Najpierw odpalenie granatnika w komendzie głównej przez samego komendanta, potem jakaś powalona akcja z rozbiciem radiowozu na drzewie, a teraz to. Policja w naszym kraju nie ma ostatnio dobrej passy.
Do kuriozalnego wydarzenia doszło we wtorek 10 stycznia, czyli w dniu miesięcznicy smoleńskiej. Za oknem mieszkania, które wynajmują – uwielbiający szczególnie takie rocznice – członkowie Lotnej Brygady Opozycji, pojawiło się dwóch policjantów. Może dałoby się to jeszcze jakoś wytłumaczyć, gdyby to był parter, ale mieszkanie jest na 2. piętrze, a funkcjonariusze pilnowali go... na wysięgniku wozu strażackiego. Kiedy aktywiści zapytali, jakiż to cel przyświeca tej niespodziewanej wizycie, policjanci odpowiedzieli, że są tam dla ich bezpieczeństwa.
Pytanie o to, w jakim kraju my żyjemy, zwłaszcza po
ostatniej akcji z granatnikiem, chyba nie ma już za wiele sensu. Po prostu obejrzyjcie ten zestaw memów.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą