Makabresko - eroteska

To co najbardziej oczywiste, jest zazwyczaj natrudniejsze do odkrycia/stworzenia. Forma prosta jest też często najdroższa. Poniżej kilka z niewątpliwie cieszących oko 'wynalazków'. Może nie wszystkie są wygodne, funkcjonalne, ergonomiczne, wszystkie jednak są poniekąd odkrywcze, nietuzinkowe i oryginalne... i piękne, bo powszednimi byłyby te rzeczy, gdyby oczu nie łechtały.
Wisząca drukarka Designer: Jin Hee Kim, Hyung Il Kim & Woo Seok Park Drukarka jest urządzeniem, które wyjątkowo skutecznie zaprząta przestrzeń na stole, przy biurku, czy też gdzie tam ją sobie ustawimy. Przeważnie też na tym pudle nie da się nic już ustawić, bo albo wieńczy je skaner albo fikuśne obłe kształty. Mamy zatem tutaj zupełnie odjechane rozwiązanie. Zawieszenie drukarki na blacie eliminuje konieczność trzymania chlebako-podobnej bądź też prostopadłościennej machiny na stole, który swoją drogą zawalony jest przeważnie papierami, kubkami, a w czasie świąt - skórkami z mandarynek. W sam raz do M-1 lub boksiku w biurze. Zegareczek Designer: Luis Berumen [ Via: TFTs & Gizmodo ] W sam raz dla dominy, fetyszysty, emo - kida i innych, którzy broszkami obwieszać się lubią. W razie konieczności można przykuć się do niezłej foczki, którą właśnie poznało się w knajpie, tudzież unieruchomić przystojnego adonisa w sypialni. Dzięki temu mamy i jakże przydatną na codzień funkcjonalność oraz niezły cukiereczek dla oka. Pralka Michaela Jordana Designer: Carlo Casagrande & Yu Wenhou Ben Coś dla żon koszykarzy. Kobieto, ustawiając to cudo w waszej łazience, zapomnieć możesz o porozrzucanych po kątach skarpetkach, brązowych majtach i zwiniętej w rolkę buzie, wciśniętej pod wannę. Teraz luby będzie ćwiczył wsady, rzuty za punkty oraz osobiste, umieszczając wszystkie ciuchy w bębnie maszyny piorącej. Brakuje jedynie przycisku rozpoczynającego pranie, uruchamianego z kopa z półobrotu. Szklanka z kulką mieszającą Designer: Florian Dussopt, Jérémie Reneau & Julie Girard Niekomfortowe są sytuacje, kiedy to dostajemy herbatę / kawę z łyżeczką, ale bez spodka. Co mam sobie później z nią zrobić? Trzymać w ustach? Położyć na śnieżnobiały obrus? Koniec z tym. Dzięki temu gadżetowi nie będziesz używać łyżeczek do mieszania nigdy więcej. Pamiętaj tylko, nie lej pełnej szklanki, bo cała frajda z mieszania pójdzie się chlastać.