Makabresko - eroteska

...i jednoczesnie zyskalem niesmiertelnosc.
-Ma pan piec godzin zycia... Uslyszalem to zdanie zaraz po wybudzeniu sie z narkozy. Operacja zatem musiala pojsc zle. Mimo wszystko, bylem spokojny. W koncu wiedzialem na co sie pisze, decydujac sie na powiekszenie czlonka. Wiedzialem, ze nie zostalo mi wiele zycia, a jednak nie myslalem o tym. Czulem dume z nabrzmialego narzadu, ktory jeszcze krwawil na szwach. -Czyli zostalo mi piec marnych godzin zycia... -powiedzialem sam do siebie -Plus, minus 30 minut - dodal lekarz. Nie poddam sie latwo, co to to nie. Skoro mam kopnac w kalendarz i powiekszyc grono aniolkow o 17:47 (plus, minus pol godziny) musze zrobic wszystko, by czas ten nastapil jak najpozniej. Wyszukalem pielegniarke o najszerszym usmiechu i zaoferowalem 5 stowek w zamian za 24 godziny prywatnej opieki. Pielegniarki zbyt dobrze nie zarabiaja, wiec zgodzila sie. 5 minut pozniej siedzielismy w taksowce, ktora gnala na lotnisko. Pielegniarka tamowala mi krew, okrutnie przy tym belkoczac. Nie rozumialem o co jej chodzi, a z drugiej strony latalo mi to kolo pedzla. Nie to bylo teraz najwazniejsze. Jak burza wpadlismy na poklad samolotu, ktory za moment odlatywal na zachod. Odetchnalem z ulga, kiedy przekroczylismy pierwsza strefe czasowa. Cofnalem zegarek w tyl i tym samym dostalem godzine gratis. Z kazdym przebytym kilometrem otrzymywalem dluzsze istnienie. Och losie okrutny, coz to za slodkie uczucie pozyc troche dluzej. Z kazda chwila zblizalismy sie jednak do tajemniczej granicy. Do miejsca, w ktorym przeskoczymy o 24h. Nie wiedzialem co sie wtedy stanie. Nikt nie wiedzial. Czy padne i zakoncze swoj zywot? Nie padlem. Krwawienie ustapilo i od razu poczulem sie lepiej. W pelni zdrowy wrocilem do kraju. Ominalem date swojej smierci, a ta zapewne w natloku pracy o mnie zapomniala. Przestalem dla niej istniec. Jestem niesmiertelny. Jest rok 2138 a ja nadal wygladam jak trzydziestoparolatek. Mialem 6 zon, wszystkie nie zyja. Lecz nie to jest najwazniejsze, nie z tego jestem dumny. Najlepszy bowiem jest gigantyczny kutas pomiedzy moimi nogami.