No to oficjalnie...

... uznaję sezon za otwarty Dzisiaj pierwsze 40 km zrobione

ja go nie zamknąłem

u mnie kolejne 10cm śniegu napadało


PS. nawet rowerem przestałem jeździć

Eeeee... ja sezon już 7 lutego otwarłem. Pogoda była śliczna - nic, tylko jechać. Poza tym trzeba było nowe wydechy przetestować ... Niestety: w ubiegłą sobotę nie zdążyłem wsiąść - ale wiosna idzie, więc okazji winno być co raz to więcej.

:Piciu30 - jakie kominki założyłeś ?

:liver, zrób fotkę swojej bestii

Sq, Ty zboczeńcu!

:Patchanga: Silvertail.... Modelu nie znam, bo kupiłem używki. W każdym bądź razie w porównaniu z oryginalnymi bulgocik jest mniam.........

:Piciu30 miodzio

:liver no co Ty ziom, chyba nie jest mały?


poka poka

fiu fiu, prezentuje się nieźle

No ba

Ładna rzecz - niech Ci dobrze służy. No i ćwicz przeciwskręt, bo na takiej maszynie to rzecz nieodzowna

Dziś znów nawinęliśmy kilka kilometrów - kumpel nawet uruchomił Junaka po zimowym przestoju. Oby tylko pogoda dopisywała....

:patchanga: bulgot jest przesympatyczny, ale - co ważne - na wyższych obrotach pracują bardzo kulturalnie, dzięki czemu da się na takim motorze jeździć. Niejeden, który rozwiercił czy wręcz wybebeszył seryjne wydechy żałował tego po 15 minutach jazdy, bo motor tak hałasuje że się wytrzymać nie da. Na razie jestem zakochany

Spoko spoko, przeciwskręt jest moim przyjacielem już od czasu kursu

:Piciu30 . Mój znajomek jeździł Wilderszternem 1,6 na zupełnych przelotkach i wiem jakie larmo potrafi zrobić pusty komin
Poluje teraz na Yamaszkę BT 1100 jak trafię i zanabędę to musowo puste rurki wolny wydech musi być

:liver bardzo najs ta suka.wygląda na zadbaną i wogóle

Dzięki
Już wreszcie przygotowana w 100% do sezonu, wymienione płyny i filtry, wyczyszczone gaźniki + regulacja + synchro, sprawdzone luzy zaworowe, łożyska, naciągnięty łańcuch i nowe opony, uff... Z kasy się wycykałem totalnie, ale przynajmniej mam na rok spokój Teraz tylko jeździć

Otwarcie otwarciem, ale wreszcie pogoda nam dopisuje. Ciepełko się zrobiło, czas wreszcie powyciągać z garaży te pucowane całą zimę maszyny...
Jak pierwsze jazdy? Jakie wrażenia?