Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Ludzie nie chcą pracować dla Facebooka - Co nowego w technologii?

46 541  
194   45  
W dzisiejszym odcinku wetkniemy do gniazdka elektrycznego monetę, będziemy ofiarami podwyżek w UPC i nie będziemy chcieli pracować dla Zuckerberga.

#1. Posiadaczy starszych telefonów BlackBerry czeka niespodzianka


Jeśli należycie do grona posiadaczy starszych modeli telefonów marki BlackBerry, to mam dla was przykre wieści. Wraz z dniem 4 stycznia 2022 roku producent nie jest już w stanie zapewnić, że będą one działały prawidłowo. Użytkownicy utracą również możliwość nawiązywania połączeń telefonicznych (również tych alarmowych), wysyłania i odbierania SMS-ów, czy przesyłu danych.

Mowa o telefonach z systemami operacyjnymi BlackBerry 7.1 OS i jego wcześniejszymi wersjami, BlackBerry 10 i BlackBerry PlayBook.

BlackBerry były niegdyś znane ze swojej niezawodności i wysokiego bezpieczeństwa użytkowników. Jeszcze w 2009 roku firma miała w swojej kieszeni aż 20% rynku smartfonów na świecie. Jednak później popularność zaczęły zdobywać smartfony z dotykowym ekranem pozbawione fizycznej klawiatury, no i BB zaczął już tylko tracić.

Obecnie wynajęto prawa do marki BlackBerry i pod ich szyldem wychodzą telefony z Androidem. Ich oczywiście nie dotyczy powyższa informacja.

#2. UPC zapowiada podwyżki za internet dla swoich użytkowników


Jeśli jesteście użytkownikami UPC, to całkiem prawdopodobne, że otrzymaliście niedawno wiadomość, z której treści mogliście dowiedzieć się, że dostawca usług podwyższy wasz abonament, począwszy od 1 lutego 2022 roku.

Firma oczywiście postanowiła podejść do tego w sposób… alternatywny. Potraktowała to jako dobrą wiadomość – a przynajmniej postarała się, aby klienci tak ją odebrali. Można było bowiem przeczytać:

Od 1 lutego 2022 r. ulepszamy Twoją usługę. Zyskasz szybszy internet w programie Więcej korzyści dla Ciebie. Aby Ci było u nas jeszcze lepiej.

Aż do 750 Mb/s.
Już od 1 lutego 2022 r.
Wystarczy, że wyłączysz, a potem włączysz modem.

O podwyżce jakiego rzędu tutaj mówimy? Chodzi zaledwie o 8 zł miesięcznie (a więc 96 zł rocznie) i podniesieniu prędkości łącza do 500 lub 750 Mb/s. Oczywiście nie wygląda to tak strasznie, jednak nie wszyscy życzą sobie skorzystać takiej wymuszonej „okazji”.

fot. Instalki.pl

Istnieje jednak sposób, aby pozostać przy starej umowie i nie zwiększać swoich opłat za internet (nie zwiększając również jego prędkości). Wystarczy… nie restartować modemu po 1 lutego 2022 roku.

Może to nie być jednak takie łatwe, dlatego alternatywnie zalecamy skorzystać po prostu z tego formularza. Wystarczy tylko wypełnić go przed 1 lutego 2022 roku i mamy wszystko z głowy.

UPC daje oczywiście użytkownikom 6 miesięcy na przetestowanie nowej usługi. Każdy otrzyma odpowiedni formularz do wypełnienia, dzięki któremu będzie mógł zrezygnować z podwyżki i powrócić do swojego starego planu.

#3. Nowe stawki mandatów również dla użytkowników hulajnóg elektrycznych


W ostatnim czasie wiele mówi się o nowych stawkach za mandaty drogowe, które przyszły do nas wraz z nastaniem nowego roku. Okazuje się jednak, że nie dotyczy to tylko kierowców samochodów. Dotyczy to również użytkowników hulajnóg elektrycznych, rowerów czy innych urządzeń transportu osobistego.

Wszystkie nowe stawki za mandaty znajdziecie w Dzienniku Ustaw RP. Wyczytacie tam m.in., że za poruszanie się po chodniku z prędkością większą niż średnia prędkość pieszego wyłapiemy 300 zł kary. Za utrudnianie ruchu pieszym również grozi nam mandat w takiej samej kwocie. Podobnie zresztą jak za nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu.

Pojawia się oczywiście również cały szereg tych pomniejszych przewinień, za które grożą znacznie mniejsze kary. Mowa chociażby o sytuacji, gdy użytkownicy nie korzystają z drogi dla rowerów, kiedy jest taka możliwość (100 zł), czy jadą bez trzymanki (50 zł).

#4. Facebook narzeka na brak pracowników



Reputacja Facebooka (teraz Meta) nie jest w ostatnim czasie zbyt dobra. Nic więc dziwnego, że coraz więcej developerów decyduje się na zmianę miejsca zatrudnienia. Problem dotyczy nie tylko pracowników niższego szczebla, ale również osób na stanowiskach kierowniczych.

Zrobiło się na tyle poważnie, że w niektórych firmach, kiedy ktoś ma w CV wzmiankę o pracy dla Zuckerberga, to może być automatycznie postrzegany gorzej niż jego koledzy z podobnymi umiejętnościami, którzy nie pracowali dla Facebooka.

Stawki w Dolinie Krzemowej są w miarę zbliżone do siebie. Pewien użytkownik aplikacji Blind raportował, iż Google oferował mu stawkę rzędu 134 tys. dolarów rocznie za jego pracę, a Facebook zaproponował mu 129 tys. dolarów rocznie. Nie ma wielkiej różnicy. Jednak zdecydowana większość komentujących poradziła mu przyjąć ofertę Google’a, ponieważ na pracy dla Facebooka może ucierpieć jego zawodowa reputacja.

Jak więc firma Zuckerberga stara się radzić sobie z tym problemem? Meta nęci nowych ochotników wysokimi stawkami i wieloma bonusami. Wprawdzie większość firm technologicznych zwiększyła płace dla swoich pracowników, to jednak Facebook najbardziej drastycznie podniósł wynagrodzenie podstawowe oraz wszelkie bonusy (teraz dotyczą one również nowych pracowników, a nie tylko tych z długim stażem pracy).

#5. Alexa poradziła dziecku wziąć udział w niebezpiecznym wyzwaniu


Nie od dzisiaj wiadomo, że wielu rodziców wciska swoim pociechom w ręce tablet, smartfon czy nawet komputer, żeby mieć kilka chwil dla siebie i aby dziecko zajęło się czymś innym, niż zawracaniem rodzicom głowy.

Można więc śmiało stwierdzić, że wielu przedstawicieli najmłodszego pokolenia wychowywanych jest przez internet. Do roli wychowawców w wielu krajach dołączają również asystenci głosowi (jak Siri od Apple, Alexa od Amazona, czy Asystent Google’a).

Nie tak dawno temu w Wielkiej Brytanii doszło jednak do incydentu, po którym rodzice powinni zastanowić się dwa razy, czy chcą pozwolić dziecku na korzystanie z tego typu udogodnień. Pewna znudzona 10-latka postanowiła zapytać Alexę (asystent głosowy od Amazona) o jakąś nową zabawę dla zabicia czasu.

Alexa ze wszystkich możliwości zaproponowała dziewczynce popularny w ostatnim czasie challenge rodem z TikToka. Chodzi o tzw. „ Tik Tok Penny Challenge”. Polega on na wpięciu ładowarki smartfona do gniazdka elektrycznego w taki sposób, aby kawałek metalowych bolców wciąż był widoczny. Następnym krokiem jest dotknięcie tychże bolców monetą.

Alexa dość szczegółowo opisała 10-latce krok po kroku, co ma zrobić. Na szczęście w okolicy znajdowała się matka dziecka, która słuchając sugestii asystenta mowy, natychmiast zareagowała. Kobieta uważa jednak, że nie doszłoby do tragedii, ponieważ jej córka jest na tyle mądra, że wiedziałaby, czym mogłoby się to skończyć.

Nie każde dziecko będzie jednak na tyle mądre… Amazon złożył oczywiście w tej sprawie odpowiednie oświadczenie.

Zaufanie klientów jest w centrum wszystkiego, co robimy, a Alexa ma na celu dostarczanie klientom dokładnych, istotnych i pomocnych informacji. Gdy tylko zdaliśmy sobie sprawę z tego błędu, przyjęliśmy szybkie działanie, aby go naprawić.

Niebezpieczny challenge nie będzie więc już dostępny dla Alexy. Jednak w sieci co rusz powstają kolejne idiotyczne wyzwania, które mogą skończyć się nawet śmiercią osoby biorącej w nich udział. Każdy rodzic powinien więc zadać sobie pytanie, czy wtedy jego dziecko będzie na tyle mądre, aby nie posłuchać sugestii asystenta głosowego.

W poprzednim odcinku: Samobójstwa, p0rnografia i kanibalizm, czyli z czym mają na co dzień do czynienia moderatorzy TikToka

3

Oglądany: 46541x | Komentarzy: 45 | Okejek: 194 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało