Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY
Klub Budowlańców im. Lansky-ego
Klub otwarty
by bartmo


Założony: 2011-03-30 22:04:05
Ostatnia aktywność: 2021-09-23 08:19:43
Postów na forum: 185
46 członków
Oglądany: 8590x

Polscy budowlańcy w Niemczech

Aleister
Aleister - Trygław | GG: 4151394 · przed dinozaurami
Historię opowiadał mi jeden kierownik z Hydrobudowy Warszawa (człowiek z amputowanym układem nerwowym zresztą - pozdrawiam)

W latach 90-tych pracował on ze swoją ekipą na eksporcie w Niemczech. Zadania miewali różne, między innymi chwycili robotę za którą nie bardzo chciały się chwytać ekipy Niemieckie - czyszczenie nowego betonu z mleczka cementowego.

W teorii miało to wyglądać tak: Niemcy wylewają beton, po określonym czasie rozdeskowują, a Polacy przychodzą z myjkami i czyszczą. Sęk w tym, że były to betony wysokich klas i mycie ich po upływie terminu przewidzianego w dokumentacji (a były to bodajże 2 tygodnie) przypominało nieco czyszczenie podłogi wojskowego baraku szczoteczką do zębów.

Ale od czego Polska pomysłowość i Niemiecki Kodeks pracy?

Powiedzmy, że betonowanie było w środę. W piątek o 15 na budowie nie było nawet pół Niemca, o 16.00 Polacy zaczynali rozdeskowywać beton. Przez całą sobotę go myli (jeszcze dobrze nie stwardniał, więc szło jak po maśle), a w niedzielę znów zakładali deskowania, by Niemcy w poniedziałek rano zastali budowę w takim stanie, w jakim zostawili.

Gdy przychodził oficjalny termin mycia, Polacy znów zdejmowali deskowania i wyciągali myjki. Ale ponieważ mleczka już nie było to po prostu lali wodę przez kilka godzin po czym kierownik meldował się u naczelnego Hansa z protokołem.

A ten patrzył na niego, patrzył na beton i mówił "widzisz pan, taka prosta robota, a tym moim chujom się nie chce tego chwycić"
bartmo
bartmo - Superbojownik | GG: 10454252 · przed dinozaurami
Radioactive
Radioactive - Superbojownik · przed dinozaurami

Tylko bojownicy należący do tego klubu mogą pisać nowe posty.