Dla znacznej części ludzi mistrzostwa świata w piłce nożnej to jedyne wydarzenie sportowe, na które warto czekać cztery długie lata. Od 1930 roku mistrzostwa świata są świętem, które dostarcza nam niezwykłych i niesamowitych emocji, ciekawostek, anegdot i statystyk. Oto kilka, o których nie możemy zapomnieć.
Był rok 1958. Mistrzostwa świata odbywały się w Szwecji. Tam pojawił się młody zawodnik reprezentacji Brazylii i na zawsze zmienił historię piłki nożnej. Był nim Pelé. W wieku zaledwie 17 lat strzelił swojego pierwszego gola na mistrzostwach świata, dzięki czemu jego drużyna awansowała do ćwierćfinału. Młodzieniec wkrótce został najmłodszym dwukrotnym mistrzem i jedynym zawodnikiem, który zdobył trzy tytuły mistrza świata.
Podczas inauguracyjnych mistrzostw świata w 1930 roku w Urugwaju, brazylijski sędzia Almeida Rego stracił poczucie czasu i zakończył mecz Argentyna-Francja na 6 minut przed planowanym ostatnim gwizdkiem. Argentyńczycy prowadzili 1:0, a Francuzi właśnie szykowali
się, by rzucić wszystkie siły do ataku.
Argentyńska drużyna cieszyła się, podczas gdy Francuzi żarliwie protestowali. Sędzia naprawił swój błąd i nakazał rozegranie pozostałych sześciu minut. Trzeba było wezwać policję na koniach, aby zmusić kibiców do opuszczenia boiska i sprowadzić argentyńską drużynę z powrotem. Sześć minut zostało rozegranych, ale wynik się nie zmienił.
Mistrzostwa świata w Meksyku w 1970 roku były jednym z najbardziej pamiętnych wydarzeń w historii tego sportu, ponieważ jako pierwsze transmitowano je w kolorze. Była to także pierwsza transmisja z mundialu, który rozgrywany był poza Europą i Ameryką Południową oraz pierwsza, w której pojawiły się klasyczne już elementy, takie jak kartki i zmiany.
W ćwierćfinale mistrzostw świata w 1954 roku naprzeciwko siebie stanęły drużyny Szwajcarii i Austrii. Łącznie, w ciągu 90 minut, padło 12 bramek: 7 dla Austrii i 5 dla gospodarzy imprezy. To najwyższa (jak dotąd) liczba zdobytych bramek w jednym meczu mistrzostw świata.
Na mistrzostwach świata w piłce nożnej rozgrywanych w Korei i Japonii w 2002 roku Hakan Şükür strzelił najszybszego gola w historii. W meczu pomiędzy Koreą Południową a Turcją gol dla Turcji padł po zaledwie 11 sekundach od rozpoczęciu meczu.
Na mistrzostwach świata w 2010 roku w RPA miała miejsce sytuacja, jakiej jeszcze w historii mundialu nie było. Bracia Boateng spotkali się na boisku, ale w barwach różnych drużyn. Był to mecz Ghany z Niemcami w fazie grupowej. Jérôme Boateng grał w reprezentacji Niemiec, a Kevin-Prince Boateng dla Ghany.
Mówiąc o najlepszych strzelcach w historii mistrzostw, pomyślicie zapewne o znanych piłkarzach: Maradona, Pelé, Ronaldo czy choćby Messi. Jednak najwięcej goli podczas jednego turnieju wbił Francuz Just Fontaine, który do dziś jest rekordzistą, zdobywając 13 goli w sześciu meczach na mistrzostwach świata w Szwecji w 1958 roku.
To, co obecnie nazywa się meksykańską falą, narodziło się na stadionie baseballowym. Przed 1986 rokiem nigdy nie widziano tej zabawy na stadionie piłkarskim. Pierwszy raz publiczność bawiła się w ten sposób podczas meczu Bułgarii z Włochami na stadionie Aztec w Mexico City. Stąd też i nazwa „meksykańska fala”.
Kiedy reprezentacja narodowa wygrywa turniej mistrzostw świata w piłce nożnej, podnosi na stadionie oryginalne trofeum, ale do domu piłkarze i trenerzy zabierają tylko kopię.
Replika wykonana jest z brązu i pozłacana. Oryginał, wykonany z 18-karatowego złota, pozostaje w siedzibie firmy w Szwajcarii i odlatuje „do domu” prywatnym samolotem po zakończeniu imprezy.
W 2010 roku zdecydowano, że mistrzostwa świata w 2022 roku odbędą się między 21 listopada a 18 grudnia w Katarze. Wybrano tę datę, ponieważ jest to pora roku, kiedy temperatura osiąga przyjemne dla ciała 25°C. W lecie, w Katarze, w 40-stopniowym upale ciężko byłoby o dobre mecze. Oczywiście ta zmiana wpłynęła na wszystkie większe rozgrywki krajowe, puchary i inne wydarzenia piłkarskie, więc trzeba było podjąć decyzję, że będzie to krótki turniej.
Mistrzostwa w Katarze nie są jednak najkrótszym turniejem tej rangi w historii. Najkrótszy dotychczas mundial odbył się w 1934 roku we Włoszech. Trwał tylko 14 dni.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą