Zacznijmy od początku.
Od spraw znanych każdemu zainteresowanemu polską sceną polityczną, każdemu szanującemu się polskiemu politologowi, socjologowi, publicyście politycznemu.

Fakty formalne:

W październiku 2012 roku odbył się pierwszy zjazd ruchu „Zmieleni.pl” zainicjowanego przez Pawła Kukiza.
Nazwa ruchu wzięła się od zmielenia w sejmowych niszczarkach 750 tysięcy podpisów obywateli, pod wnioskiem o referendum w sprawie zmiany ordynacji wyborczej, polegającej na wprowadzeniu ordynacji większościowej z jednomandatowymi okręgami wyborczymi.
Podpisy te zostały zebrane w ramach akcji wyborczej PO.

Dla przypomnienia:
http://wpolityce.pl/polityka/244350-tak-platforma-zmielila-750-tys-podpisow-czy-marszalek-komorowski-pamieta-jak-potraktowal-jow-y-wideo

https://www.youtube.com/watch?v=WLhUT_QxbWo

W marcu 2013 roku, w sali BHP stoczni gdańskiej, zebrali się przedstawiciele ponad stu stowarzyszeń, organizacji społecznych, komitetów obywatelskich, organizacji społecznych i związkowych, połączonych jednym – niezadowoleniem z funkcjonowania państwa polskiego pod rządami koalicji PO-PSL.
Organizatorem tego spotkania był Andrzej Duda z NSZZ Solidarność, jednak silną rolę w tym spotkaniu odegrał Paweł Kukiz.
Do uczestników tego spotkania przylgnęła nazwa, nadana przez dziennikarzy: „Platforma Oburzonych”.
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/803471,Platforma-Oburzonych-Nowa-sila-polityczna
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/803767,Platforma-Oburzonych-Pawel-Kukiz-mamy-dosc-Kaczora-z-Donaldem
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Mocne-przemowienie-Pawla-Kukiza-podczas-spotkania-Platformy-Oburzonych,wid,15419952,wiadomosc.html

Ponad pięciuset zebranych przedstawicieli, krytycznie oceniało panujący system polityczny, działania sądów, oraz sposobu sprawowania władzy przez rząd Donalda Tuska.

„Zebrani domagali się przede wszystkim zmiany obowiązującej obecnie w Polsce tzw. „ordynacji proporcjonalnej” (która wcale taką nie jest) na większościową z jednomandatowymi okręgami wyborczymi, uczynienie z instytucji referendum, które teraz jest fikcją, (gdyż decyduje o nim ostatecznie Sejm, a nie obywatele), faktycznym sposobem wpływania obywateli na rzeczywistość.
Przedstawiciele wszystkich zebranych podmiotów zgodnie ostro skrytykowali polski wymiar sprawiedliwości, zwłaszcza sędziów i prokuratorów.

Zebrani postanowili skierować do Prezydenta Polski żądanie wprowadzenia takich zmian w prawie, by referendum ogólnopolskie było obligatoryjne, gdy pod stosownym wnioskiem podpisze się określona grupa obywateli.”
http://powisle.prawdemowiac.pl/newsreader/items/forum-oburzonych-w-historycznej-sali-bhp-stoczni-gdanskiej.html

Później był wrzesień 2013.
Pan Janusz Sanocki wraz z Pawłem Kukizem zorganizowali kolejny zjazd w Warszawie, na którym przedstawiciele ponad stu trzydziestu organizacji społecznych uchwalili i przyjęli następującą deklarację:

„Zebrani w Warszawie w dniu 29 września 2013 r. przedstawiciele organizacji społecznych, stowarzyszeń – obywatele Rzeczpospolitej zdecydowanie stwierdzamy, iż obecny system polityczny państwa polskiego nie gwarantuje przestrzegania podstawowych praw obywatelskich i zasady suwerenności Narodu.

Zapisana w 4 art. Konstytucji zasada zwierzchnictwa Narodu nie jest przestrzegana. Jest to źródłem wielu patologii w życiu publicznym, fatalnego funkcjonowania Sejmu, instytucji wymiaru sprawiedliwości, niekontrolowanego rozrostu biurokracji i wzrostu obciążeń podatkowych co w konsekwencji prowadzi do bezrobocia i zmarnowania energii Polaków.

Będziemy dążyć do przywrócenia fundamentalnej zasady suwerenności Narodu i zmiany obecnej ordynacji wyborczej do Sejmu i wprowadzenia wyboru posłów w Jednomandatowych Okręgach Wyborczych (JOW), tak by umożliwić Polakom realną kontrolę nad wybranym posłem i przywrócić obywatelom bierne prawo wyborcze. Obecnie na skutek patologicznej ordynacji wyborczej pełną kontrolę nad posłami sprawują wodzowie partii.

Będziemy dążyć do ustanowienia społecznej kontroli nad działalnością wymiaru sprawiedliwości przez wprowadzenie zasady wybieralności sędziów i prokuratorów, wprowadzenie instytucji ław przysięgłych, kontroli senatu nad działalnością sądów i przywrócenia instytucji rewizji nadzwyczajnej, a także pełne nagrywanie wszystkich rozpraw sadowych oraz dopuszczenie do udziału w procesach stowarzyszeń obywatelskich.
Nie ufamy partiom politycznym, które ukształtowane w patologicznym systemie wyborczym nie reprezentują wyborców.

Zapraszamy wszystkich do tworzenia z nami Niepartyjnej Niezależnej Listy Wyborczej w wyborach parlamentarnych, tak by umożliwić realizację niezbędnych dla Polski zmian.”

Ruch Oburzonych, skupiony wokół ruchu „Zmieleni” pod przewodnictwem Pawła Kukiza, postanowił wystawić niezależne, pozapartyjne listy w najbliższych wyborach.
http://3obieg.pl/nowy-ruch-oburzonych-chce-wystartowac-w-wyborach
http://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/797573,platforma-oburzonych-do-parlamentu-europejskiego-ruch-kukiza-moze-liczyc-na-poparcie,id,t.html

A następnie... wszystko runęło.

http://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/1088668,platforma-oburzonych-rozpadla-sie-pawel-kukiz-i-piotr-duda-podzieleni,id,t.html

Epitafium:
http://3obieg.pl/piotr-rybak-ruch-oburzonych-stowarzyszenie-oburzeni

Uważam, że głównymi powodami tego były:
- różne wizje „programowe” poszczególnych organizacji,
- aspiracje osobiste niektórych liderów,
- czas.

Pozostali jednak ludzie.
Sympatie, nawiązane kontakty i znajomości.
No i idea zapoczątkowana przez prof. Jerzego Przystawę - przywrócenia państwa obywatelom - ich państwa. Dla nich.

Wygłaszanie twierdzeń jak w temacie, można według mnie tłumaczyć tylko albo ignorancją, albo chęcią zdyskredytowania Kukiza - innego wytłumaczenia nie widzę.

Co do Kukiza jako "polityka" wystarczy zwrócić uwagę na jeden prosty, świeży przykład.
Strategia polityczna jest dobra, jeśli przynosi żądany efekt.
Spotykam się z opiniami jakoby Korwin w trakcie wyborów prezydenckich "rozegrał" politycznie Kukiza. Bawi mnie to niesamowicie.
Tak go "rozegrał", że zdobył aż 3,26% głosów, a Kukiz tylko 20,8%. I to w zasadzie mówi wszystko w tym temacie.