Wchodząc ostatnio do kumpla jak zawsze w geście przywitania podałem mu rękę. Zrobiłem to stojąc przed wejściem i usłyszałem to, co słyszy się zawsze w tej sytuacji "nie przez próg". No właśnie, ale zastanawiał się ktoś czemu tak nie należy robić, skąd to się wzięło?
26 listopada 1922 roku to data, którą zna każdy archeolog. To tego dnia Howard Carter otworzył pomieszczenie, do którego człowiek nie zaglądał od 3 tysięcy lat i ze świecą wszedł do grobowca Tutanchamona.
#1. Howard Carter i lokalny robotnik podziwiają bogate zdobienie na sarkofagu Tutanchamona
Każdy był w takiej restauracji przynajmniej raz w życiu. Żarcie smaczne, niezdrowe, ale smaczne. Może i lepiej nie wiedzieć, jakie tajemnice kryją się za tym, że w takich miejscach można zjeść szybko i w miarę tanio. Człowiek jest jednak ciekawską istotą...
#1. Każdy produkt smakuje identycznie
Nie może być tak, że jeden hamburger smakuje bardziej, a drugi mniej. Raz kurczaki łagodne są lepsze, a raz jakoś dziwnie smakują, jakby kucharzowi "za dużo się czegoś nasypało". Każdy produkt ma smakować tak samo i o każdej porze. Po to są wzmacniacze smaku, żeby uzależnić klienta i ponownie przyciągnąć go do siebie.
#2. Błyskawiczne burgery
W największych restauracjach fast food potrafią przygotować zamrożonego burgera nawet w 30 sekund! Zgadnij jak...?
#3. Jedzenie, które zjadasz szybciej
Jedzenie z fast foodu przeciętnie przeżuwamy 12 razy, zanim zostanie połknięte. Domowe posiłki - 15 razy. Im mniej żujesz jedzenie, tym mniejszą odczuwasz satysfakcję z posiłku, wolniej się najadasz, a więc zamawiasz więcej.
#4. Logo firm sprawia, że czujesz się głodny
Nie bez powodu w logo znanych sieci typu fast food królują kolory czerwony i żółty. "Teoria keczupu i musztardy" sprawdza się dosyć dobrze i podświadomość potencjalnego klienta wysyła mu sygnał do żołądka, że spotkanie jest w Macu.
#5. Główny cel - sprzedać jak najwięcej!
Eksperci już dawno odkryli, że klient rzadziej odmawia, jeżeli sprzedawca zwraca się do niego bezpośrednio. 85% ludzi zamawia więcej niż pierwotnie miało w zamiarze. Na ogół docelowe zestawy są powiększane o jeden bądź dwa smakołyki.
#6. Normalna cola to duża cola
Najprostszy trick świata. Chcesz sprzedawać więcej - wciskaj ludziom ten sam towar, ale w większych opakowaniach. 80% klientów restauracji fast food instynktownie wybiera średnią wielkość napoju do posiłku. W standardzie dostaje napój duży - duży jak na jego potrzeby. Jeżeli nie doprecyzujesz, a sprzedawca nie zapyta, zwykle otrzymasz duży napój.
#7. Zapomnij o "grillowanym burgerze"
Masz ochotę na burgera z grilla? Idź do knajpy, gdzie kucharz przyrządzi go przy tobie. Na zapleczu mogą co najwyżej wyjąć przygotowane wcześniej hurtowo i maszynowo kotlety i odgrzać ci w błyskawicznym tempie. Gratis dostajesz aromat, który nadaje potrawie tego "przepysznego" dymku z grilla.
#8. Sałatki to niekoniecznie najzdrowszy wybór
Wiele sieci wprowadziło do swojego menu tak zwaną "zdrową opcję" - sałatkę. Jednakże z powodu dodatków, które nierzadko znajdują się w takim daniu, można pochłonąć prawdziwą bombę kaloryczną. Co znajduje się w sosach i dresingach - tego nie wiedzą nawet najstarsi sprzedawcy...
#9. Kawa jakoś nie pobudza
Niektóre sieci fast foodów oferują kawę w styropianowych kubkach zamiast w plastikowych. Styropian pod wpływem gorącego napoju wydziela szkodliwe substancje, które niekorzystnie działają na nasz układ nerwowy, mogą wywołać depresję oraz zmniejszają koncentrację. Z tych samych powodów nie podgrzewa się nigdy jedzenia w styropianowym opakowaniu w mikrofalówce.
#10. To nie to samo jajko, co kupowane od handlarki na rynku
Czasami w zestawach śniadaniowych pojawiają się w ofercie kanapki z jajkiem. Tak naprawdę z prawdziwym jajkiem oraz z czymś, co się nazywa "premium egg mixture" - mieszanką gliceryny, dimetylopolisiloksanu (rodzaj substancji przeciwzbrylającej) oraz dodatku E552. Już lepiej sobie jajka w domu usmażyć...
#11. Cola nie jest lepsza w fast foodach
Niektórzy mogą sądzić, że napoje gazowane np. w McDonald's są lepsze niż napoje kupowane w sklepach. To dokładnie ten sam produkt, tylko w sieciach mieszany jest często z wodą przed podaniem, co sprawia złudzenie, iż jest bardziej "świeży" i "rześki".
#12. Nie bierz jedzenia na wynos
Większość posiłków serwowanych w fast foodach jest przeznaczona do spożycia w ciągu kilku minut od przygotowania. Przykładowo frytki utrzymują świeżość przez około 5 minut, po tym czasie na ogół tracą swoje walory smakowe. Gdy już dotrzesz do domu z torebką jedzenia, cheeseburger nie będzie tak samo smakował...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą