Szukaj Pokaż menu

Mistrzowie Internetu CDLXIV - Po śmierci jego duch wciąż chodził do pracy

102 235  
331   109  
W dzisiejszym odcinku m.in. świąteczne screeny; co strasznego zobaczył św. Józef; atrakcyjna posesja blisko autostrady; dobra rada, kiedy jesteś smutny; jak przeczytać "croissant"; jak pi*dy w obcisłych spodniach mają bronić ojczyzny; zdjęcie z kina w Kentucky po przejściu tornada oraz jak wygląda prywatna posesja w Sieradzu podczas świąt.

Pluszowy pneumokok i 22 inne ciekawe rzeczy, które widziało niewielu

77 351  
401   57  
Na świecie jest wiele różnych rzeczy, o których słyszeliśmy, ale nigdy nie widzieliśmy ich na własne oczy. Właśnie w tym przypadku potrzebne są takie zbiory, w których użytkownicy z różnych części sieci dzielą się swoimi spostrzeżeniami i obserwacjami.

Najdziksze newsy tygodnia - znany muzyk wytoczył sprawę sądową 55-letniej wdowie, która sprzedawała jego płytę

81 617  
282   71  
Dzisiaj o rewolucyjnych sposobach na uniknięcie włamania do auta, przywłaszczonych przelewach i ostrych konsekwencjach słuchania k-popu.

#1. Talibowie przez pomyłkę przelali małą fortunę na konto swoich przeciwników politycznych, ale przeciwnicy polityczni nie zamierzają zwracać przelewu

19354871cb059563.jpg

Tyle się mówi o bezpieczeństwie w sieci, zwracaniu uwagi na to, co się robi, a później to wszystko i tak jak krew w piach. O ile w tzw. krajach cywilizowanych przywiązuje się dużą wagę do wykształcania narzędzi i środowisk idiotoodpornych, tak nie wszędzie się to udaje. Prawo bankowe w Tadżykistanie chyba jeszcze nie zobowiązuje odbiorcy omyłkowego przelewu do zwrotu otrzymanych przez pomyłkę środków, bo w przeciwnym razie talibowie, którzy dokonali przelewu na konto ambasady Afganistanu w Duszanbe, odzyskaliby swoje pieniądze. Tymczasem ambasador Zahir Aghbar zapowiedział, że mimo próśb talibów pieniądze w kwocie 800 tys. dolarów nie zostaną zwrócone, a zamiast tego zostaną przeznaczone na budowę szkoły dla dzieci uchodźców w Tadżykistanie.

#2. Mieszkańcy San Francisco i okolic zostawiają otwarte bagażniki swoich aut, by pokazać złodziejom, że w aucie nie ma nic cennego

1935489b3ae05bd5.jpg

San Francisco to stan umysłu. Po doniesieniach mówiących o pladze ludzkich odchodów znajdowanych na ulicach miasta, przyszła pora na niekonwencjonalne metody obrony przed złodziejami. Część mieszkańców zaczęła zostawiać otwarte auta na ulicach miasta i opuszczać w nich szyby, by ustrzec auto przed włamaniem i możliwymi uszkodzeniami. Niektórzy uważają jednak, że to za mało i zostawiają samochód z otwartym na oścież bagażnikiem. Jak donosi miejscowa policja, liczba włamań do samochodów w tym regionie w ostatnim czasie wzrosła o 32 proc. Mimo to funkcjonariusze przestrzegają mieszkańców przed stosowaniem podobnych środków ostrożności.

#3. Mężczyzna dokonał autoryzacji przelewu z konta swojej dziewczyny, podnosząc jej powieki, gdy dziewczyna spała

1935490b2636f496.jpg

Kiedyś człowiek rysował śpiącemu towarzyszowi członki na czole i miał z tego kupę radochy. Dzisiaj woli podnieść śpiącemu powiekę, żeby dokonać autoryzacji przelewu. Gdyby Chińczyk z regionu Guangxi Zhuang został przy tradycyjnej formie zabawy, to może nie musiałby iść do więzienia na 3,5 roku, które zasądził mu jeden z tamtejszych sądów. Uzależniony od hazardu mężczyzna dokonał przelewu z konta swojej dziewczyny, gdy ta twardo spała po przyjęciu leków. Obrotny finansista uchylił powiekę kobiety, by oprogramowanie do rozpoznawania twarzy mogło umożliwić realizację transakcji. Miał jednak pecha, ponieważ jego – była już – dziewczyna zorientowała się jakimś cudem, że z jej konta wyparowało 60 tysięcy juanów (prawie 40 tys. zł) i zgłosiła sprawę na policję.

#4. 55-letnia wdowa z Niemiec przegrała proces sądowy z Erikiem Claptonem w związku ze sprzedażą pirackich płyt na eBayu

19354855a5afc331.jpg

To bodaj największy sukces branży muzycznej od czasów wygranej Metalliki z Napsterem albo przynajmniej od czasu zwycięstwa zespołu Golec uOrkiestra na festiwalu w Opolu. Eric Clapton wygrał sprawę sądową wytoczoną osobie, która wystawiła na eBayu tzw. bootleg z nagraniem jednego ze starszych koncertów Claptona. Przedstawiciele legendarnego muzyka muszą prowadzić regularną kontrolę internetowej platformy handlowej, ponieważ zgłosili sprawę do sądu, gdy tylko płyta pojawiła się na aukcji. Właścicielką płyty okazała się pochodząca z Niemiec wdowa Gabriele P. Kobieta sprzedawała rzeczy po swoim zmarłym mężu i nie miała pojęcia o nielegalnej naturze wystawionego przedmiotu. Teraz będzie musiała pokryć koszty sądowe w wysokości ponad kilkunastu tysięcy złotych, a jeśli zechce podejmować dalsze próby sprzedaży albumu, to grozi jej ponad milion złotych kary i do 6 miesięcy odsiadki.

#5. Mężczyzna zabronił swojej żonie prowadzić po pijaku, więc żona poszła piechotą i zginęła pod kołami innego pojazdu

19354861e749f932.jpg

„Co by było, gdyby nie wsiadła po pijaku za kierownicę auta?” Wiele osób zadaje sobie podobne pytanie już po fakcie, ale rzadko pojawiają się wątpliwości dotyczące odwrotnej sytuacji. Możliwe, że gdyby Tanya Anderson wsiadła po pijaku za kierownicę auta w 2018 roku, to żyłaby do dzisiaj. Mąż Anderson Jason Todd grał akurat koncert w jednym z klubów w miejscowości Clanton w amerykańskim stanie Alabama. W pewnym momencie pijana Tanya oznajmiła, że wsiada do auta i wraca do domu, więc Todd zabronił jej to robić. Kobieta się wkurzyła i ruszyła na piechotę. W końcu weszła nieświadomie na drogę szybkiego ruchu, gdzie potrącił ją przejeżdżający samochód. Policja początkowo oskarżyła Todda o przyczynienie się do śmierci żony, ponieważ zdaniem śledczych mężczyzna miał wyrzucić kluczyki od jej auta. Sąd odrzucił jednak te zarzuty i Todd zamierza teraz pozwać miejscową policję.

#6. Korea Północna rozstrzeliwuje obywateli za słuchanie k-popu

1935488f3d481534.jpg

Jeśli jest jedna rzecz, z którą Kim Dzong Un i my możemy się zgodzić, to to, że za słuchanie k-popu należy się kara. Natomiast w sposobie karania bylibyśmy już mniej radykalni niż północnokoreański dyktator, ponieważ naszym zdaniem nawet totalne bezguście nie kwalifikuje do stawiania przed plutonem egzekucyjnym. Jak donosi zajmująca się prawami człowieka organizacja Transitional Justice Working Group, za rządów Kim Dzong Una w Korei Północnej rozstrzelano co najmniej siedem osób z powodu słuchania k-popu. Kim uważa, że oglądanie teledysków, na których występują k-popowi artyści, prowadzi do rozmiękczania umysłu człowieka, więc żeby zapobiec rozmiękczaniu umysłów, Kim woli te umysły rozbryzgiwać na ulicy.

Twój umysł na pewno nie rozmięknie od czytania wartościowych newsów z poprzedniego odcinka, a wręcz przeciwnie.

A wiecie, że na Joe Monster dawno temu była taka zasada: "Tu się pomaga"? I nic się w tej kwestii nie zmieniło. Dlatego jeśli chcesz, to dorzuć grosika do naszej Joe Monsterowej skarbonki. Pomóżmy dzieciakom, bo pomagać warto! Każda złotówka jest cenna.

282
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Pluszowy pneumokok i 22 inne ciekawe rzeczy, które widziało niewielu
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 7 oszustów i przekręty tak zwariowane, że aż trudno w nie uwierzyć!
Przejdź do artykułu Pani psycholog została wezwana na komisję wojskową - nie może uwierzyć!
Przejdź do artykułu Zwykłe zdjęcia, które połączone w pary tworzą bardzo nieczyste obrazki
Przejdź do artykułu O czym najczęściej śpiewają metalowcy – już wiemy, dzięki analizie komputerowej
Przejdź do artykułu Czasami mniej znaczy lepiej, czyli przykłady świetnego designu
Przejdź do artykułu Wyrzucił śmieci do lasu i dostał nauczkę, po której nigdy więcej tego nie zrobi
Przejdź do artykułu 12 lifehacków tak idiotycznych, że niemal genialnych
Przejdź do artykułu Bojownicy odpowiadają, jak ich pracę rozumie rodzina przy wigilijnym stole
Przejdź do artykułu Najdziksze newsy tygodnia - zlecił zabójstwo swojej byłej i wpadł, bo wystawił zabójcom recenzję w Internecie

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą