Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Najdziksze newsy tygodnia – Znany komis samochodowy z olbrzymią karą od UOKiK

44 193  
236   120  
Dzisiaj sporo o karach. No ale nie ma przecież kary bez zbrodni albo przynajmniej znieważenia.

#1. Dwóch fanów Madonny pozywa artystkę w związku z opóźnionym startem koncertu


Koncert idolki koncertem idolki, ale do roboty wstać trzeba. Nie każdy może sobie pozwolić na balowanie do rana, bo i tak reszta ekipy zajmie się sprzątaniem. Na szczęście istnieje coś takiego jak pozew sądowy i z takiej możliwości skorzystali Michael Fellows i Jonathan Hadden. Obaj mężczyźni uczestniczyli w nowojorskim koncercie Madonny w grudniu 2023 roku. Legendarna artystka miała pierwotnie zacząć swój występ o godz. 20:30, jednak na scenę wyszła dopiero dwie godziny po czasie. W konsekwencji koncert zakończył się ok. godziny pierwszej w nocy, co utrudniło obu mężczyznom powrót do domu, naraziło ich na dodatkowe koszty i spowodowało trudności w zajmowaniu się obowiązkami rodzinno-służbowymi na drugi dzień. Poszkodowani zamierzają w związku pozwać swoją idolkę i jej otoczenie.

#2. Jerzy Zięba przegrał spór sądowy z wydawnictwem, które wcześniej informowało o skazaniu Jerzego Zięby


Aparat państwowy nie odpuszcza jednemu z najmężniejszych głosicieli PRAWDY i obrońcy WOLNOŚCI, trzeciemu największemu Polakowi po obu Janach Pawłach. Decyzją sądu w Poznaniu wydawnictwo Termedia nie będzie musiało wpłacać 10 tys. zł na Fundację Polacy dla Polaków, czego domagał się Jerzy „Waleczny”. Ziębie nie spodobało się, że w 2021 roku na łamach wydawnictwa ukazał się tekst, w którym nazwano Ziębę „skazanym”. To z kolei nawiązanie do innego wyroku, wydanego przez inny sąd, który uznał Ziębę za winnego w słynnej sprawie o agresywny wpis Zięby na Facebooku, nawołujący do przemocy wobec lekarzy. Sąd Apelacyjny w Poznaniu oddalił jednak powództwo znachora wobec wydawnictwa Termedia, uznając, że artykuł wydawnictwa na temat Zięby spełniał wymogi rzetelności dziennikarskiej.

#3. Firma AAA Auto dostała olbrzymią karę od Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów


Kto kupił samochód od AAA Auto, ten się w cyrku nie śmieje. Szwedzkie przedsiębiorstwo zajmujące się sprzedażą i leasingiem samochodów w oczach wielu klientów i ich znajomych ma niezbyt szczególną renomę. A jednak wciąż radzi sobie całkiem nieźle, co może być częściowo spowodowane praktykami, za które UOKiK ukarał właśnie AAA Auto. Urząd dopatrzył się kilku nieprawidłowości w sposobie zawierania i realizowania umów przez przedsiębiorstwo ze swoimi klientami. AAA Auto wystawiało samochody w Internecie po określonych cenach i dopiero na miejscu klient dowiadywał się o różnego rodzaju opłatach dodatkowych, które należy uwzględnić przy zakupie. Klienci musieli też podpisywać się pod oświadczeniem o odbyciu jazdy próbnej upatrzonym samochodem, nawet jeśli takiej jazdy nie odbyli. Sama jazda miała też równać się potwierdzeniu sprawdzenia stanu technicznego pojazdu. Firmę ukarano kwotą 72 milionów złotych.

#4. Ktoś niszczy fotoradary na północy Włoch


Nie wszyscy bohaterowie noszą peleryny, ale nie każdy człowiek, który niszczy wspólne mienie, powinien zyskać miano bohatera. Tymczasem coraz większą popularność w północnych Włoszech zyskuje człowiek regularnie niszczący tamtejsze fotoradary. Tajemniczy jegomość zniszczył już co najmniej 14 urządzeń tego typu w regionach Piemont, Lombardia, Wenecja Euganejska i Emilia Romania. Zyskał też przydomek „Fleximan” ze względu na swój znak rozpoznawczy – piłę tarczową, którą podcina słupy podpierające skrzynki z fotoradarami. Spora część Włochów zdaje się być zachwycona postępowaniem Fleximana i w komentarzach w mediach społecznościowych nazywa go między innymi „współczesnym Robin Hoodem”.

#5. Jedna z amerykańskich szkół zdemontowała lustra w szkolnej łazience, żeby zniechęcić dzieciaki do nagrywania filmików na TikToka


Jak nie chcesz, żeby muszki owocówki latały ci po mieszkaniu, to wyrzucaj regularnie mokre śmieci i nie trzymaj żywności na wierzchu. Problemy należy bowiem likwidować u źródła. W gimnazjum Southern Alamance Middle School problem zaczęły stanowić zbyt długie wizyty uczniów w łazience. W Polsce pewnie pomyślano by, że to kwestia jedzenia w szkolnej stołówce albo chęć zapalenia papierosa czy tam zawejpowania, jednak dyrekcja położonej w stanie Karolina Północna placówki odkryła, że uczniowie wychodzą do łazienki, żeby pajacować marnować tam czas na stanie przed lustrem i nagrywanie filmików na TikToka. W związku z tym podjęto decyzję o demontażu luster. Dyrekcja twierdzi, że efekty dało się zauważyć niemal natychmiast, ponieważ uczniowie stracili chęć na tak częste wychodzenie do łazienki.

Jeśli ciebie nie opuściła chęć, to zapraszamy do czytania newsów z poprzedniego odcinka.
2

Oglądany: 44193x | Komentarzy: 120 | Okejek: 236 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało