(85)
wszystkie ulubione notki blogoweNotki blogowe
0
-
Przyszła teściowa
- Gotuj krok po kroku?- Tam, na półce.- A... Moje gotowanie?- Zaraz obok, na tej samej.- A Przepisy czytelników?- Mam tu, koło kasy.Kładzie to wszystko na ladzie po dwa egzemplarze.- Mój syn się będz… -
Uczennica
Blondynka, jak z obrazka Chełmońskiego z przaśnymi dziewuchami, śliczna, gimnazjum. Coś się czai za bardzo, jeszcze nie wiem, o co może chodzić i nawet nie podejrzewam, że za chwilę zgodzę się stać … -
Schizol
Stał przed kioskiem rozglądając się chwilkę, zanim wszedł. Czekał, aż wyjdzie ostatni klient. Pomimo wysokiej temperatury miał na sobie bluzę, kaptur na głowie, czapeczkę z daszkiem, ciemne okulary.… -
Doświadczona życiowo
Weszła rozmawiając przez telefon. Babka coś między 60-tką a 70-tką, ostrzyżona po męsku, zupełnie niczym się nie wyróżniająca spośród tłumów babek w tym przedziale wiekowym. Tylko ten głos, taki moc… -
Spocony
Gorąco. Stoję w drzwiach, w przeciągu, bo chłodniej, albo przynajmniej się łudzę, że chłodniej. Przepuszczam otyłego klienta, który czołga się do lady. Na stojąco się czołga, widać, ile go kosztuje… -
Niedorobiony
Wielkousty typek koło pięćdziesiątki, w garniaku, z kolegą w garniaku. W ręce trzyma zamek od drzwi, podchodzi do lady i wymachuje mi nim przed nosem.- Ma pani klucze do takiego zamka?- Nie wiem. Zres… -
Pełnoletni
Przychodził do mnie z rodzicami, z rodzeństwem albo z wujkiem, rzadko sam, bo nie bardzo miał po co. Zwyczajny chłopak, który jeszcze się codziennie nie musi golić. Wczoraj przyszedł sam.- Dzień dob… -
Paranoik
Zaczesany w ząbek, w starych, rogowych okularach, jakich nikt przed sześćdziesiątką nie nosi, chyba że jest upośledzony, albo słucha mamusi (co na jedno wychodzi).- Dzień dobry pani.- Dzień dobry.I … -
Wieśniak. Znowu
Wieśniak wrócił. Niezorientowanych odsyłam tu:http://joemonster.org/blog/Sambojka/13254/WiesniakWracał już kilka razy, za każdym razem wychodził potraktowany chłodno, raz nawet mi pączka przyniósł. … -
Wdowiec
Ludzie są zabobonni. Noszą w portfelach lub portmonetkach przedmioty "na szczęście". Gdy przychodzi do szukania drobnych, wysypują całą zawartość na bilonownicę. Co tam można znaleźć! Medaliki, szc… -
Syta
Czytelnicy przysyłają przepisy. Co miesiąc. Ja tam lubię czasem zajrzeć, nie powiem.Najlepsze ciasta, Najlepsze sałatki, Przyślij przepis, Przepisy czytelników i inna tego typu makulatura leży sobie… -
Mały York
Psom dowolnych gabarytów wolno wchodzić do kiosku pod warunkiem, że słuchają właścicieli. Zazwyczaj odwiedzają mnie te same czworonogi: wchodzą spokojnie, pozwalają się pogłaskać i czekają grzecznie… -
Bob Budowniczy
Siedziałam bokiem do wejścia, gdy moich uszu dobiegło szuranie buciorami. Pan robotnik budowlany w stroju roboczym i w za dużych butach przywitał się zdejmując żółciutki kask Boba Budowniczego i z … -
Brzydula
Niska, krępa, szpetny garb, a na szyi plastikowe korale wywalone na różowy sweterek. Niedziela jest, elegantka ma na sobie czarne rajstopy do beżowej spódnicy i czółenek w podobnym, bliżej nieokreśl… -
Spłoszony
Nie wiem, czemu te najzabawniejsze historie dotyczą prezerwatyw, domyślam się, że to się robi nudne, ale nic nie poradzę, że duch w narodzie nie ginie, za to chęć do pomnażania tego ducha drogą prok… -
Wybredna
Weszły we dwie, bardzo podobne: córka w wersji granatowa czerń z blond odrostami, matka - tleniony blond z ciemnym odrostem poprzetykanym siwymi włosami. Ubrane drogo, ale... dziwnie, bo ja wiem, n… -
Chłopczyk
Sklep mięsny. - Mama, mama! Kup kiełbasę, tata kupi piwo i zlobimy glilla! - prosi mały chudy Chłopczyk rozpędzając resorówkę na ladzie. - Dzisiaj nie, poczekamy do soboty – odpowiada mama. -… -
Zięć
Konkretniej to przyszły zięć. A może i niedoszły? No bo było tak. Kwiaciarnia. Pardon, teraz się mówi: studio florystyczne. - Różę poproszę - mówi Zięć. - Jakiego koloru? - pyta kwiaciarz. Znacz… -
Suczka
Sąsiad na grzybach się nie zna, mimo to gorliwie uczestniczy w organizowanych przez paczkę znajomych grzybobraniach. Zasady są proste: ci, co się znają, zbierają grzyby, a ci, co "Atlasu grzybiarza… -
Kuchareczka
Jest tłuściutka i malutka, okrąglutka taka i pachnie smażoną rybą. Znaczy pewnie dziś tak pachnie, bo piątek. Barankową trwałą skrywa czepek, a korpus owity ma odzieżą służbową w postaci kuchennego… -
Dzieciak
Dzieciak jest dziewczynką. Wskazują na to różowa kiecka i kitki dyndające przy uszach. Majta nogami siedząc przy oknie w autobusie. W łapce trzyma lizaka, coś tam plepla pod nosem do siebie komentu… -
Kazio
Zimny, deszczowy, listopadowy, poniedziałkowy wieczór. Czy może być gorzej? Może. Stara zaniedbana kamienica przy ulicy pełnej takich kamienic. Tu nie ma domofonu, śmierdzi szczynami i starym, mo… -
Łysy Gruby i Wiesiek
Siedzę w poczekalni u lekarza pierwszego kontaktu. Niewielką kolejkę zasilił właśnie nowy pacjent, zwyczajny typ, na oko po sześćdziesiątce, chociaż mocno łysy. Od strony schodów słychać sapanie,… -
Zainteresowany
Wchodząc prawie rozdeptał Poziomkę. Poziomka jest mało ogarnięta, nie zdążyła skumać, co się dzieje, ale instynkt zadziałał i zdążyła uciec spod ubłoconego buta rozmiar na oko 45.- Tu są króliki? - za… -
Wynurzenia ex-admina forów
Przez ostatnie prawie 20 lat byłem 'adminem" czy tez "modem" na kilku forach i listach dyskusyjnych (w sumie 5 ale biorąc pod uwagę zmiany nazw, serverów itp to wyszłoby nawet kilkanaście). Przez ten …