Zamyślony, pełen skupienia, rozglądający się na boki powoli i uważnie. Przeciętny facet w przeciętnym autobusie. Jakie tajemnice skrywa jego niewidoczny gołym okiem proces myślowy?#1. Duży ten koleś. Ciekawe, czy ma większego ode mnie. Nie wiem. Wiem za to, że mam z pewnością ładniejszą dziewczynę. No chyba że jego to tamta, co siedzi obok, bo ją to bym zbałamucił w pierwszej kolejności.
#2. Gdybym miał przelecieć każdą babkę w tym autobusie, to która byłaby ostatnia… Ta starsza pani na wózku inwalidzkim, czy ta latynoska, która pod pępkiem mogłaby teraz kangura schować?
#3. Gdybym wiedział, że 3 laski mają w tym autobusie AIDS pełną para, nadal chciałbym zaliczyć tamtą panienkę z myśli #1?
#4. A z którym facetem bym to zrobił? Poprawka: gdybym musiał, z gnatem przy głowie, itd.… Który by to był?
#5. Czy wolałbym wziąć do ust penisa tego kolesia z myśli #4 na 10 sekund, czy na jedną minutę zejść językiem pod sadło tamtej latynoski? Bleh.
#6. Co jeśli ten facet z myśli #4 byłby gejem z brutalnym usposobieniem i chciał mnie zgwałcić? Andy Dufresne z takimi walczył, ale przegrywał. Tzn. coś tam ćwiczę, ale powiedzmy, że jest to Azjata. Co, jeśli zna jakieś kung fu? Szlag, miałbym kłopoty.
#7. O cholerka, dziewczyna z myśli #1 szykuje się do wysiadki. Ciekawe, czy kiedy będzie obok mnie przechodziła, powie mi, że chce się ze mną pobzykać…
#8. Udaje trudną do zdobycia. Touché.
#9. Jezu, kto puścił tego bąka?! A, to chyba ja. Hehe.
#10. Ku*wa, to był też mój przystanek…
Czy faktycznie umiejętność słyszenia myśli to byłaby jakaś życiowa przewaga?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą