< > wszystkie blogi

Beast_Slayer's absurdlog

Potwornie o wszystkim...

Cztery biblioteczne

27 marca 2013
 Czyli co można usłyszeć zamiast dzień dobry, jakie są wymagania sprzętowe na imprezie, co ludzie wymyślają oraz dowiedzieć się co można jeszcze robić w bibliotece.


.
Chciałem pożyczyć książkę. Pech - dostępna tylko w jednym oddziale na lekkim zadupiu w jednej z największych dzielnic miasta. Ponieważ sezon na jednośladowe pojazdy silnikowe się już w sumie rozpoczął, a mój wieloślad jest u mechanika w celu ponownego umożliwienia zatrzymania pojazdu bez uderzania w cokolwiek, więc szybko założyłem mój motocyklowy "mundurek" i pojechałem. Na miejscu po wejściu do biblioteki od siedzącej tam bibliotekarki usłyszałem "No pierwszy czytelnik dzisiaj i od razu przebrany za kosmitę!"

Technicznie rzecz biorą to bardziej przypominałem kosmonautę - czuję się zdyskryminowany jako istota ziemska!

:
Spis imprez w danym miesiącu czyli tabelka z kolumnami "Co", "Gdzie", "Kiedy", "Kto zacz..." i "Co trzeba". Przy jednej pozycji w tej ostatniej rubryce widzę "Laptop, mikrofon i przystojny fotograf".

:.
Mieliśmy gościa, który chciał skorzystać  z netu. Odpalił przypadkiem Operę (gdzie jako startowa strona jest ustawiona nasza) zamiast Firefoxa (gdzie jako startowa jest google). Przyszedł i pytał się jak zlikwidować tą stronę. Kusiło mnie, żeby odpowiedzieć "Najlepiej włamać się na serwer i skasować"...

::
- A ten film to będzie puszczony w 3D?

::.
Przychodzi jakaś ekipa (głównie "ciężarówki" czy jak kto woli "kobiety przy nadziei" lub "w stanie blogosławionym innym niż ten przeważający u stałych bywalców na emmediach"), większość ładuje się na salkę kinową, a z części niezdecydowanych podchodzi jedna pani i nieśmiało zadaje pytanie "Przepraszam czy tu się rodzi?".

Siostro wódki bo spirytus się kończy!
 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi