Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Najdziksze newsy tygodnia – Prezes firmy zjadł kawałek mydła, żeby pokazać, że jest nieszkodliwe

38 146  
224   54  
Dzisiaj o stosowaniu dopingu w szachach, udowadnianiu nieszkodliwości mydła i kolejnych kłopotach parafii w Dąbrowie Górniczej.

#1. Amerykański mistrz szachowy zaprzeczył doniesieniom o oszukiwaniu przez użycie kul an4lnych



Jak mogłaby wyglądać forma dopingu w szachach? Uczysz się na pamięć wszystkich możliwych konfiguracji na planszy? Nakładasz mikrosłuchawkę i słuchasz porad od superkomputera, który wygrał z Kasparowem? To ostatnie jest bliższe prawdy, niż mogłoby się początkowo wydawać, tyle że słuchawki należałoby zastąpić zdalnie sterowanymi kulami an4lnymi. To dzięki temu wspaniałemu wynalazkowi i jego nie do końca zgodnemu z przeznaczeniem zastosowaniu Hans Niemann miał wygrać pojedynek szachowy z Magnusem Carlsenem we wrześniu 2022 roku. 32-letni arcymistrz szachowy z Norwegii nie mógł pogodzić się z przegraną i pozwał swojego oponenta, zarzucając mu oszukiwanie przy pomocy kul analnych, za pośrednictwem których Niemann, zdaniem Carlsena, miał odbierać wskazówki dotyczące gry. 20-letni Amerykanin oficjalnie zaprzeczył tym rewelacjom w jednym z niedawnych wywiadów. Obaj arcymistrzowie zawarli też ugodę sądową.

#2. Ruscy musieli się tłumaczyć z opublikowania przerobionego zdjęcia z martwym żołnierzem, któremu przyznali odznaczenie wojskowe



Ruska armia desperacko potrzebuje wielkich bohaterów, jednak w ruskiej armii trudno o wielkich bohaterów, więc gdy jakiś bohater ruskiej armii się już trafia, to ruska armia musi odpowiednio ten fakt podkreślić. Administracja regionu Janauł w Republice Baszkortostanu odznaczyła medalem wojennym Artura Sułtangaliewa za udział w wojnie, jednak miejscowe media zauważyły, że odznaczony żołnierz batalionu Dostawałowa wygląda na zdjęciach trochę jak wyrwany z kontekstu. Dopytani o tę anomalię przedstawiciele władz wyjaśnili, że wygląd Sułtangaliewa został zmodyfikowany w programie graficznym z uwagi na dwie rzeczy. Po pierwsze mężczyzna zmarł wskutek odniesionych na froncie ran, a po drugie – w lipcu po odbiór medalu zgłosił się ubrany w klapki i koszulkę, więc dodano mu powagi poprzez „nałożenie” munduru i glanów w Photoshopie.

#3. Prezes firmy kosmetycznej zjadł kawałek mydła, żeby udowodnić jego nieszkodliwość



Kto wie, może prysznic stanie się wkrótce nie tylko okazją do długich i bolesnych przemyśleń nad bezsensem życia, ale i pozwoli uzupełnić niedobór witamin i minerałów w organizmie. Jeśli chińskie przedsiębiorstwo Hongwei postanowi dotrzeć do Polski, to każdy Polak będzie mógł przegryźć kawałek produkowanego przez firmę mydła, tak jak uczynił to sam prezes Hongwei. W chińskich mediach społecznościowych pojawiło się niedawno nagranie, na którym chiński przedsiębiorca odgryza i zjada kawałek mydła produkowanego przez zarządzaną przez siebie firmę. Pan prezes chciał w ten sposób podkreślić, że mydło produkowane przez jego firmę składa się z samych naturalnych składników, które nie szkodzą zdrowiu, bowiem – jak dowodzi przykład muchomora sromotnikowego – wszystko zdrowe, co naturalne.

#4. Prezydent Turcji skarżył się na „kolory LGBT” w siedzibie ONZ



Recep Erdogan najprawdopodobniej nie urządzał swojej prezydenckiej rezydencji samemu, bo gdyby to robił, to musiałby na przykład dobierać kolor zasłon na podstawie dostarczonego mu próbnika, a w próbniku znajdują się przecież kolory kojarzone powszechnie z LGBT. Tym większy dyskomfort musiał towarzyszyć prezydentowi Turcji podczas niedawnej wizyty w siedzibie Organizacji Narodów Zjednoczonych, zdominowanej – zdaniem Erdogana – przez barwy LGBT. „Kutasy, wszędzie kutasy” – miał żalić się Erdogan po powrocie do kraju jednej z dużych redakcji medialnych. Tymczasem analitycy uważają, że Erdogan mógł pomylić tęczowe barwy LGBT z siedemnastoma barwami symbolizującymi Cele Zrównoważonego Rozwoju 2030, czyli przyjętą przez 193 państwa członkowskie inicjatywą na rzecz zrównoważonego rozwoju.

#5. Rodzice dzieci ze słynnej meliny parafii w Dąbrowie Górniczej nie chcą puszczać tam dzieci do komunii



Jak zachować się w obecności księdza, o którym mówi cała Polska, lecz bynajmniej nie z powodu jego duszpasterskich zasług? Jak przyjmować komunię świętą z rąk, które nie udzieliły pomocy nagiemu striptizerowi, nieprzytomnemu od zbyt dużej ilości środków na potencję? Na te pytania nie potrafią znaleźć odpowiedzi rodzice dzieci należących do parafii pw. NMP Anielskiej w Dąbrowie Górniczej i nie chcą wysłać swoich pociech do komunii, której miałby udzielić im słynny rozrabiaka ks. Tomasz. Zamiast tego postawili ultimatum i zgodzą się na to, żeby ich dzieci przyjęły komunię w bazylice, tylko jeśli uroczystość poprowadzą inni księża.

Skoro zamienił stryjek siekierkę na kijek, to czytaj newsy z poprzedniego odcinka.
3

Oglądany: 38146x | Komentarzy: 54 | Okejek: 224 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

08.05

07.05

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało