Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Przespali się z przybranym rodzeństwem, po czym podzielili się swoimi wrażeniami...

82 158  
226   69  
Filmy z przybranym rodzeństwem (step sister, step brother) oraz rodzicami (step mother, step father) coraz częściej pojawiają się w popularnych serwisach z filmami dla dorosłych. Jeden z tych najpopularniejszych oświadczył ostatnio, że większość (!) z osób widocznych we wspomnianych produkcjach to tak naprawdę tylko aktorzy. Dziś przytoczymy kilka prawdziwych historii...
AKTUALIZACJA : Komentatorzy zwracają uwagę, że to historie rodzeństwa przybranego (czyli faktycznie niespokrewnionego), a nie przyrodniego (mającego wspólnego jednego rodzica). W sumie to istotne rozróżnienie, bo wtedy nie ma mowy o kazirodztwie. Świat filmów porno z całą pewnością korzysta z tego czasem umykającego rozróżnienia, a na obrazku pozostajemy przy niepoprawnym słowie przyrodnia

#1.

Uprawiałam seks ze swoim przybranym bratem jakieś 3 lata po ślubie naszych rodziców. Był na studiach i właśnie rozstał się z dziewczyną, z którą był odkąd go poznałam. Dość szybko zaczęliśmy ze sobą flirtować i raz się całowaliśmy, ale co dziwne, nie mieliśmy zbyt bliskich relacji.

Uznawałam go jednak za dość atrakcyjnego. Po wszystkim było niezręcznie (w ciągu jednego weekendu uprawialiśmy seks trzykrotnie). Ostatecznie niedługo później wrócił do swojej dziewczyny i nigdy więcej o tym nie rozmawialiśmy. Z tego co wiem, wszystko zostało między nami. Właśnie zaczynam pierwszy rok studiów, a nasi rodzice wzięli już rozwód (powody nie są związane z tym, co zaszło między mną a przybranym bratem). Tak że tego...

#2.

Cóż, nasi rodzice zamieszkali razem zanim wzięli ślub, a my byliśmy napalonymi 16-latkami. Spotykaliśmy się dłużej niż nasi starzy byli małżeństwem. Mój pokój mieścił się w dźwiękoszczelnej piwnicy, a ona mieszkała piętro wyżej. Wygodne. Kiedy zostaliśmy przyłapani przez rodziców, zrobiło się trochę niezręcznie, ale po jakimś czasie zaakceptowali nasz związek. Potem "zerwaliśmy", rodzice wzięli rozwód i każdy poszedł w swoją stronę.



#3.

W pracy miałem ziomka, który sypiał ze swoją przybraną siostrą. Gdy ich rodzice wzięli ślub, obydwoje byli już w wieku studenckim. Musiało to trwać dość długo - wszyscy żyli w końcu pod jednym dachem. Ostatecznie zostali przyłapani przez któregoś rodzica, co doprowadziło do separacji.

#4.

Mieliśmy po 18 lat i byliśmy napaleni. Tak naprawdę bez wielkiej historii. Po prostu okazało się, że jako ludzie mamy silny instynkt pieprzenia się nawzajem. Szczególnie gdy spędzacie razem dużo czasu.

#5.

Moja przybrana siostra jest bardzo atrakcyjna i zrobiłbym to bez wahania. Szczerze mówiąc, nie wiem dlaczego to takie tabu. Genetycznie nie jesteśmy spokrewnieni. Nie ma różnicy między nią a obcą osobą spotkaną na ulicy. Pewnie pomaga fakt, że nie dorastaliśmy razem i w zasadzie nie uważamy się za rodzeństwo, ale nawet biorąc to pod uwagę, sytuacja się nie zmienia.



#6.

Cóż, uprawialiśmy seks dwa razy i zaszła w ciążę. Próbowaliśmy to ogarnąć. Nie poszło najlepiej. Wyprowadziła się do innego stanu, potem zagroziła, że przyjedzie zabrać naszą córkę. Zatrudniłem prawnika i postarałem się o prawo do opieki. Nie stawiła się, więc z automatu wygrałem sprawę. Nie miałem z nią kontaktu, odkąd moja córka skończyła 8 miesięcy. Minęły już 4 lata.

#7.

Gdy nasi rodzice się pobrali, mieliśmy po dwadzieścia parę lat. Pewnego razu (po kilku latach od tego radosnego wydarzenia) upiliśmy się i przystąpiliśmy do akcji. Od czasu do czasu zdarzyło nam się jeszcze spiknąć, aż w końcu przestaliśmy to robić. Tak po prostu. Bez fanfar, bez dramatów - nadal mamy spoko relacje. Było fajnie, 10/10 - zrobiłbym to ponownie.

#8.

"Jeśli ruchasz moją mamę, możesz być pewien, że będę ruchał twoją córkę".



#9.

Historia dotyczy mojego starego przyjaciela, który miał przybraną siostrę. Gdy ich rodziny się połączyły, mieli jakieś 14-15 lat. W tym wieku nagłe pojawienie się niespokrewnionej osoby płci przeciwnej w pobliżu nie było takie łatwe.

Któregoś razu uznali, że skoro ich rodziców często nie ma w domu, mogliby się pieprzyć bez ryzyka przyłapania czy jakichkolwiek podejrzeń, bo przecież mieszkają razem i są "rodzeństwem". Aktualnie obydwoje są w związkach i nadal mają świetne relacje (ale nie TAK świetne, jeśli wiecie co mam na myśli).

#10.

Koleżanka poznała kolesia, gdy studiowała w innym kraju. Zaczęli się spotykać, by po 2,5 roku się zaręczyć. Pewnego dnia zadzwoniła jej mama z radosną wieścią - planuje ślub. Okazało się, że narzeczonym jej mamy jest ojciec jej ukochanego. 8 lat wcześniej przyszły ojczym wyrzucił z domu i wydziedziczył jej narzeczonego.


#11.

W moim mieście była odwrotna sytuacja. Była sobie pewna zakochana para. Pobrali się i przy różnych okazjach zapraszali do siebie rodziców. Ojciec chłopaka był wdowcem, a dziewczynę wychowywała samotna matka. Ci też się do siebie zbliżyli i po jakimś czasie również wzięli ślub. Najpierw więc byli parą, a dopiero potem przybranym rodzeństwem.

Sprawa trafiła do sądu. Sędzia orzekł, że - choć ślub rodzeństwa jest nielegalny - prawo nie działa wstecz i żadne prawo nie zabrania małżeństwa niespokrewnionym ze sobą staruszkom. Wszyscy żyją długo i szczęśliwie.

#12.

Przespałem się z córką dziewczyny mojego taty. Dowiedziała się o tym i powiedziała tylko: "Cóż, cieszę się, że wyrzuciliście to z siebie zanim zostaliście rodzeństwem". Było nudno i bez sensu. Najlepszą częścią było to, że to było takie "nieprzyzwoite".


#13.

Uprawiałem seks z przybraną siostrą. Nie żałuję. Teraz za często ze sobą nie rozmawiamy, ale wcześniej w sumie też za bardzo nie gadaliśmy. Nie dorastaliśmy razem, więc nawet nie było zbyt niezręcznie. Zobaczymy co się stanie, gdy przyprowadzę kiedyś dziewczynę na rodzinną kolację.

#14.

Znajomy z liceum zaliczył laskę na samym środku boiska, więc z wielu powodów było to dość głośne wydarzenie, którym przy okazji nie omieszkał chwalić się na lewo i prawo. Los chciał, że ich rodzice zakochali się w sobie i wzięli ślub. Po pierwszym roku studiów kolega został więc przybranym bratem swojej licealnej przygody z boiska.

#15.

Obydwoje chcieliśmy dowiedzieć się więcej o naszych ciałach.


#16.

Jednorazowa akcja. Seks nie był zbyt dziwny. Pewnego wieczora przyszła do mnie po tym, jak poczyniłem dość sprośną uwagę w jej kierunku. Zapytała, czy byłoby dziwnie, gdybyśmy trochę poeksperymentowali. Jako napalony 19-latek odparłem, że nie ma w tym nic złego, bo przecież nie jesteśmy biologicznie spokrewnieni. Przez rok organizowaliśmy sobie prawie codzienne sekskapady. Czekaliśmy tylko, aż rodzice pójdą spać. Było świetnie, ale potem pojawiły się uczucia. Zrobiło się dziwnie. Poczekaliśmy kolejne pół roku i podzieliliśmy się wieściami o naszych relacjach, kończąc tym samym małżeństwo rodziców, a z czasem stwierdziliśmy, że lepiej będzie się rozstać...

#17.

Trochę inna perspektywa, ale umawiałem się z pewną dziewczyną w licealnych czasach i nie wypaliło. Na studiach zacząłem spotykać się z inną, a dwa lata później tak się złożyło, że zostały siostrami przybranymi. Nie miałem o tym pojęcia, dopóki nie spotkaliśmy się przypadkiem w centrum handlowym i moja partnerka "przedstawiła" nas sobie. Przez cały dzień panowała niezręczna cisza i w końcu musiałem powiedzieć jej prawdę.

Zerwała ze mną i przestała odzywać się też do "siostry". To było straszne uczucie.
30

Oglądany: 82158x | Komentarzy: 69 | Okejek: 226 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało