@Jez_z_lasu , piszesz, że rozumiesz ludzi, a ich nie rozumiesz, sugerując się średniowiecznymi stereotypami polskiej wsi z 2000 roku Społeczeństwo się rozwija i Sebek ze wsi zostanie wyparty przez Pana Sebastiana, którego możliwości imponowania kobietom będą mogły być już większe niż stare BMW od Niemca, a i Pani Karina nie będzie aż tak pożądliwie patrzyła na ten symbol zaradności.

Poza tym powinieneś wiedzieć, że postawy ludzi można kształtować. Jak będzie trzeba to samochód stanie się powodem do wstydu

@nevya inżynieria społeczna fajne zagadnienie, oczywiście dużo prostsze do wprowadzenia przy okazji uprawiania reżimowych rządów rodem z byłego CCCP niż w przypadku rozsądnej demokratyzacji... a że Jeżu jest klasycznym kryptosebą, ciężko się nie zgodzić

@nevya tak jak i pochodzenie ze wsi oh... wait

stereotypy stereotypami, światłe idee światłymi ideami, ale zwykłego, zwierzęcego (w sumie to roślinnego i grzybowego itd itp też) egoizmu jeszcze nic nie wyrugowało

owszem, można wprowadzać regulacje, zachęty itp. itd. ale poza wprost delegalizacją nic nie powstrzyma ani ludzi od kupna ani producentów/handlarzy od sprzedaży, tym bardziej że tak długo jak istnieje infrastruktura tankowania, tak długo technologia będzie użyteczna
a co do cen? nośniki energii drożeją uniwersalnie; na razie elektryki mogą się zrównoważyć ze spaliniakami ze względu na pokątne dokładanie się do elektryków drogą dotacji i zachęt, ale jak zacznie się konkurowanie o kWh z klimatyzacją, lodówką i telewizją, to przyszłość już nie będzie taka różowa

Betamax teoretycznie też był lepszy od VHS, za to ten drugi był tańszy i łatwiej dostępny ze względu na mniej surowe reguły narzucane przez JVC i otwartą technologię

@poradnia
Jeśli Szanowny Pan aspiruje do obskoczenia prowincjonalnego oklepu, to zostawiam kartę wizytową. Ej!

Staczam się z rozkoszną przyjemnością

@nevya
Ze wszystkich pieców chleb jadam i istnieją pewne niezmienne inwarianty

@Krzychpl , no ale ja już napisałem, że jest coś takiego jak koszty zewnętrzne i można je policzyć. Wystarczy taki system jak SkyToll na Słowacji - do samochodu urządzenie pokładowe, które wcześniej rejestrujesz podając parametry pojazdu. GPS/GSM liczą Ci kilometry - na koniec miesiąca przychodzi rachunek: skrócił Pan życie ludziom o tyle i tyle, naraził pan hałasem na stres tyle i tyle osób, tu pan zanieczyścił trochę obszar Natura 2000, tu rozjeździł pan za bardzo jezdnię, bo ma pan za duże auto i za małą fujarkę - 1500 zł do zapłaty, pobrane już z konta.

I albo dajesz sobie spokój, albo zastanawiasz się nad kupnem lekkiego, małego elektryka wspieranego przez jakiś autonomiczny system, który zwiększy bezpieczeństwo na drodze.

@nevya ten miecz jest obosieczny; tylko czekaj jak zaczną liczyć koszty zewnętrzne elektryków
oh...wait (again)

@nevya Jak na razie, to albo lekki i mały, albo elektryk i mały Jak na razie tylko dwie firmy wpadły na to, żeby spróbować zrobić lekkiego elektryka, z czego jedna poważna. Obu jeszcze w sprzedaży nie ma.

A unijne przepisy dot. emisji CO2 dają ciężkim autom taryfę ulgową, poza tym już przebąkuje się o zmianach pozwalających na większe DMC autom elektrycznym. Ups, w odwrotną stronę to na razie idzie...

@Krzychpl , no to wtedy wyjdzie co jest okej, przecież ja nie piszę tego jako fan elektryków, tylko jak się takie rzeczy rozwiązuje na gruncie prawa.

@Hshan_VIII , ogólnie to zastanawiam się czemu nikt nie uwzględnia, że przy autonomicznych systemach jazdy auta będzie można bardzo odchudzić z masy, a to z kolei pozwoli zminimalizować spalanie spalinowców. No ale to się jeszcze zobaczy.

Mam nadzieję, że większości zostanie rower elektryczny z daszkiem

"A unijne przepisy dot. emisji CO2 dają ciężkim autom taryfę ulgową"

W jakim sensie? To że wszędzie muszą płacić myto nie wygląda na taryfę ulgową.

@Jez_z_lasu Szanowny Pan łaskawie przemilczy te mefedronowe pogróżki i pożyczy ci dalszego radosnego turlania, choć zaproponuję zachować pozory ogłady do samego końca

@poradnia Ach, Nasz blef odkryty! Nasza miłość jest niepocieszona i wielce niezadowolona z podobnego obrotu sprawy :|



Chcesz coś z Avonu?

@Jez_z_lasu senkju, niestety nie jestem fanem platform sprzedażowych o sekciarskiej architekturze

"Czuję się jakby w tym wątku ludzi którzy rozumieją ludzi było mniej niż ludzi nie rozumiejących ludzi"

Ja z kolei jestem przekonany, że w mniejszości są ludzie rozumiejący Jeże

@Yoop ja nawet nie próbuję

@nevya Może dlatego, że pełna autonomia to nadal kategoria sci-fi? Częściowa - bez problemu nawet dziś, w całkiem fajnym stopniu (np. nowe S-klasy albo już potrafią, albo zaraz będą, jeździć samodzielnie po autostradzie). Pełna to parę rzędów wielkości większe skomplikowanie, bo co raz wychodzi jakiś detal, który jest oczywisty dla ludzi, a stanowi duży problem dla autonomicznych samochodów. Sposób na redukcję masy z tego strasznie słaby.

A taryfa ulgowa stąd, że cięższe auta mają proporcjonalnie (przynajmniej z grubsza, nie znam dokładnego wzoru) wyższy limit emisji CO2. A ja się pytam, z jakiej racji? Masa nie stanowi o użyteczności auta, minivan ważący np. 1700 kg lepiej wykorzystuje (a przynajmniej może) swoją emisję do przewozu ludzi u rzeczy, niż wielkie coupe o masie 2100 kg.

@Hshan_VIII , chyba nie takie sci-fi, skoro takie samochody już istnieją, a głównym problemem są przypadki błędów i obaw ludzi - jasne, to są problemy, ale technologią to my już dysponujemy i jesteśmy na dobrej drodze. Była już autonomiczna Tesla, w Szwecji jeździ autonomiczna ciężarówka Volvo Vera.

Sposób na redukcję masy miałby wynikać z tego, że całkowicie bezpieczny pojazd mógłby być produkowany z lekkiego gównolitu, bo kwestie bezpieczeństwa mechanicznego przestałyby być istotne.

Co do taryfy ulgowej to nie słyszałem, musiałbym zobaczyć jakieś źródło.

Ten news jest dobry w kontekście naszej dyskusji Wiele rozbija się o świadomość:

https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-dunczykow-nie-stac-na-auta-jezdza-rowerami-wpadka-bylej-amba,nId,6088176

@nevya A jeżdżą, owszem, ściśle kontrolowane na testach, w dość dobrych warunkach. A muszą w każdych, nawet bez kontroli, nawet po utracie połączenia z netem. To nadal dość prymitywne prototypy w stosunku do tego, czego wymagałoby calkowite przerzucenie na nich kierowania.

I to nadal zdecydowanie odleglejszy sposób redukcji masy niż cokolwiek, co zostało wykorzystane w Mercedesie EQXX i Lightyearze 0.

Źródło, pierwsze z brzegu: https://theicct.org/sites/default/files/publications/ICCTupdate_EU-95gram_jan2014.pdf

95 g CO2 dotyczy średniej masy 1400 kg, za każde dodatkowe 100 kg jest limit większy o 3,33 g. Dlatego producentom nie opłacają się małe i lekkie auta - bo z konieczności nie mogą też być zbyt drogie, a tanio spełnić limit jest trudno, więc są wycinane. Za to 2,5-tonowy SUV z wtyczką i elektrycznym zasięgiem 30 km, poza trybem elektrycznym palący z 12 litrów? Jasne, nie ma problemu, limit spełniony.

Ciężkie auta to zwykle też drogie auta, a w wyższej cenie dużo łatwiej upchnąć technologię zmniejszającą emisję czy kary za jej nadmiar - ale nie, limity są tak ustawione, żeby przypadkiem nie zaszkodzić ciężkim kamienicom na kołach. Ja wiem, brzmię teraz trochę jak jakiś neo-komuch No ale nie ma co udawać, że mniejsze, lżejsze auta nie są bardziej ekologiczne.

w 2085, ulice będą wyglądały jak w Hawanie, dużo remontowacych wciąż starych ( z 2034) spalinowców...na chodzie ))))

@Yoop
Faceci nie muszą mnie rozumieć, z kobietami dogadam się uczuciami

@Jez_z_lasu Jeżu, Ty to jesteś ładnie pier..., ale nie zmieniaj się proszę

@Hshan_VIII
Ale zrobiłeś mi uczucie połączonych jednocześnie deja i jamais vu! Cztery lata temu obca osoba powiedziała mi to samo po spędzonych kilku dniach.
Mindfuck

@Jez_z_lasu , mówisz o mnie? w takim razie chciałem Ci powiedzieć, że nie potrzebowałem kilku dni na forum z Tobą, żeby dojść do tych wniosków

@nevya Nieee w realu. Obca kobieta po kilku dniach podeszła i ni z gruchy ni z pietruchy rzuciła zdaniem i sobie poszła. Ot tak.

@Jez_z_lasu jest opcja, że to wcale nie musiał być komplement

@Jez_z_lasu , skoro nieznajoma kobieta po kilku dniach pobytu z Tobą dalej była nieznajoma to nie dziwię się, że powiedziała, że jesteś pierdolnięty, ale trochę dziwię się, że jesteś jeszcze na wolności

@nevya to proste, jest na wolności, bo jego występki są równie rzekome jak twoja zmyślona żona

@poradnia
Spora szansa
@nevya
Proste Jak wejdę w tryb nerda to potrzebuję, żeby kobiece piękno pchnęło mnie w twarz i sięgnęło po pośladek żebym oddał w pupę przed oczami i dał radę zobaczyć gwiazdy również pod powiekami.
Całe szczęście, że przypadkiem wypadł fant z urodą i dziewczyny czasami gwałcą i sprowadzają na ziemię.

Hmm, Unia nie zarejestruje nowych samochodów spalinowych...
A jeśli ktoś kupi samochód spoza Unii, zarejestruje na miejscu i sobie sprowadzi?

Przerejestrują?

Zastanawiające jest w którą stronę pójdzie polska motoryzacja?
W stronę np Tuk-Tuk electric, czy zwykłych samochodów elektrycznych, takich najtańszych jak np Leaf za min 125tys i z zasięgiem 280km, realnie 200km? E-Golf to już 150tys.
Bo że Polacy rzucą się masowo na Tesle, I Pace'sy, elektr. Mercedesy, Mustangi czy Porsche, gdzie trzeba mieć jakieś pół bańki, to bym chyba nie liczył.
Elektryki trzeba kupować nowe, góra kilku letnie.
Używane po kilkunastu latach są gówno warte, a po większej stłuczce nadają się tylko na złom.
Na dodatek jeśli uwzględnić cały proces produkcji, użytkowania i późniejszej utylizacji, nie są lepsze od współczesnych, rodzinnych diesli.

A infrastruktura szybkich ładowarek, którą trzeba szybko wybudować i wydajność sieci elektrycznej? Słabo to widzę.

Jak na razie obstawiam wersję indyjską, miasta pełne elektrycznych trójkołowców, wyprawy na większe odległości - pociągiem.

https://vader.joemonster.org/upload/rnd/l_196371850226fe7tuk.jpg

i po temacie https://tvn24.pl/biznes/moto/niemcy-przeciwne-zakazowi-sprzedazy-diesli-i-samochodow-benzynowych-minister-finansow-christian-lindner-komentuje-5759088