Zapraszamy do nowego cyklu, w którym będziemy prezentować różne historie związane z produkcją filmów grozy. W dzisiejszym odcinku przekonacie się kogo najlepiej wynająć, aby odgrywał zwłoki, do czego przyda się grochówka oraz jak Stephen King ceni swoje dzieła.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą