Największe obciachy ostatnich dni - Atak na biust Ariany Grande

#1. PiS tak napisał ustawę, że cudzoziemcy też dostaną trzynastą emeryturę

Już niebawem ruszy wypłata świadczeń w ramach programu Emerytura+. Oficjalnie nowy pomysł rządu ma "poprawić los polskich emerytów", nieoficjalnie - zwiększyć szansę PiS-u na zwycięstwo w eurowyborach. Teraz okazuje się, że napisana w pośpiechu ustawa zawiera poważne luki, dzięki którym... o trzynastą emeryturę mogą starać się również cudzoziemcy, którzy w wyborach głosu nie mają. W ustawie nie zawarto bowiem warunku, by beneficjent mieszkał w Polsce, czy był obywatelem naszego kraju.

Nie wiem, kto w PiS pisze te ustawy, ale one wszystkie są niechlujne i dziurawe. Większość ustaw po wejściu w życie wraca do Sejmu po poprawkę

- powiedział Paweł Skutecki z Kukiz'15.

W Polsce rośnie liczba cudzoziemców, którzy pobierają podwójną emeryturę - od nas i własnego kraju. ZUS wysyła przeciętnie za granicę ok. 61 tysięcy rent i emerytur. Teraz obcokrajowcy będą mogli korzystać z kolejnych benefitów.

#2. Dziewczyna miała gdzieś bezpieczeństwo w samochodzie. Chłopak postanowił dać jej nauczkę

Filmik z pewną Brazylijką robi furorę w Internecie. Dziewczyna jechała samochodem ze swoim chłopakiem i zupełnie nie przejmowała się kwestiami bezpieczeństwa. Nie zapięła pasa, a nogi trzymała uniesione przed sobą. Chłopak postanowił ukarać bezmyślną partnerkę za jej zachowanie:

https://youtu.be/MD6fSgguIPM

Plot twist: niektórzy twierdzą, że "dziewczyna" na filmiku to tak naprawdę chłopak z długimi włosami ;)

#3. Tego jeszcze nie było. TVP kazało ludziom wysyłać SMS-y w programie, który... nie był transmitowany na żywo

Niedzielny finał programu "Dance Dance Dance" na TVP2 (kolejny program o tańczących za kasę celebrytach) wywołał prawdziwą burzę w mediach społecznościowych i to bynajmniej nie za sprawą "gwiazd", które brały w nim udział, a producentów, którzy zachęcali widzów do wysyłania SMS-ów na parę, która ich zdaniem powinna wygrać. Co ciekawe, program nie był nadawany na żywo, a biorąca udział w finale Patricia Kazadi w tym samym czasie bawiła się w Stanach Zjednoczonych na festiwalu Coachella. Internauci natychmiast zaczęli domagać się od TVP wyjaśnień.

Ustawka z sms-sami bo to nie jest program na żywo. Naciąganie ludzi na kasę. Jedyny taki program.

Jak się później okazało, producenci nagrali zawczasu dwie wersje ogłaszania wyników, a w niedzielę wyemitowali tylko jedną. Oznacza to tylko tyle, że euforia i łzy szczęścia po wygranej jednej z par były w 100 procentach wyreżyserowane. Głos w sprawie zabrała prowadząca Barbara Kurdej-Szatan:

Wszystkie emocje w całym programie były prawdziwe i wielkie. A nagranie obu wersji końcówki rzeczywiście było dla nas dość dziwne, ale było po to, abyście Wy mogli decydować o wyniku. W holenderskiej wersji decydowali jurorzy. Ale u nas w trakcie trwania programu zdecydowano, że decyzję o wygranej zostawimy widzom. Z racji tego, że terminów wszystkich uczestników, jurorów i nas nie dało się zgrać na nowo w dniu, kiedy planowana była emisja odcinka, dlatego musieliśmy nagrać obie wersje wygranej... a teraz każdy z rodzinami czeka na werdykt, tak samo zestresowany Więcej: https://www.radiozet.pl/Rozrywka/Filmy-i-telewizj...

Widzowie czują się zrobieni w balona, a telewizja liczy pieniądze za SMS-y. Czyli wszystko po staremu.

#4. Wtargnął nago do cudzego domu, jadł lody i popijał soczek na kanapie

Mieszkaniec Nashville po powrocie do domu zastał niespodziewany widok. Obcy nagi mężczyzna siedział na kanapie w jego salonie, zajadał się lodami i popijał sok owocowy. Na widok właściciela domu intruz przestraszył się, krzyknął i rozlał sok na podłogę, wymachując przy tym swoimi genitaliami. Przybyli na miejsce policjanci aresztowali włamywacza, którym okazał się być 67-letni James Wooten. Nie wiadomo, jakiego smaku lody jadł mężczyzna.

#5. Pobiła kilkuletniego syna, bo nie krył dobrze babci, która okradała sklep

Rebecca Gonzales z Phoenix robiła zakupy w supermarkecie z matką i 7-letnim synem. W pewnym momencie kobieta wszczęła w sklepie awanturę, która skończyła się uderzeniem chłopca w twarz. 27-latka miała ponoć przy innych klientach zarzucić chłopcu, że ten niewystarczająco dobrze kryje swoją babcię, która w tym czasie przemycała drobne zakupy. W efekcie wszyscy dowiedzieli się o nikczemnym procederze starszej pani, a Rebecca została aresztowana za napaść na dziecko.

#6. Policjanci nie są w stanie wskazać winnego wypadku ze skutkiem śmiertelnym, ponieważ nie wiedzą, który z bliźniaków kierował autem

Prokuratura w Gorlicach nie może kontynuować śledztwa w sprawie tragicznego wypadku w Krużlowej Niżnej w gminie Grybów, do którego doszło 25 czerwca 2018 roku. Zginęła wtedy 18-letnia Angelika, która jechała razem ze starszymi o rok bliźniakami. Mężczyźni nawzajem oskarżali się o prowadzenie auta, a śledczy mieli ciężki orzech do zgryzienia, ponieważ ustalenie sprawcy za pomocą badania DNA jest niemożliwe w przypadku bliźniaków jednojajowych. Również świadkowie zdarzenia nie byli w stanie wskazać 19-latka, który siedział za kierownicą.

Sprawa dotycząca wypadku nie została do tej pory merytorycznie zakończona. Postępowanie jest aktualnie zawieszone z uwagi na długotrwałe oczekiwanie na opracowanie opinii od biegłych

- powiedział szef Prokuratury Rejonowej w Gorlicach.

Internauci nie kryją oburzenia i zarzucają policji rażące zaniedbania:

Tak trudno było sprawdzić, który gdzie siedział, choćby po obrażeniach po pasach? Policja, zanim pomyśli, to miną wieki...

Pozostaje mieć nadzieję, że śledztwo zostanie wznowione, a mordercę dosięgnie sprawiedliwość.

#7. Ogromna wpadka Amazonu. Przypadkiem wypuścili wcześniej drugi odcinek "Gry o tron"

W niedzielę późnym popołudniem wielu fanów "Gry o tron" obejrzało przedwcześnie drugi odcinek ósmego sezonu serialu, jeszcze zanim został udostępniony na platformie HBO GO. Okazuje się, że była to robota niemieckiego Amazona, który po raz kolejny wypuścił odcinek przed czasem.

Żałujemy, że przez krótki czas nasi klienci w Niemczech mieli dostęp do drugiego odcinka ósmego sezonu "Gry o tron". To był fatalny błąd, który został naprawiony. Przepraszamy

- powiedział rzecznik Amazona.

W tym "krótkim czasie" odcinek skopiowano tysiące razy i umieszczono na wielu stronach, z którymi HBO walczyło przez następne godziny. A jest o co walczyć, bo najnowszy sezon "Gry o tron" bije rekordy oglądalności.

#8. Poznań. Wysprzątali przed kamerami okolicę ze śmieci, które kilka godzin wcześniej celowo porozrzucano

Pracownicy Międzynarodowych Targów Poznańskich postanowili we wtorek 16 kwietnia uczcić zbliżający się wówczas Światowy Dzień Ziemi. W tym celu zebrali się nieopodal rzeki Cybina, by przed kamerami "posprzątać świat". Co ciekawe, miejsce, w którym aż roiło się od najróżniejszych śmieci, jeszcze kilka godzin wcześniej było... zupełnie czyste. Świadkowie twierdzą, że widzieli kilku mężczyzn w kombinezonach, którzy rozrzucali śmieci, a pytani o powód, odpowiadali, że "to taka akcja na Dzień Ziemi". Rzeczniczka Grupy MTP zaprzecza, że mieli cokolwiek wspólnego z tą "pokazówą". Internauci nie mają jednak litości:

Jeśli to prawda, to ktoś za ten poroniony pomysł powinien odpowiedzieć... żenada!

#9. Skandal w teleturnieju TVP. Wygrały prawie 300 tysięcy dla fundacji. Pieniędzy nie przekazały

Właśnie wyszły na jaw nieprawidłowości w związku z grudniowym odcinkiem teleturnieju "The Wall. Wygraj marzenia". Wzięły w nim udział pani Olga i Ewa, które obiecały przekazać ewentualną wygraną Fundacji Złotowianka, która jest oficjalnym przedstawicielem racerunningu - dyscypliny sportowej uprawianej przez niepełnosprawnych kolarzy. Uczestniczki programu poradziły sobie świetnie i wygrały zawrotną kwotę aż 271 tys. złotych. Jak się jednak okazuje, słowa nie dotrzymały, o czym poinformowała Fundacja w specjalnym oświadczeniu:


Jak informują pracownicy Fundacji, podczas lutowego spotkania tylko pani Olga wykazała chęć porozumienia. Druga z uczestniczek zmieniła zdanie i prawdopodobnie zatrzymała pieniądze. Być może nie spodziewała się, że uda jej się aż tyle wygrać.

Internauci krytycznie wypowiadają się o obu kobietach, również pani Oldze, która - jak by nie było - część pieniędzy przekazała Fundacji:

Za co te brawa? Przecież 60 tys. to nie jest nawet połowa wygranej.

Inni bronią kobiet i ich zachowania po zainkasowaniu ogromnej sumy:

Ludzie, ogarnijcie się. Zawsze Wam mało. Tylu osobom pomogła i wsparła, a wy takie bzdury wypisujecie. To jest dopiero wstyd.

Uczestniczki miały pełne prawo rozdysponować pieniądze według własnego widzimisię. Wiele osób uważa jednak, że ich finalne zachowanie było bardzo nie w porządku.

#10. Ariana Grande dostała cytryną w cycka od wściekłego fana Beyonce. Absurdalny powód "ataku" na piosenkarkę

Amerykańska gwiazdka pop Ariana Grande uświetniła tegoroczny festiwal Coachella. Występ 26-latki rozwścieczył fanów innej wokalistki, Beyonce, która rok temu na tej samej scenie dała słynny występ, po którym internauci zmienili nazwę festiwalu na "Beychella". Sympatykom Beyonce nie spodobały się doniesienia, że Grande miała dostać za tegoroczną Coachellę 8 milionów dolarów, podczas gdy Bey zainkasowała "zaledwie" cztery. W efekcie wściekły fan rzucił w Arianę cytryną, która trafiła ją w dekolt.

Co, do cholery, to było? Ktoś rzucił we mnie cytryną. Ku*wa!

- miała powiedzieć ze sceny Ariana.

Cytryna miała być nawiązaniem do ostatniego albumu Beyonce zatytułowanego "Lemonade".

Nagranie z incydentu poniżej:

https://youtu.be/CYI0CN_gpQU

Dodajmy tylko, że majątek Beyonce wyceniany jest na 355 mln dolarów. Ariana ma zaś na koncie "zaledwie" 80 milionów. Fani obu gwiazd nawet nie powąchają tych pieniędzy.

>>> Tydzień temu pisaliśmy o najgorszej eks świata, która ma powody do radości

Źródła: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9