Sąsiedzka poczta karteczkowa

Rzecz dzieje się na pewnej stancji we Wrocławiu. Sąsiadka "pod wrażeniem" studenckich imprez, każdego dnia po niezłej bibie, zostawia przyklejone do drzwi karteczki...



Kliknij na "Czytaj dalej" aby zobaczyć pełną treść trzech wiadomości...

Wiadomość nr 1:

Tłumaczenie dla niedowidzących: Czy ty dziwko nie masz spania? Tłuczesz się i szurasz krzesłami po podłodze wczoraj całą noc nie dałaś spać.Tu jest blok a nie burdel. Jeśli to się nie skończy to wylecicie stąd jak tamta szmata. Nad ranem jakieś alfonsy jeździli windą i do tej pory są u Ciebie. Będziemy wzywać policję. Sąsiedzi

* * *

Wiadomość nr 2:

Tłumaczenie dla niedowidzących: OSTRZEŻENIE! Wczoraj całą noc się tłukliście, o 12-tej w nocy były napełnianie wanny i kąpiel. To kosztuje krocie. Ja się myje pod prysznicem. Uważajcie, my możemy zabrać podpisy i zanieść do Wojewodzianki. Wasza sąsiadka spod 80-siąt jest zaprzyjaźniona z właścicielką i w każdej chwili może zadzwonić. A ty co się tak tłuczesz dzisiaj przez okno!

* * *

Wiadomość nr 3:

Tłumaczenie dla niedowidzących: Taka piękna pogoda, a ty tłuczesz się jak Marek po piekle, od rana do nocy. Co tam jest do roboty? Czy ty się uczysz? Obok was mieszka małżeństwo i ich nie słychać. Idź na spacer albo rozwiązuj krzyżówki. Łazienka to jest to! Nie wyłazilibyście z niej. Wynajmij lokum na peryferiach, bo tu nie potrafisz mieszkać. Jeśli to jeszcze raz się powtórzy to zawiadomimy Wojewodziankę.

* * *

Ogłoszenie:
Aaaaaaaaaaaaaaa jeśli dysponujesz wolnym pokojem we Wrocławiu i lubisz tłuczących się sąsiadów, to pisz na adres redakcji, bo coś nam mówi, że autorka tych listów nie rozumie, że młodość się musi wyszumieć i w końcu się poważnie wk... i poznamy ją w telewizyjnym programie "997" w rekonstrukcji wydarzeń.