25 osób, które nie zdawały sobie sprawy, że są tak atrakcyjne, dopóki nie popracowały nad sobą
Ci ludzie nie zaakceptowali swojego wyglądu i nie mówili, by ich kochać takimi, jakimi są. Oni wzięli się do pracy i udowodnili, że każdy może się zmienić na lepsze.
#1. Straciłem 45 kg i czuję się świetnie
#2. Czytam bardzo dużo książek.
Wpłynęły one na moje psychiczne i emocjonalne zmiany. A co do wyglądu - zacząłem bardzo wcześnie łysieć. Jednak po wstąpieniu do wojska przestałem się tym przejmować. Tam ogolili mi włosy do zera, dlatego w ramach równowagi zapuściłem brodę. I tak już zostało. Znajomi żartują, że włosy przeniosły mi się na policzki. Ja się z tym świetnie czuję i to jest chyba najważniejsze.
#3. To mój chłopak w wieku 16 i 21 lat. Aż trudno powiedzieć, że to ta sama osoba.
#4. Nie podobało mi się, jak wyglądałam.
Ludzie nie zwracali na mnie uwagi. Byłam jak powietrze, taka szara myszka. Zaczęłam się krzykliwie ubierać, przefarbowałam włosy na czerwono, zrobiłam sobie tatuaże i kolczyk w dolnej wardze. W końcu powiedziałam: dziewczyno, co ty z sobą robisz? Wróciłam do naturalnego wyglądu i... Ludzie zaczęli mnie zauważać.
#5. Obecnie mam 25 lat, schudłem o 55 kg i ćwiczę codziennie.
#6. To mój postęp.
#7. Kiedy moja waga wzrosła do 150 kg, przeraziłem się.
To był najwyższy znak, by zacząć się odchudzać. Ze swojej diety wyrzuciłem chleb, cukier i alkohol (piłem głównie piwo). Na zdjęciu po prawej ważę już 100 kg i zacząłem się sobie podobać. Moim nowym wyzwaniem jest osiągnąć wagę 80 kg. Życzcie mi szczęścia.
#8. Różnica pomiędzy tymi zdjęciami to zaledwie 25 miesięcy.
Zawsze byłam pulchna, aż pewnego dnia postanowiłam, że schudnę. Przemiana trwa.
#9. Różnica to zaledwie 4 lata. Byłem przegrywem, a teraz jestem macho.
#10. Straciłem 45 kg i cały czas nad sobą pracuję.
#11. 15 miesięcy pracy i w końcu jest!
Spod tłuszczu pokazał się mój podbródek. Oby tak dalej i nie zniweczyć tego, co osiągnęłam.
#12. Przywróciłem to, co zniszczyło 20 lat jedzenia fast foodów.
#13. Zrobiłem tak niewiele, a wszyscy mówią, że wyładniałem.
Zrzuciłem tylko parę zbędnych kilogramów i zadbałem o swój wygląd. To wystarczyło.
#14. To efekt wyrzeczeń, ciężkiej pracy i fachowej pomocy dietetyka.
#15. 4 lata różnicy (ja to ten po prawej na drugim zdjęciu).
#16. Zmiany, które zaszły w ciągu 3 lat.
Po porodzie przytyłam, ale dzięki wsparciu rodziny i męża udało mi się powrócić do formy.
#17. Pomiędzy tymi zdjęciami jest trzy lata różnicy.
Niektórzy wątpią, że na obu zdjęciach to jestem ja.
#18. Kiedyś wżyłam 27 kilogramów, obecnie ważę 40 i cały czas...
...nad sobą pracuję. Byłam wielokrotnie hospitalizowana, gdzie próbowano mi przywracać normalną wagę, ale za każdym razem popadałam od nowa w anoreksję. Kiedyś nastąpił ten dzień, w którym powiedziałam sobie dość i zaczęłam nad sobą pracować. Ja sama, a nie szpitale czy psycholodzy. Musiałam poukładać sobie wszystko w głowie. W końcu zaczęłam przybierać na wadze i naprawdę zaczęłam się sobie podobać. Moim marzeniem jest jeszcze trochę przybrać na wadze i zobaczyć w lustrze prawdziwą piękną kobietę.
#19. Mniejsza waga, nowa fryzura, nowy ja.
#20. Byłam przygnębiona z powodu swojego wyglądu.
Nie chciałam żyć. Pewnego dnia zdecydowałam, że czas na zmiany i zaczęłam biegać. Biegałam coraz więcej i więcej i chyba się od biegania uzależniłam. Nieważne, teraz czuję się świetnie!
#21. Ja w wieku 19 i 21 lat.
#22. Różnica między tymi dwoma zdjęciami wynosi 4 lata.
Sporo wyrzeczeń mnie to kosztowało, ale opłaciło się.
#23. Pomogli przyjaciele.
Moi rodzice rozwiedli się i mieszkałem z babcią. Byłem otoczony przez starsze kobiety, a babcia była przesadnie opiekuńcza. To było dla mnie złe. Byłem prześladowany w szkole. I byłem gruby. Po tym przeprowadziłem się i wstąpiłem do college'u. Bałem się, że znów będę prześladowany, więc starałem się poznawać wiele osób i być dla nich miły. Znalazłem prawdziwych przyjaciół i dzięki nim zacząłem prowadzić aktywny tryb życia. W ten sposób udało mi się schudnąć. Teraz po złych wspomnieniach nie ma śladu.
#24. 2 lata i 3 miesiące pracy nad sobą. Było warto.
#25. Różnica pomiędzy tymi zdjęciami to 20 miesięcy.
Straciłam na wadze dzięki diecie i ćwiczeniom i przestałam się wstydzić moich naturalnych włosów. Dlatego postanowiłam, że je zapuszczę.
Oglądany:
172600x
|
Komentarzy:
111
|
Okejek:
458
osób
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
06.05
- Faktopedia – Tajki z „niespodzianką” a służba wojskowa (266)
- Memy, które przyniosą ci odrobinę uśmiechu LIV (78)
- Zatrzymane w kadrze – Pierwszy wyrok śmierci wydany przez izraelski sąd (29)
- 7 psychologicznych sztuczek, o których nikt ci nie powie (40)
- Dwukrotne perfekcyjne przycelowanie w słupek – Ludzie, którzy usilnie starają się zrobić sobie krzywdę (100)
- Piękna Amy i jej kreskówkowe sobowtóry (14)
- 7 rzeczy, które wynaleziono na długo (lub bardzo długo) przed kołem (11)
- Czy kiedykolwiek przydarzyło ci się coś niewytłumaczalnego? #3 (20)
- Dziwna ta kostka gitarowa – Fotografie w stylu: Co tu się odwaliło? (15)
- 20 przypadków, kiedy restauracje chciały być oryginalne i przesadziły (7)
- Co by było, gdyby „Grę o tron” nakręcono w latach 50.? (7)
- Ładne panie skąpane w promieniach słońca (13)
- 10 przepisów i zakazów, które obróciły się przeciwko pomysłodawcom (74)
- Pracownicy ogrodów zoologicznych dzielą się tym, czego możecie nie wiedzieć o ich pracy (30)
- Życie na Islandii jest... inne (82)
05.05
- 14-latki dzisiaj i za moich czasów – Demotywatory (325)
- Przyjaciele z tajemnicami, czyli 7 teorii spiskowych na temat Friends (41)
- Metalowa dziewczyna, koleżanka podrywa mi ojca i inne anonimowe opowieści (108)
- Mężczyźni obnażają najbardziej obrzydliwe i irytujące nawyki swoich żon i dziewczyn (136)
- 12 najbardziej niezwykłych mostów (37)
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą