Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Kandydatka PiS do Sejmu oskarża WOŚP o finansowanie kampanii wyborczej opozycji

35 840  
414   227  
Kampania wyborcza trwa w najlepsze. Jak się okazuje, wszystkie chwyty są dozwolone. Te najbardziej absurdalne także.


Nowy plakat WOŚP, który promuje kampanię „Wygramy z sepsą”, stał się przedmiotem gorących dyskusji. Wszystko przez łódzką kandydatkę PiS do Sejmu Agnieszkę Wojciechowską van Heukelom. Wysłała ona do Państwowej Komisji Wyborczej zawiadomienie z prośbą o sprawdzenie, czy bilbordy WOŚP z hasłem „Pokonajmy zło. Wygramy” są nielegalnym finansowaniem kampanii wyborczej opozycji. Nie podoba jej się to, że na plakacie widnieje napis „Pokonajmy zło” i pisane wielkimi literami słowo „WYGRAMY”, gdzie MY jest koloru biało-czerwonego. Według niej tak przygotowany bilbord może być nawiązaniem do głosowania 15 października jako plakat wyborczy opozycji.

Złożyłam wniosek do Państwowej Komisji Wyborczej o sprawdzenie, czy te bilbordy i plakaty WOŚP powieszone w ostatnich dniach, nie są przypadkiem ukrytym finansowaniem kampanii wyborczej. (...) Chociażby stylizacja liter, akcentowanie poszczególnych liter, małe słowo "sepsa", które miałoby być teoretycznie istotą przekazu, w tym przekazie ginie. Słowa "zwalczymy zarazę" jest językiem nienawiści w tym przypadku, bo kojarzy się z wcześniejszymi deklaracjami polityków, a sepsa — co do zasady — nie jest zarazą.

A ponadto dodaje:

Poważne wątpliwości budzi duża aktywność samego lidera WOŚP Jerzego Owsiaka na marszu partyjnym, organizowanym w dniu 1 października 2023 r. w Warszawie oraz jego oficjalne poparcie dla działań lidera PO Donalda Tuska.

Swoją drogą to zastanawiające, czemu kandydatka PiS twierdzi, że słowa zaraza i zło odnoszą się do partii rządzącej. Coś mają na sumieniu?


No i się zaczęło :


Mowa nienawiści (klik) w czystej postaci. W całym tym zalewie hejtu pojawiły się głosy rozsądku, ale ci ludzie są zakrzyczani, bo krzykacze sympatyzujący z partią rządzącą nie mają za wiele wspólnego z rozsądkiem.






I karuzela nienawiści jedzie dalej.

Zdarzało się zaklinanie rzeczywistości (w odniesieniu do Marszu Miliona Serc, gdzie TVP podała, że uczestniczyło w nim 60 000 ludzi, podczas gdy szacuje się ich liczbę na około 800 000).


I dla przypomnienia: WOŚP zostało oskarżone o finansowanie kampanii wyborczej przez kandydatkę partii, której kampania jest finansowana przez spółki skarbu państwa i jest nagłaśniana w reżimowej TVP tylko dla śmiechu nazywanej telewizją publiczną.

Tak rządzący widzą akcję z billboardami WOŚP


A tak na ich zarzuty odpowiada Owsiak:

Bardzo dziękujemy za zainteresowanie naszą kampanią „Wygramy z sepsą”.

Mamy nadzieję, że obecny system opieki zdrowotnej zrozumie, jak ważny problem do rozwiązania stanowi sepsa, a z drugiej strony jak niewiele trzeba, aby go rozwiązać, bo w skali całego państwa chodzi o 206 pracowni mikrobiologicznych, które będą miały zapewnione całoroczne finansowanie. W wyniku Konkursu Ofert już kupiliśmy 476 urządzeń za 194 450 919,6 złotych. 23 października kupujemy ostatni sprzęt służący do skracania czasu diagnozy – sprzęt, którego wcześniej na dużą skalę w Polsce nie było.

Potrzeba nam bardzo mocnego nagłośnienia naszego ostatniego Finału, ponieważ spotkaliśmy się z nieprzewidzianymi kłopotami. Otóż część szpitali odmówiła przyjęcia kupionych przez nas urządzeń, bojąc się problemów ze stałym finansowaniem odczynników, które są niezbędne w pracy sprzętu. Dla nas to sytuacja bez precedensu. Zabraliśmy się za sepsę, żeby kupić urządzenia najwyższej jakości, które zmniejszą czas diagnozy z 72 do 3 godzin. A czas w sepsie jest najważniejszy – każda godzina opóźnienia w diagnozie to 8% mniej szansy na uratowanie zdrowia i życia. Właśnie dlatego postanowiliśmy rozpocząć naszą akcję.

Pierwszą umowę z pierwszą z firm realizujących kampanię zawarliśmy już w marcu, a całość została ugruntowana w maju. Chcieliśmy, żeby Polacy zrozumieli, że z sepsą możemy wygrać, jeśli połączymy wszystkie ogniwa – walkę szpitali o finanse i zaangażowanie ich dyrektorów, chęci NFZ, a także świadomość Polaków, że sepsa to problem, który naprawdę można rozwiązać.

Koszty kampanii billboardowej są poniesione z pieniędzy zbiórkowych i jest to zgodne z przepisami ustawy o zbiórkach publicznych. Stanowią nieco ponad 1 procent zebranych pieniędzy. Tak jak w trakcie zakupu sprzętu, tak i przy tej kampanii billboardowej, otrzymaliśmy duże rabaty od właścicieli powierzchni reklamowych.

Nasza akcja billboardowa to zwrócenie uwagi wszystkim Polakom, że z sepsą możemy wygrać.


Ale krzykacze faktów przecież sprawdzać nie będą.
6

Oglądany: 35840x | Komentarzy: 227 | Okejek: 414 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało