Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Studia nie będą mogły oszukiwać widzów w trailerach? Wszystko przez film z wyciętą Aną de Armas – Filmoteka Joe Monstera

39 322  
199   28  
W dzisiejszym odcinku poznamy najgorszy film 2022 roku, obejrzymy pierwszy zwiastun filmu „Barbie” oraz pozwiemy twóców filmu „Yestarday”.

#1. W sieci pojawił się pierwszy zwiastun filmu „Barbie”


Od zarania dziejów... Odkąd na świecie pojawiła się pierwsza mała dziewczynka – istniały lalki.
Tymi słowami zaczyna się pierwszy oficjalny zwiastun do filmu „Barbie” z Margot Robbie i Ryanem Goslingiem w rolach głównych. W tle można usłyszeć motyw muzyczny z „Odysei kosmicznej”, jednak nie jest to jedyne nawiązanie. Wystarczy porównać sobie poszczególne kadry, a można odkryć znacznie więcej smaczków.

Ciężko stwierdzić, czy ten zwiastun to zwykły kicz, absurd, czy może świetny żart. Podejrzewam, że podobnie będzie z samym filmem. Zapowiada się to jednak zaskakująco dobrze, a przynajmniej zdecydowana większość tak uważa.

https://youtu.be/8zIf0XvoL9Y
Film pojawi się w kinach 21 lipca 2023 roku.

#2. Studia nie będą mogły oszukiwać widzów w trailerach? Wszystko przez film z wyciętą Aną de Armas


Kojarzycie film „Yesterday”? To komedia romantyczna z 2019 roku w reżyserii Danny'ego Boyle'a, gdzie w głównych rolach możemy zobaczyć Himesha Patela, Lily James, Eda Sheerana, Kate McKinnon i Anę de Armas… czy jednak aby na pewno?

Ta ostatnia na pewno pojawiła się w zwiastunie produkcji:

https://youtu.be/6uqvgPm8U4c
Ostatecznie jednak kobieta nie pojawiła się w filmie, bo – jak tłumaczą twórcy – zdaniem widzów, którzy obejrzeli film na pokazach testowych, Kubanka stanowiła zbyt dużą konkurencję dla głównej bohaterki granej przez Lily James. Postanowiono więc pozbyć się Any.

To oczywiście nie wszystkim się spodobało, a szczególnie dwóm fanom de Armas, którzy wypożyczyli film tylko ze względu na jej występ. Pokrzywdzeni fani postanowili pójść ze sprawą do sądu i pozwać twórców.

Wytwórnia broniła się tym, iż zwiastun nie zawsze musi być w 100% zgodny z filmem, a ma jedynie „wiernie oddawać jego ducha”. Fani oczywiście byli innego zdania, sąd również… bowiem racja ostatecznie została przyznana pokrzywdzonym.

Universal ma rację, że zwiastuny wymagają pewnej kreatywności i twórczej swobody. Jednak ta kreatywność nie przeważa nad reklamowym charakterem zwiastuna. W swej istocie zwiastun to reklama stworzona do sprzedaży filmu w ten sposób, że zapewnia konsumentom jego przegląd.
Sąd podkreślił jednak, iż prawo o fałszywej reklamie może działać tylko wtedy, kiedy znaczna część zwiastuna wprowadza w błąd.

Producenci filmów i spece od marketingu będą więc musieli mieć się na baczności i pilnować tego, co pojawia się w zwiastunie.

#3. „Avatar: Istota wody” wielkim hitem w Polsce


Pierwszy weekend emisji filmu „Avatar: Istota wody” poszedł w Polsce nadspodziewanie dobrze. Do kina tylko w naszym kraju wybrało się aż 506 970 widzów. Jest to absolutnie najlepszy wynik całego 2022 roku. Film pobił na głowę wszystkie polskie komedie romantyczne, produkcje na podstawie twórczości Blanki Lipińskiej, „Pitbulle” (i inne od Vegi), Marvele czy inne Batmany.

Mało tego! Jako iż styczeń jest raczej martwym okresem, jeśli chodzi o wielkie kinowe premiery, to „Avatar: Istota wody” nie będzie miał żadnej konkurencji. Czy to jednak wystarczy, aby film przynajmniej „się zwrócił”, a James Cameron dostał zielone światło od Disneya na produkcję kolejnych części?

Póki co trudno odpowiedzieć jednoznacznie na to pytanie. Wprawdzie w skali światowej spodziewano się znacznie większych zysków z pierwszego weekendu, to jednak wcale nie było tak źle. Drugi „Avatar” zarobił bowiem 555 mln dolarów. Kluczowy będzie tutaj najbliższy, świąteczny weekend, kiedy to więcej osób będzie mogło pozwolić sobie na wyjście do kina. Znaczna część z nich wybierze się zapewne na „Avatara”. Czy jednak to wystarczy, aby film zarobił przynajmniej to absolutne minimum w postaci 2 mld dolarów? O tym przekonamy się już po świętach.

#4. Netflixowy plan z reklamami wcale nie jest taki popularny


Netflix traci abonentów, w związku z czym za wszelką cenę stara się ratować. Jednym ze sposobów zwiększenia zysków i ponownego zaskarbienia sobie wierności widzów miał być tańszy plan z reklamami. Gwoli przypomnienia dodam tylko, iż miał to być plan tańszy od dotychczas najtańszego o 1/3. W planie miały jednak pojawić się reklamy wyświetlane przez kilka minut na każdą godzinę oglądania produkcji na platformie.

Netflix przeliczył się jednak, szacując popularność nowego planu. Okazała się ona o 20% niższa niż zakładano. Nie brzmi to zbyt dobrze, szczególnie że Netflix podpisał bardzo specyficzną umowę z reklamodawcami.

Wedle umowy Netflix ma obowiązek przelać reklamodawcom pozostałe pieniądze, jeśli liczba docelowych widzów okaże się mniejsza niż zakładano. A okazała się, i to o 1/5. Część reklamodawców postanowiła jednak dać szansę platformie i poprosiła Netflix o wstrzymanie się z wypłatami i wznowienie wyświetlania reklam w przyszłym roku. Plan przecież jest obecny na rynku dość krótki czas i przez to trudno na tę chwilę ocenić, czy stał się on sukcesem czy może jednak jedną wielką porażką.

#5. „365 dni: ten dzień” to najgorszy film 2022 roku według Metacritic


W końcu jesteśmy w czymś najlepsi… od końca. A konkretnie najlepszy (najgorszy) jest film „365 dni: ten dzień” stworzony na podstawie prozy Blanki Lipińskiej. Przypomnę tylko, iż jest to druga część serii „365 dni” z przystojnym Włochem w roli głównej.

Co ciekawe, w rankingu Metacritic nie pojawiła się nawet część trzecia („Kolejne 365 dni”), ponieważ żaden z recenzentów nie znalazł w sobie siły do obejrzenia części trzeciej, po obejrzeniu części drugiej.

Druga część zawiera jeszcze więcej tego samego, czego doświadczyliśmy już w pierwszej odsłonie sagi: seksu, egzotycznych scenerii, więcej seksu, zero fabuły czy rozwoju postaci.

Oto ranking 15 najgorszych produkcji minionego roku:

  • Akademia dobra i zła – 30/100
  • Purpurowe serca – 30/100
  • Fisherman's Friends: One and All – 29/100
  • The Mean One – 29/100
  • Paradise City – 29/100
  • The Lost Girls – 29/100
  • Mother Schmuckers – 28/100
  • Demaskator – 27/100
  • W sidłach pożądania – 27/100
  • The Friendship Game – 26/100
  • Czas dla siebie – 25/100
  • Gramy u siebie – 23/100
  • Asking for It – 20/100
  • Zero Contact – 18/100
  • 365 dni: Ten dzień – 8/100

W poprzednim odcinku: Christopher Nolan odwzorował pierwsze testy bomby atomowej bez użycia CGI

2

Oglądany: 39322x | Komentarzy: 28 | Okejek: 199 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

01.05

30.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało