sprawy, informuje, że nie był organizatorem wydarzenia, a tylko je transmitował.

#4. Świątek komentuje to, że nie jest już numerem jeden

Iga Świątek po półtora roku straciła pozycję liderki rankingu WTA. 75 tygodni na szczycie to jest coś, do czego wszystkich przyzwyczaiła. Pozycję numer jeden straciła na rzecz Białorusinki Aryny Sabalenki po przegranym meczu z Łotyszką Jeleną Ostapenko (z którą do tej pory nigdy nie wygrała). Teraz postanowiła podsumować ten czas, opowiedzieć o tej walce i podziękować fanom:

Przez ostatnie 1,5 roku miałam szansę obserwować i doświadczać na własnej skórze, jak dużo mówi się i pisze o "bronieniu", "obronie": tytułów, pozycji w rankingu, punktów. Sama łapałam się na tym, że czasami zaczynam w ten sposób myśleć. Już nie muszę "bronić" - i to dobry moment, żeby o tym wspomnieć. Sport to cykl zmian, jak w życiu, w którym można po prostu wygrać albo przegrać - i tyle, to takie proste. Zaczyna się sezon lub kolejny turniej, a wtedy zaczyna się też czas na... ZDOBYWANIE, nie obronę czegokolwiek. Czysta karta.
Podczas US Swing w tym roku na pewno mogłam wygrać i zdobyć więcej - jasne, że tak. Wiem, że oczekiwaliście więcej, wielu oczekiwało “bronienia” pozycji nr 1, tytułu. Ja zostanę jednak przy tym, że ciężko pracując, rozwijając się i robiąc swoje, stworzę sobie kolejne szanse do ZDOBYWANIA, OSIĄGANIA swoich celów, nigdy bronienia. Dbając o wysokie standardy w tym, co robię, ucząc się od najlepszych w tym sporcie i przede wszystkim od mojego zespołu.

Ale tak… co to była za przygoda w roli numeru 1 - dziękuję, że byliście w tym ze mną. Postaram się ten czas docenić, zanim ruszę zdobywać dalej.

A na koniec tych moich przemyśleń… Dzięki wielkie za całe wsparcie i wszystkie pozytywne wiadomości, które wysyłacie. To daje sporo paliwa do roboty.

Dla nas już na zawsze 1GA!

#5. Fotyga tłumacząca się z podpisu pod pismem o zrzeczeniu się reparacji od Niemiec

Anna Fotyga, była minister spraw zagranicznych w rządzie Prawa i Sprawiedliwości, została zapytana o swój podpis pod pismem, które popiera zrzeczenie się reparacji od Niemiec. W 2006 roku, odpowiadając na interpelację poselską, stwierdziła, że „rząd polski wielokrotnie stwierdzał, że problem realizacji uprawnień reparacyjnych Polski od Niemiec jest zamknięty”. Sama mówi wprost, że ona nie jest autorką dokumentu sprzed lat i dodała:

Ja się wtedy zajmowałam znaną państwu historią polegającą na negocjacjach traktatu.

Dalej dziennikarka Dobrosz-Oracz pytała, czy istnieje możliwość, że ktoś podrobił podpis, na co Fotyga odparła:

Nie będę o tym dyskutować. Powiedziałam, że nie zaprzeczam, bo po prostu nie wiem.

Dopytywana dodała:

Ja nie napisałam tego w tym sensie, że owszem, być może ktoś mi to podłożył i być może podpisałam. Natomiast prawdą jest, że ja od samego początku uważam, że reparacje się należą Polsce.

Zapytana, kto mógł zrobić jej taką rzecz, odwróciła się i odeszła.

W poprzednim odcinku: Episkopat zaktualizował swoje stanowisko w sprawie aborcji