Tak, rok 2020 dał nam ostro popalić, ale i miał swoje "dobre" momenty!

1. Kolejna osoba z wirusem HIV została wyleczona!

Dotąd uważano, że osobie z HIV można jedynie przedłużyć życie dzięki odpowiednim lekom, jednak ostatecznie wirus i tak po jakimś czasie pokona swoją ofiarę. W 2011 świat obiegła sensacyjna wiadomość – człowiek, którego nazwano „berlińskim pacjentem”, po przejściu terapii z użyciem komórek macierzystych pobranych od dawcy mającego rzadki gen zapewniający odporność na HIV, jest w pełni zdrowy, a obecny w jego organizmie wirus przestał się replikować!


W tym roku po raz kolejny przeprowadzono taki zabieg. Tym razem na pochodzącym z Londynu Adamie Castillejo, który oprócz posiadania wyniszczającego wirusa, cierpiał też na nowotwór. I to właśnie tę chorobę usiłowano zwalczyć, poddając pacjenta przeszczepowi komórek macierzystych. Dzięki mutacji genu (zwanego CCR5-delta 32) dawcy, terapia nie tylko udała się, ale i organizm Adama uodpornił się na działanie wirusa. W przeciwieństwie do swojego poprzednika z Niemiec Castillejo poddał się nie dwóm, a jednemu tylko zabiegowi i nie przeszedł radioterapii. Po 30 miesiącach od rozpoczęcia terapii ujawniono tożsamość wyleczonego mężczyzny i poinformowano, że jest on w pełni zdrowy.

2. Adopcje zwierząt wzrosły o 400%!

Jeszcze na początku roku amerykańscy producenci karmy i akcesoriów dla zwierząt obawiali się, że pandemia doprowadzi do ogromnych strat w ich biznesie. Tymczasem stało się zupełnie inaczej. Sprzedaż tych produktów znacznie wzrosła, ponieważ ludzie zaczęli częściej adoptować zwierzaki ze schronisk. Przyczyną jest prawdopodobnie fakt, że obywatele decydują się więcej czasu spędzać w domach i potrzebują towarzystwa, a jak wiadomo, najlepszym kompanem jest radosny czworonóg. Miejmy nadzieję, że ta pozytywna tendencja utrzyma się na dłużej.

3. Małżeństwa jednopłciowe zalegalizowane!

Nie, no – oczywiście, że nie w Polsce przecież, ale w Kostaryce, która jest szóstym państwem z Ameryki Południowej i Środkowej, w którym takie związki można zawierać. Prawo to weszło w życie w maju tego roku, a większość polityków zadeklarowała pełne poparcie dla tego projektu. Również i duża część obywateli Kostaryki uznała, że w najgłębszym poważaniu ma szczegóły życia seksualno-uczuciowego innych obywateli i nie złorzeczyła kiedy w dniu wdrożenia nowego prawa, ślub wzięły dwie dziewczyny. Wydarzenie to było transmitowane na żywo przez narodową telewizję Kostaryki.

4. Ustały pożary w Australii

Jeszcze pod koniec ubiegłego roku katastrofalne pożary australijskich buszów były najważniejszym tematem stacji informacyjnych. Podczas gdy ogień trawił dziesiątki tysięcy kilometrów kwadratowych lasów i zamieniał domy w popiół ekolodzy bili na alarm – ten niekontrolowany żywioł doprowadził do uwolnienia się aż 306 milionów ton CO2 do atmosfery i doprowadził do śmierci prawie pół miliarda zwierząt! W momencie, gdy media zajęły się bardziej sensacyjnym niż płonące koale tematem, ogień postanowił zgasnąć. Już na początku lutego pożary zaczęły przygasać, a gwoździem do trumny dla nich stał się potężny cyklon z silnymi opadami deszczu, który skutecznie rozprawił się z większością tlących się jeszcze połaci buszu.

5. Gdzie jest grypa?

Mimo że trwa tzw. sezon grypowy, coroczny problem z infekcjami tego wirusa praktycznie… zniknął. Według oficjalnych badań WHO w tym roku liczba zachorowań na grypę spadła o 98%. Ta tendencja widoczna jest na całym świecie. Na półkuli południowej ta zakaźna choroba układu oddechowego powinna była zbierać swe żniwo od czerwca, a tymczasem, w porównaniu z ubiegłymi latami, udokumentowano jedynie mały ułamek zachorowań na grypę (nie więcej niż kilkadziesiąt przypadków!). Również i obecnie, na naszej szerokości geograficznej, liczba zainfekowanych jest wręcz mikroskopijna.


Mimo że zwolennicy teorii spiskowych twierdzą, że testy na koronawirusa wykrywają „zwykłą grypę” i że najwyższy czas obudzić się, otworzyć oczy i wyjść z matriksa, to póki co nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to, co sprawiło, że grypa „wyszła z mody”. Niektórzy naukowcy twierdzą, że wirus ten został wyparty przez SARS-CoV-2, ale również sporo zawdzięczamy też społecznemu dystansowi i używaniu masek.

6. Znaleziono najstarszego przodka współczesnej kury

Jakby was nadal interesowało, co było pierwsze – jajko czy kura, to mamy rozwiązanie tego nurtującego nas wszystkich problemu. Pierwszy był asteriornis – długonogie ptaszysko będące (prawdopodobnie) pradziadem współczesnej kury i kaczki. Jako że zwierz ten żył ponad 66 milionów lat temu, to z całą pewnością miał zaszczytną okazję dziobać w zad triceratopsa.


20 lat temu pewien amatorski poszukiwacz skamielin natrafił na niewielki kawałek wapiennej skały z zatopionymi w niej kośćmi. Dopiero jednak w tym roku uczeni, za pomocą tomografii komputerowej, dokładniej obejrzeli sobie to znalezisko. Wewnątrz znajdowała się idealnie zachowana czaszka oraz fragmenty kości nóg.


Ptak ten ważył ok. 400 gramów, prawdopodobnie szukał pożywienia, brodząc w morskiej wodzie i w przeciwieństwie do klasycznego czikena, potrafił latać!


Źródła: 1, 2, 3, 4