#1. Polacy na potęgę korzystają z cyfrowego dowodu osobistego

Ministerstwo Cyfryzacji pochwaliło się ostatnio kolejnym kamieniem milowym, jaki osiągnęła ich aplikacja mObywatel. Konkretnie chodzi o jedną z jej funkcji – mDowód. Wygląda na to, że mDowód cieszy się wśród naszych rodaków ogromną popularnością i coraz więcej osób decyduje się z niego korzystać, zostawiając plastik w domu.


Wedle zamieszczonej informacji z mDowodu korzysta już aż 6 mln osób. To naprawdę imponująca liczba, szczególnie że funkcja ta aktywna jest od stosunkowo niedawna. Przypomnę, że z mDowodu korzystamy jak z normalnego, plastikowego dowodu osobistego. Jedynie w trakcie wyjazdów zagranicznych musimy mieć przy sobie klasyczną wersję dokumentu tożsamości.

#2. Najczęstsze błędy popełniane przez Polaków w internecie w 2023 roku

Portal nadwyraz.com, jak każdego roku, stworzył raport zawierający najczęstsze błędy językowe popełniane przez Polaków w sieci w całym 2023 roku. Monitorowano kilka popularnych portali, takich jak: Facebook, YouTube, TikTok, Wykop, Instagram, X, a także fora dyskusyjne, blogi oraz wszelkiej maści portale internetowe.

Monitoring obejmował zestaw wyselekcjonowanych słów kluczowych obejmujących różne formy potencjalnych błędów językowych oraz uwzględniających ich odmianę przez przypadki i użycie lub nie polskich znaków diakrytycznych. Dobór słów kluczowych został dokonany przez serwis Polszczyzna.pl oraz przez stronę Poprawna Polszczyzna na Facebooku na podstawie niezależnej wielomiesięcznej analizy, która obejmowała własne badania oraz ankiety przeprowadzone wśród czytelników. Dzięki temu udało się zidentyfikować dziesiątki najczęściej występujących błędów językowych, które następnie były przedmiotem szczególnego monitoringu w sieci – czytamy w raporcie.

A tutaj mamy pełną listę najczęściej popełnianych przez nas błędów:

#3. Elon Musk twierdzi, że pierwszy człowiek z czipem Neuralink kontroluje komputer za pomocą swoich myśli

Nie tak dawno temu świat obiegła informacja, jakoby Elon Musk postanowił wejść na kolejny poziom ze swoim projektem Neuralink. Przypomnę tylko, iż firma ta zajmuje się implantami, które mają pozwolić na bezpośrednią komunikację ludzki mózg-komputer.

Od tamtej pory niewiele nowych informacji pojawiło się w tym temacie, aż do teraz. Niedawno Musk udostępnił na swoim profilu informację, jakoby wszystko szło zgodnie z planem, a pierwszy pacjent, któremu wszczepiono czip ma się całkiem nieźle i już kontrolował komputer za pomocą swoich myśli.

Postępy są dobre i wygląda na to, że pacjent przeszedł operację i zregenerował się po niej bez żadnych znanych nam skutków ubocznych. Pacjent może poruszać wskaźnikiem myszy po ekranie, po prostu myśląc – twierdzi Musk.

Podobno w kolejnym kroku badane będą kliknięcia myszą w komputerze za pomocą myśli. Póki co Neuralink nie udostępnił większej ilości szczegółów. Na kolejne informacje zapewne przyjdzie nam nieco poczekać.

#4. Klienci masowo zwracają gogle Apple Vision Pro

Potężny hype na gogle wirtualnej rzeczywistości Apple Vision Pro powoli przemija. Od premiery minęło już kilka dni i choć gogle jeszcze nawet nie zadebiutowały w Europie, to już teraz Apple notuje dość sporo zwrotów.

Polityka firmy przewiduje bowiem 14-dniowy okres, kiedy bez podania przyczyny i bez żadnych konsekwencji finansowych użytkownik może oddać zakupiony wcześniej sprzęt. Spora liczba osób miała ogromne oczekiwania względem gogli i wygląda na to, że część z nich mocno się zawiodła.

Jeśli chodzi o powody zwrotów, to najczęściej wymienia się po prostu dyskomfort. Fizjonomia każdego z nas jest inna, trudno więc stworzyć produkt uniwersalny, w którym każdy będzie czuł się dobrze. Ludzie często mają do czynienia z uciskiem, bólami głowy czy nawet chorobą lokomocyjną spowodowaną użytkowaniem gogli VR. Dochodziło nawet do bardziej poważnych wypadków.



Dodatkowo mówi się o... nudzie. Gogle nie mają obecnie zbyt wiele do zaoferowania, a praca z ich pomocą wcale nie staje się wiele łatwiejsza. To wciąż dość świeża sprawa, Apple nie ma więc takiego środowiska i tak wielu aplikacji i gier, jak choćby linia Oculus od Mety (obecnie Meta Quest).

No i dodatkowo ta cena... Za gogle trzeba zapłacić naprawdę sporo, a biorąc pod uwagę, co mają do zaoferowania i na dodatek to, że gogle konkurencji oferują znacznie więcej i wcale nie są o wiele gorsze, jeśli chodzi o samo użytkowanie, to tworzy nam się obraz całej sprawy i zaczyna się wyjaśniać, dlaczego gogle zwracane są do sprzedawców.

#5. Co można kupić za 48 tys. Żappsów? Zobaczcie sami

Żappsy to wewnętrzna „waluta” sklepów Żabka. Gromadzimy je, robiąc zakupy i odbijając przy kasie naszą aplikację, a możemy je wydawać na różnego rodzaju produkty lub usługi. Najczęściej klienci wybierają wymianę Żappsów na zakupy.

Jeden z użytkowników TikToka, o nicku borko1_, uzbierał zawrotną liczbę Żappsów, bo aż 48000. Jest to równowartość 12 tys. złotych. Tyle bowiem należało wydać, aby na koncie pojawiło się tyle waluty.

Same zakupy nie wyglądają jednak już tak imponująco:

Borko kupił za to:

• 1 opakowanie ciastek Milka
• 4 batoniki Prince Polo
• 4 batoniki Snickers
• 4 czekolady Milka
• 7 opakowań żelków Haribo / śmiej żelki kwaśne
• 11 paczek chipsów
• 17 butelek różnych napojów

Czy to dużo? Odpowiedzcie sobie sami. Jednak miejcie na względzie to, że Żappsy zbiera się „przy okazji”.

W poprzednim odcinku: Google Gemini nie chce wygenerować zdjęć białego mężczyzny