W dzisiejszym odcinku:
- Franciszkanie żalą się, z czym przychodzi im się mierzyć w trakcie kolędy
- Tomasz Sakiewicz twierdzi, że atak Rosji na Ukrainę i powrót Donalda Tuska do Polski są ze sobą powiązane
- Janusz Kowalski twierdzi, że Niemcy blokują wejście Ukrainy do Unii Europejskiej
- Kandydat na prezydenta Czech zapowiedział, że nie posłałby swojego wojska, gdyby Polska została zaatakowana
- Były króliczek Playboya twierdzi, że Hugh Hefner ją zapłodnił
#1. Franciszkanie żalą się, z czym przychodzi im się mierzyć
w trakcie kolędy
W całej Polsce trwają wizyty duszpasterskie w domach (tzw.
kolędy). Wiele jednak mówi się o tym, że Polacy odchodzą od Kościoła, a młodzi
to już w ogóle często nawet nie do końca wiedzą, czym jest prawdziwa wiara. W związku
z tym
franciszkanie z Sanoka postanowili opublikować mały poradnik dotyczący wizyt
duszpasterskich, przy okazji wylewając swoje żale.
Wedle przytoczonego tekstu
franciszkanie często spotykają się
ze skargami dotyczącymi krótkiego czasu odwiedzin w domach. W poradniku wytłumaczono,
iż kapłan ma czasem do przejścia 30 domów i musi wyrobić się z tym w kilka
godzin, w związku z czym nie może poświęcić na jedną rodzinę więcej niż 15-20
minut. Trzeba też szanować swoich sąsiadów, którzy również czekają na
odwiedziny.
To jednak dopiero początek żalów. Dalej franciszkanie piszą o
trudnościach, z jakimi spotykają się księża:
Niewpuszczenie do mieszkania (ludzie tłumaczą się, że nie są
przygotowani; że nic nie wiedzieli o kolędzie; że nie spodziewali się
księdza…itp.); wyjście z mieszkania poszczególnych członków rodzin tuż
przybyciem kapłana (najczęściej robią to ludzie, którzy są jakoś „na
bakier” z Kościołem, boją się rozmowy z kapłanem; żyjący w konkubinatach
czy innych nieprawidłowych związkach, chcący ukryć ten fakt; młodzież, która
nie chodzi na religię; czy też osoby mające problem z alkoholem); ukrywanie trwałego
mieszkania z kimś w nieprawidłowych związkach; zdziwienie na widok kapłana,
np.: „O, jakiś nowy ksiądz w tym roku do nas przychodzi?!” (zabawne i
smutne zarazem są sytuacje, kiedy ludzie ci po raz pierwszy widzą kapłana,
który w parafii pracuje już 2, 3, 4 lata… lub nie znają swego proboszcza);
agresywne zachowanie zwierząt, szczególnie psów. Można na czas kolędy (około 10
minut) zaprowadzić zwierzę do pustego pokoju, poprosić o popilnowanie
zwierzęcia przez sąsiadów; niedotrzymywanie złożonych obietnic przez osoby
żyjące w konkubinacie. Ta sytuacja powtarza się każdego roku: podczas wizyty
kapłana osoby te obiecują w ciągu najbliższego roku uregulowanie swojego
związku wobec Boga i Kościoła (zawarcie małżeństwa sakramentalnego), a na za
rok okazuje się, że obietnice pozostały jedynie w sferze teorii; każda parafia
prowadzi kartoteki swoich parafian, gdzie odnotowuje się dane, przyjęte
sakramenty, informacje o sytuacji rodziny, problemy. Warto dbać, aby ta
kartoteka była uzupełniana przez kapłana na kolędzie.
Widzicie więc sami, że kolęda to nie przelewki, a każdy
ksiądz musi mierzyć się z ogromem problemów… W poradniku brakuje natomiast
najważniejszej kwestii: ile wypada włożyć do koperty.
#2. Tomasz Sakiewicz twierdzi, że atak Rosji na Ukrainę i
powrót Donalda Tuska do Polski są ze sobą powiązane
Gościem jednej z audycji
Radia Wnet był ostatnio
Tomasz Sakiewicz – redaktor naczelny Gazety Polskiej. Mężczyzna mówił m.in. o Rosji i agresji na
Ukrainę, a następnie powiązał to… z powrotem Donalda Tuska do Polski:
Ja od zeszłego roku ostrzegałem, że powrót Donalda Tuska i
próba przewrócenie rządu w Polsce, operacja śluza, czyli przerwanie polskiej
granicy i wywołania ogromnego zamieszania oraz przygotowania do ataku na
Ukrainę miały zbyt dużą zbieżność czasową i jakby zbyt dużą zbieżność potrzeb
rosyjskich, żeby to był zupełny przypadek. Ewidentne Rosjanie uruchomili jakieś
mechanizmy, które miały zdestabilizować sytuację polityczną w Polsce.
Doprowadzić do przerwania granicy, ale i gniewu Polaków wobec uchodźców. To
chodziło to, żeby była taka fatalna reakcja na tych, którzy będą uciekać z
Ukrainy, no bo wcześniej pojawiły się tłumy ludzi z Białorusi, które jakby
wcześniej sprawiali problemy. No to wtedy ta reakcja mogła być zła. I wtedy
mogliśmy ich nie wpuścić. I zakładano, że wtedy Ukraińcy będą tłoczyć się na
granicy, paraliżować ukraińską obronę przez to, to było wszystko skorelowane.
Sakiewicz twierdzi również, że gdyby to Tusk stał na czele
państwa polskiego, to sytuacja obecnie wyglądałaby zupełnie inaczej (w domyśle –
gorzej)!
Wyobraźmy sobie, że rządzi niemiecki Tusk. Czy czasie wojny
na Ukrainie Tusk zachowałby się inaczej niż w Berlinie? A pamiętamy zachowanie
Niemiec w pierwsze dni wojny. Oni nie tylko nie dostarczyli sprzętu, nie
chcieli żadnych sankcji. Ale zakazali brytyjskim samolotom przewożenia pomocy
dla Ukrainy nad swoim niebem. Przecież to wtedy nie było wiadomo dokładnie po
której stronie barykady stoją
#3. Janusz Kowalski twierdzi, że Niemcy blokują wejście
Ukrainy do Unii Europejskiej
Skoro już przy temacie Niemiec jesteśmy, to warto wspomnieć
o ostatniej wypowiedzi Janusza Kowalskiego. Polityk opublikował na swoim Twitterze
krótkie, 30-sekundowe nagranie, na którym oskarża Niemcy o blokowanie akcesji
Ukrainy do Unii Europejskiej, a tym samym pośrednie wspieranie Władimira
Putina:
#4. Kandydat na prezydenta Czech zapowiedział, że nie
posłałby swojego wojska, gdyby Polska została zaatakowana
Jeden z kandydatów na prezydenta Czech, były premier
Andrej Babiš, postanowił udzielić w ostatniej debacie dość kontrowersyjnej odpowiedzi
na pytanie, czy wysłałby swoje wojsko, jeśli Polska zostałaby zaatakowana:
W żadnym przypadku nie wysyłałbym naszych dzieci na wojnę.
Polska nie zostanie zaatakowana, musimy temu zapobiec.
Pytanie to padło w związku z tematem pomocy udzielanej
Ukrainie. Kandydat na prezydenta stwierdził, że pomoc jest tak szczodrze udzielana
przez wszystkie państwa członkowskie Unii i NATO, a rząd Czech zapomina o własnych
obywatelach.
Wypowiedź Babiša postanowił skomentować Petr Pavel,
emerytowany generał, który również kandyduje na urząd prezydenta:
Pan Babiš żyje chyba w innym świecie. Przystąpiliśmy do
NATO, aby zapewnić pokój, ponieważ jest to najsilniejsza organizacja obronna.
Zawsze, gdy ktoś jest atakowany, inni przychodzą mu z pomocą.
Sprawę podchwycili internauci, w zdecydowanej większości
Czesi, którzy postanowili skrytykować Babiša za jego wypowiedź i zapewnić, iż
oni sami nie podzielają jego zdania. W sieci pojawiło się mnóstwo komentarzy
wyśmiewających kandydata na prezydenta, który jawnie zapowiada złamanie
artykułu 5 NATO.
Czesi na Twitterze bardzo często łamaną polszczyzną
zapewniali Polaków o swojej chęci niesienia pomocy i o tym, iż zdanie Babiša w
tym temacie się nie liczy.
#5. Były króliczek Playboya twierdzi, że Hugh Hefner ją
zapłodnił
Były króliczek Playboya, Karissa Shannon, w wywiadzie
udzielonym
The Mirror postanowiła opowiedzieć o koszmarze, jaki przeżyła w trakcie
swojego pobytu w willi założyciela Playboya, Hugh Hefnera.
Kobieta dołączyła do króliczków w wraz z siostrą bliźniaczką,
Kristiną, kiedy miały zaledwie 18 lat. Opowieść Shannon skupiła się głównie na
jednym wątku – pewnej nocy, którą to wraz z siostrą spędziły u boku Hefnera.
Było to w dniu ich 19. urodzin. Na samym początku Hefner
zabrał je do klubu, gdzie poił je alkoholem, mimo iż w USA trzeba mieć 21 lat,
aby móc spożywać wyskokowe trunki. Potem wszyscy wrócili do willi Playboya, gdzie
dziewczyny zostały zapytane, czy nie chcą kontynuować imprezy w pokoju Hefnera,
gdzie zaproponowano im trawkę.
Bliźniaczki szybko zostały z Hefnerem same. Mężczyzna
obejmował je obie i bez przerwy nazywał swoimi dziecinkami. Sam też prosił, aby
mianować go „Papą”.
Ciągle powtarzał, „Moje dzieci, moje dzieci” i kołysał nas,
gdy leżałyśmy po obu jego stronach.
Była prawie 5 rano, kiedy kobiety w końcu wróciły do siebie.
Właśnie wtedy ustaliły, że Hefner jest zły i na pewno trafi do piekła.
Po czasie Karissa miała przejść zabieg powiększania piersi,
ufundowany zresztą przez Hefnera. W trakcie badania krwi wyszło na jaw, że
dziewczyna nosi w sobie dziecko. Shannon była pewna, że dziecko należało do
założyciela Playboya, ponieważ w tamtym czasie z nikim innym nie spała.
Kobieta natychmiast poczuła chęć pozbycia się płodu:
Chciałam to zrobić najszybciej, jak to możliwe.
Nie chciałam, żeby Hef dowiedział się, że to zrobiłam.
Czułam obrzydzenie do swojego ciała. Miałam poczucie, jakby
w moim brzuchu był jakiś kosmita. To było tak, jakby wewnątrz mnie tkwił
diabeł.
Nie chciałam, żeby ktokolwiek dowiedział się, że noszę
dziecko 83-letniego mężczyzny.
Kristina znalazła więc klinikę w Los Angeles, do której udała
się pod pretekstem wypadu na zakupy. Po wszystkim odebrała ją przyjaciółka,
która wspierała ją w tym trudnym czasie. Udało jej się jednak utrzymać to w
tajemnicy.
Siostry zgodnie stwierdziły, że relacja z Hefnerem wywołała
u nich zespół stresu pourazowego i depresję.
A wiecie, że na Joe Monster dawno temu była taka zasada: "Tu się pomaga". I nic się w tej kwestii nie zmieniło. Dlatego jeśli chcesz, to dorzuć grosika do naszej Joe Monsterowej skarbonki. Pomóżmy dzieciakom, bo pomagać warto! Każda złotówka jest cenna.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą