Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Sławomir Mentzen pozamiatał w trakcie swojego pierwszego wystąpienia na mównicy

50 140  
397   123  
Oj, Mentzen, jakżeś ty mnie teraz zaimponował... Po wczorajszym wystąpieniu posła Konfederacji tylko takie słowa cisną się na usta. Nie sposób w wielu punktach odmówić mu racji, co nawet zauważył Roman Giertych czy Tomasz Lis. Debiut na mównicy – i to bardzo udany.

W Sejmie mieliśmy dość burzliwy wtorek. Najpierw głosowanie w sprawie finansowania in vitro, a potem złożenie poselskiego projektu uchwały w sprawie powołania komisji śledczej, której celem byłoby zbadanie sprawy korzystania z oprogramowania Pegasus przez władze Prawa i Sprawiedliwości.

Przypomnę tylko, że w ciągu ostatnich lat przewijało się dość sporo afer z Pegasusem w tle. I nie chodzi o tanią podróbę konsoli Nintendo z bazarku, a o oprogramowanie szpiegujące, które umożliwia m.in. dostęp do aparatu, głośnika, wiadomości czy zawartości galerii na telefonie osoby obserwowanej.

Swój debiut na sejmowej mównicy zaliczył wczoraj Sławomir Mentzen. Poseł Konfederacji, zdaniem wielu obserwatorów, pozamiatał i nie było czego po nim sprzątać. W trakcie swojego 6-minutowego wystąpienia zmasakrował rząd Prawa i Sprawiedliwości.

Pegasus został stworzony po to, żeby tropić sprawców najcięższych przestępstw – morderców, pedofili, terrorystów, zorganizowane grupy przestępcze. Tymczasem okazuje się, że Polska jest niesamowicie spokojnym i bezpiecznym państwem, gdzie nie ma żadnych groźnych bandziorów, gdzie nie ma żadnej zorganizowanej przestępczości. Nikt nikogo nie porywa, nie morduje, nie gwałci, nikt nie ustawia wielkich przetargów, nikt nie kupuje ustaw. Nic złego się nie dzieje i znudzone tym służby, tym spokojem, tym bezpieczeństwem, tą praworządnością, wzięły się za inwigilowanie polityków opozycji.
Mentzen porównał takie działania do działań w państwach totalitarnych:

Ponieważ smartfony stały się nieodłącznym elementem naszego życia, każdy z nas w czasie rządów PiS miał przy sobie urządzenie podsłuchowe, które jeszcze mogło nas nagrywać w dowolnym momencie. Bezpieki państw totalitarnych w XX wieku nie miały takich możliwości naruszenia czyjejś prywatności i inwigilowania.
A następnie wytknął absurd stosowania Pegasusa przeciwko takim osobom, jak Krzysztof Brejza, Michał Kołodziejczak czy Roman Giertych:

Co trzeba mieć w głowie, żeby uznać, że jednym z najgroźniejszych bandziorów w Polsce jest Krzysztof Brejza, Michał Kołodziejczak albo Roman Giertych? Naprawdę komuś przyszło do głowy, żeby inwigilować szefa sztabu największej partii opozycyjnej w trakcie kampanii wyborczej i uważać, że to jest bardzo groźny przestępca? Bo komuś w służbach PiS-u to do głowy przyszło. Zresztą tych przestępców zidentyfikowaliście znacznie więcej. Media donoszą, że dokonaliście 3 tys. ataków na 500 urządzeń należących do kontrolerów i pracowników Najwyższej Izby Kontroli. Najlepiej o waszych esbeckich rządach, esbeckich służbach świadczy to, że na dzień przed ciszą wyborczą opublikowaliście w TVP zapis rozmowy pomiędzy prezesem NIK a jego adwokatem.


Mentzen zaczął zastanawiać się, co by było, gdyby Prawo i Sprawiedliwość rządziło w ten sposób przez kolejną kadencję. Śmieszkował nawet, że robiliby transmisję spowiedzi prosto z konfesjonału.

Na koniec podsumował cały swój wywód:

Ludzie, politycy, którzy za to odpowiadali, nie powinni siedzieć z nami w Sejmie, tylko powinni siedzieć w więzieniu i to przez długie lata. Ci mentalni ubecy, te moralne zera inwigilowały swoje ofiary w sposób zupełnie nieuzasadniony. Czytaliście wiadomości, oglądaliście zdjęcia, słuchaliście rozmów. Mogliście włączyć komuś kamerę lub mikrofon w najintymniejszym momencie, a następnie te dane leciały prosto do TVP i na zagraniczne serwery kontrolowane przez obce wywiady.
Zwrócił również uwagę na fakt, iż Polska jako jedyny kraj otrzymała od firmy zajmującej się Pegasusem całkowity zakaz z jego korzystania i wyśmiał to, że dostęp do zgromadzonych danych miał m.in. wywiad Izraela. Samą aferę porównał z kolei do Watergate. Tam jednak prezydent podał się do dymisji, a tutaj... tutaj właściwie nic większego się w związku z tym nie wydarzyło.

I choć nie musiał tego robić, to jednak zaznaczył, że poprze uchwałę o powołaniu komisji śledczej w tej sprawie.


Wystąpienie Mentzena spotkało się ze sporym uznaniem zarówno wśród internautów, jak i osób ze świata polityki i publicystyki.
Wśród nich można wymienić samego zainteresowanego sprawą Romana Giertycha czy Tomasza Lisa.
11

Oglądany: 50140x | Komentarzy: 123 | Okejek: 397 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało