Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Jak to jest, kiedy nie ma internetu w pracy

84 717  
1881   119  
SatAnka pisze: Przychodzę sobie dziarsko do pracy, uśmiech na pysku, te sprawy, włączam komputer, prasówkę tak zwaną chcę wykonać, a tu... NIE MA INTERNETU! Och! Szef mię akurat nawiedził, więc mu powiedziałam w czym rzecz, wydedukował był, że wziął i po prostu nie zapłacił. Ale się tym zajmie.

Zajmie, zajmie... a co ja mam robić? Klientów nie ma, to i pracy nie ma. Siedzę jak to warzywo i rysuję zajęcy...
Kliknij i zobacz więcej!
Kliknij i zobacz więcej!





 
Nie oszukujmy się jednak, kilka lat online pozwoliło się uzależnić. Zaczęło mi troszkę... no nie napiszę, że odwalać, ale brakowało mi tego netu...

Kliknij i zobacz więcej!


Kliknij i zobacz więcej!
 
Wtem wpadłam na genialny pomysł! Przypomniałam sobie tych wszystkich Bojowników, którzy tak żałośnie skamlają o nową galerię, i ona się w końcu pokazuje. Może jakbym ja tak... troszkę...

Kliknij i zobacz więcej!


Kliknij i zobacz więcej!


Kliknij i zobacz więcej!

Na nic jednak się to zdało... we frustracji mej niemiłej zaczęłam bazgrać co popadnie.

Kliknij i zobacz więcej!


Kliknij i zobacz więcej!


Kliknij i zobacz więcej!
 
Nawet w Windowsowego PinBalla zagrałam, dowiadując się przy okazji, że chyba moja poprzedniczka, niejaka Misia, też miała nieraz kłopoty z netem.

Kliknij i zobacz więcej!
 
Męczarnia się skończyła o 17:02... godzinę przed końcem pracy.

Oglądany: 84717x | Komentarzy: 119 | Okejek: 1881 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało