Bo potrzebuję światłych wyjaśnień.
Czytam sobie takie coś

https://businessinsider.com.pl/twoje-pieniadze/trzy-podatki-sasina-maja-uzdrowic-rynek-nieruchomosci-kto-je-zaplaci/46wk1ct

i nie do końca rozumiem tego

" ... Trzy podatki Sasina mają uzdrowić rynek nieruchomości..."

a tego to już całkiem

"... Chodzi o likwidację ubóstwa mieszkaniowego w Polsce...."

Pytam całkiem serio jako obywatel gotów do największych poświęceń, który każdy nowy podatek wita z entuzjazmem, ale ... wolałby go rozumieć

Ponieważ nikt bystry nie odpowiedział, to ja spróbuję:

Dzięki temu, że ludzie będą płacić większe podatki, będzie się zmniejszało ubóstwo... Wypadało by jednak może dodać: a będzie rosła skrajna bieda.

Zauważ, że rząd ma już na swoim koncie kilka takich dużych projektów społecznych:
- Mieszkanie plus (100tys mieszkań) - projekt, którego efekty uzasadniają konieczność uruchomienia tego nowego
- Projekt walki z małą dzietnością Polaków. Po kilku latach rządów nie sposób już nazwać jej po prostu małą.

Spodziewam się pasma sukcesów

@Yoop Przecież Sasin zwany jest "odwróconym Midasem" - czego się nie dotknie, to zamienia się w gówno.

Nieczęsto mi się zdarza, aby przerwać lekturę po pierwszym zdaniu.

"Naprawa sytuacji mieszkaniowej Polaków to zadanie Jacka Sasina" - ta takie combo mi w zupełności wystarczy.

To brzmi jak "Mamy plan jak poprawić miłość rodaków do partii rządzącej - najpierw głodni zjedzą bezdomnych, potem biedni rozkradną bogatych, młodzi wygonią z mieszkań starych a żeby było ciepło to niezadowolonymi napalimy w piecach"

A Sasina należy rozumieć tak: "z*ebaliśmy problemy mieszkaniowe, z*ebaliśmy siłę złotówki, z*ebaliśmy system finansowy, no to w ramach naprawy drodzy rodacy dowalimy wam jeszcze parę małych podatków, opłat, prowizji i stawek, żebyśmy do*bać do waszych portfeli żeby wam nie było za dobrze".

Ten tekst jest tak wybitnie niekompletny, że wygląda jakby napisał go :foka

Mogę się tylko domyślać, że chodzi o to, żeby tak dojechać podatkami inwestorów kupujących mieszkania, aby ci nie chcieli ich już kupować (żeby inwestowanie w mieszkania pod wynajem się nie opłacało). I żeby więcej mieszkań zostało dla rynku detalicznego.

@Peppone , to by było zbyt racjonalne i uderzało w kieszenie pisowców

Ja domyślam się, że będzie chodziło o symboliczny podatek, który zostanie przerzucony przez właścicieli na najemców i którym będzie można się pochwalić w TVP, że znowu się niby dojebało bogatym

@nevya - zakładam, że będą próbowali to tak opakować i sprzedać, jak mówię, a skończy się jak zwykle. Sobie sami nie zaszkodzą, skoro to ma być podatek od właścicieli np. min. 5 mieszkań - poprzepisują nadwyżki na matki, żony i kochanki. Tu chodzi o fundusze takie, jak R4R i inne współpracujące z deweloperami.

Tu mam ciekawe analizy

https://www.money.pl/podatki/jacek-sasin-szykuje-trzy-nowe-podatki-uderza-we-wlascicieli-mieszkan-6817955914804032a.html

w skrócie - ***** ***