Garść weekendowych ciekawostek wagi ciężkiej oraz lekkopółśredniej V

1 kwietnia 2010 r. GameStation, brytyjski internetowy sprzedawca gier komputerowych, zawarł klauzulę w regulaminie użytkownika, który klienci zobowiązani są przeczytać i zaakceptować przed dokonaniem płatności. Zgodnie z jej zapisami klient przekazuje sklepowi również swoją duszę na wieczne użytkowanie. Okazało się, że 7500 osób zaakceptowało regulamin z dodaną klauzulą. To pokazało, jak łatwo przytłaczająca większość użytkowników, którzy nie czytają takich dokumentów, może zgodnie z prawem zgodzić się z najbardziej szalonym żądaniem sprzedającego.

#2. Znak od Boga

W 2006 roku amerykański potentat Steve Winn zgodził się sprzedać obraz Pabla Picassa „The Dream” (Le Rêve) za 139 milionów dolarów. Byłaby to jedna z najwyższych cen w historii za dzieło sztuki. Jednak podczas demonstrowania obrazu Winn machnął rękami zbyt mocno i rozerwał płótno łokciem. Właściciel uznał to za znak z góry i postanowił nie sprzedawać obrazu po renowacji.

#3. Kewin sam w... pustelni

Ten kościół, pod wezwaniem św. Kewina, ma około 800 lat. Jest położony w lodowcowej dolinie Glendalough w irlandzkim hrabstwie Wicklow. Zbudowany został na
początku XIII wieku przez św. Kewina. Święty był ascetą i samotnikiem. Według legendy, którą przekazywano w piosenkach, św. Kewin z Glendalough utopił kobietę, która próbowała go uwieść. Według innej - wepchnął ją tylko w pokrzywy...

#4. Berło, korona i packa na muchy

Packa na muchy jest nie tylko użytecznym przedmiotem gospodarstwa domowego, ale także symbolem władzy w wielu krajach Afryki, Azji i Oceanii. Na przykład w Tajlandii jednym z królewskich regaliów jest packa na muchy, której rączka jest wykonana z wygrawerowanej kości słoniowej, a włosy są zrobione z ogona słonia albinosa. Ponadto na herbie Samoa Amerykańskiego występuje packa na muchy.

#5. Jest taka samotna budka

W 1960 roku na kalifornijskiej pustyni Mojave zainstalowano budkę telefoniczną. Znajdowała się ona 24 km od najbliższej autostrady i zyskała sławę jako jedna z najbardziej odosobnionych budek telefonicznych na świecie. W 1997 r. pewien Amerykanin dowiedział się o budce i zaczął tu dzwonić, aż w końcu ktoś odebrał. Po tym incydencie budka szybko zaczęła zyskiwać popularność, wiele osób zaczęło do niej jeździć, aby odpowiadać na telefony od przypadkowych rozmówców. Ostatecznie kabina została odłączona i zdemontowana, ponieważ ekolodzy zaczęli się obawiać niepożądanych konsekwencji dla parku narodowego ze strony tych gości.

#6. To, co tygryski lubią najbardziej?

W 2000 r. przeprowadzono w Japonii ankietę, w ramach której zapytano Japończyków: jaki wynalazek XX wieku uważają za najważniejszy? W pierwszej piątce znalazły się elementy high-tech, takie jak odtwarzacz muzyki, gry komputerowe, miniaturowa kamera wideo i karaoke. Pierwsze miejsce Japończycy dość zgodnie przyznali makaronom instant.

#7. Błąd w obliczeniach

W 1999 r. sonda NASA Mars Climate Orbiter poleciała na Marsa. Jednak zamiast znaleźć się na oczekiwanej wysokości 140 km, orbiter trafił na wysokość zaledwie 57 km nad powierzchnią planety i po prostu spalił się w atmosferze. Przyczyną porażki misji był błąd ludzki.
Program przetwarzający instrukcje kontroli naziemnej używał jako jednostki siły anglosaskich (amerykańskich) funtów, podczas gdy oprogramowanie sondy używało jako jednostki siły metrycznych niutonów.

#8. Najnowszy z najstarszych

Najstarszym zachowanym mostem w Paryżu jest Pont-Neuf, XVI - XVII wiek. Nazwę dosłownie tłumaczy się jako „Nowy most”.

#9. Ach! Co to był za mecz!

Najdłuższy mecz w historii tenisa ziemnego rozegrali w 2010 roku, w pierwszej rundzie turnieju wielkoszlemowego na kortach Wimbledonu, Amerykanin John Isner i Francuz Nicolas Mahut. W turniejach wielkoszlemowych mężczyźni grają do trzech wygranych setów. Jeżeli dojdzie do decydującej piątej partii, nie obowiązuje zasada tie-break (przy stanie 6:6 w gemach decydujący 13 gem, tzw. tie-break, rozgrywa się do 7 punktów) i rywale grają tak długo, aż któryś z nich osiągnie przewagę dwóch gemów. Pojedynek trwał w sumie 11 godzin i 5 minut. Wygrał Isner, który pokonał w piątym secie swojego przeciwnika stosunkiem gemów 70:68.

#10. Parchu, nie dotykaj królowej!

W XIX wieku w Syjamie, pod groźbą kary śmierci, nie wolno było dotykać osób królewskiej krwi. Pewnego dnia wywróciła się łódź królowej Sunandhy Kumariratany. Stało się to na oczach wielu ludzi, ale nikt nie rzucił się na ratunek - wszyscy bali się o swoje życie. 19-letnia królowa utonęła wraz ze swoją maleńką córeczką.

#11. Zbawienny dym

Kiedy urodził się Pablo Picasso, położna uznała dziecko za martwe. Pablo został uratowany przez swego wuja, który palił cygara. Widząc leżące na stole dziecko, dmuchnął mu dymem w twarz, po czym Pablo zapłakał. Można więc powiedzieć, że palenie uratowało życie Picassa.

#12. Goool!

Obrońca kolumbijskiej narodowej drużyny piłkarskiej Andrés Escobar strzelił bramkę samobójczą w meczu Pucharu Świata w 1994 roku z USA. Mecz zakończył się rezultatem 1:2 dla gospodarzy turnieju, a drużyna Kolumbii pożegnała się z turniejem już na etapie fazy grupowej.
Po przegranych mistrzostwach tylko Andres miał odwagę wrócić bezpośrednio do ojczyzny i spojrzeć kibicom w oczy.
Kilka dni później Escobar został zastrzelony, gdy wraz z przyjaciółmi opuszczał restaurację. W jego kierunku wystrzelono 12 nabojów, z czego 6 trafiło piłkarza w szyję. Każdemu strzałowi zabójcy towarzyszył okrzyk: „Gol!”.

#13. Igloo w tropikach

Na starym herbie i fladze Wysp Turks i Caicos, które są częścią Wielkiej Brytanii,
uwidoczniono żaglowiec, miejscowego mieszkańca wybrzeża i dwa stosy soli, co
odzwierciedlało rolę kolonii jako głównego punktu wydobycia soli. Jednak angielski
projektant, otrzymawszy szkice, pomylił kopce soli z budynkami i dodał im czarne
„drzwi”. Tak więc narodowe domy Eskimosów - igloo - pojawiły się na herbie tropikalnych
wysp. Herb był używany do 1968 roku.

#14. Twardy gracz

James Robert Ringrose był jednym z najbardziej poszukiwanych przestępców w Stanach
Zjednoczonych. Kiedy w końcu agenci FBI go aresztowali, przestępca powiedział im, że wcześniej przygotował się do aresztowania, ponieważ od kilku lat nosił ze sobą to, co najbardziej potrzebne - i wręczył im... kartę „Wychodzisz z więzienia” z gry Monopoly.

#15. Tajemnica Lemoniadowego Joe

Joe poprosił ojca o 150 dolarów na rower. Ojciec, nie chcąc dawać dziecku pieniędzy ot tak, wyszedł z pewną propozycją:
- Joe, zacznij sprzedawać lemoniadę, a na koniec dnia będę dawać ci kwotę równą kwadratowi kwoty twojego dziennego utargu.
Pierwszego dnia Joe zarobił przez cały dzień jedynie 3 dolary. Jednakowoż już tego samego wieczora Joe (znany też jako Joe Monster ;)), zgodnie z zasadami narzuconymi przez ojca, zainkasował kwotę wystarczającą na zakup roweru.
Jak to zrobił?

Wiesz jak? Najpierw napisz swoją odpowiedź, a potem czytaj pomysły innych!


W poprzedniej części

Zapraszamy na nasz Instagram