20 przypadków, kiedy restauracje chciały być oryginalne i przesadziły V

#1. Chyba nie tak powinno się podawać nachos? Jak ja mam nimi cokolwiek nabrać?

#2. Sajgonki podane w tajskiej restauracji

#3. Wpadłem na brunch do knajpki i podali mi jajko Benedykta w szklance!

#4. Jeszcze nigdy nie jadłem z narzędzi ogrodniczych, aż poszedłem do włoskiej restauracji

#5. Tak, to jest bajgiel wypełniony roztopionym serem i zawieszony nad miseczką pomidorówki

#6. Zamówiłem bagietkę salami, ale nikt nie powiedział, że to będzie wersja do samodzielnego montażu

#7. Zamówiłem do pracy "danie cebulowe" z pobliskiej restauracji. Nie wiem czego się spodziewałem, ale chyba nie tego

#8. Dostałem jedzenie dosłownie na cegle

#9. Pewnie nie zgadniecie, ale to jest tiramisu. Górna warstwa to pokruszone Oreo

#10. Papady zawieszone na uchwytach do zdjęć

#11. Awokado za 10 dolców w restauracji sushi

#12. Miseczka grzybków ozdobionych parmezanem, no właściwie dostałem to co zamówiłem

#13. Sałatka cesarska podana w kieliszku w hotelu na Kostaryce. I jak ja to mam zjeść?!

#14. Żeby dostać się do sosu musisz zjeść cały makaron na sucho... Kto na to wpadł?!

#15. W moim zamówieniu ser był nadal w folii

#16. Burrito podane bezpośrednio na patelni. Bez żadnej podkładki... Na cholernie gorącej patelni

#17. Makaron podany na bryle lodu

#18. Lody podane w zlewie?!

#19. I jak tu normalnie zjeść sernik? Mam go obgryzać?

#20. Nigdy bym nie przypuszczał, że zjem kiedyś śniadanie z psiej miski