Dzisiaj opowiemy wam o dwóch twarzach polityków, zapytamy o poradę wujka Googla oraz przeniesiemy się na moment do Starożytnego Egiptu.
W gruncie rzeczy politycy dzielą się na dwie kategorie. Ci pierwsi wierzą, że elektorat jest trampoliną jednorazowego użytku, a drudzy, że w zdolnych rękach frajerzy mają wiele zastosowań.
by Peppone * * * * *
Przychodzi facet do marszanda. Wyjmuje bardzo stary obraz i z nadzieją, prosi o wycenę. Marszand długo ogląda obraz:
- Mówi panu coś nazwisko van Gogh?
Gościu z nadzieją w głosie:
- No pewnie!
Marszand:
- Panie, on by tym obrazem nawet dupy sobie nie podtarł.
by arendeight
* * * * *
Piszę w pasku wyszukiwania: ''Jak się pozbyć", a Google podpowiada kolejno: "Zwłok", "Plam z krwi"... Dziękuję, kochane Google, tylko ty mnie rozumiesz!
by Peppone * * * * *
Przychodzi Bóg do restauracji. Kelner podaje Mu księgę skarg i zażaleń i mówi:
- Pożal się, Boże.
mulder_the_fox * * * * *
Po sukcesach w Niemczech Stirlitza przerzucono do powstającego państwa Izrael. Niestety, spalił się już pierwszego dnia; wyrzucił saszetkę herbaty ekspresowej po pierwszym parzeniu.
by Peppone * * * * *
Przychodzi samiec alfa do mięsnego i mówi:
- Poproszę kilo baleronu.
- W całości czy pokroić?
- A jak pani wygodniej?
- No, w całości...
- To proszę pokroić.
by edward * * * * *
Muller wzywa do siebie Stirlitza:
- Drogi przyjacielu, w Gestapo krążą plotki, że jesteś rosyjskim szpiegiem. Ale nie wierzę w to. Twoje słowo mi wystarczy.
- Kłamią, Herr Brigadenfurhrer. Słowo komunisty.
by Peppone * * * * *
Starożytny Egipt. Wchodzi gość do knajpy i pyta:
- Można zarezerwować na wieczór stolik na cztery osoby na nazwisko Sakrahotep?
- Może pan przeliterować?
- Ptaszek, dwa trójkąty, falista linia, słońce, znów ptaszek, psi łeb, skarabeusz.
by edward* * * * *
Wczoraj piękna dziewczyna zapytała mnie, jaki film chcę obejrzeć.
- Wybierz - powiedziałem zalotnie
- Wybierz - odpowiedziała ona
- No, ale wybierz jakiś - powiedziałem znów zalotnie.
- Proszę wybrać jakiś film, to jest kasa biletowa i jest duża kolejka - odpowiedziała ona.
by Kuba74 * * * * *
Pośrednicy nieruchomościowi będą smażyli się w kotłach.
W jasnych, przytulnych, przestronnych kotłach dziesięć minut spacerem od stacji metra, z cichymi i spokojnymi sąsiadami.
by Peppone * * * * *
Sto Wielopaków temu bawiły nas takie dowcipy: [Tworzenie ludzi]
Bóg: I zrób ich niedoskonałymi.
Anioł: Okay... załatwione...
Bóg: A teraz spraw jeszcze, żeby cały czas przepraszali mnie za swoją niedoskonałość.
by Cieciu * * * * *
- Co to jest "emerytura"?
- Jałmużna dla tych, którzy nie kradną od tych, którzy ich okradają.
by Peppone * * * * *
- Władymirze Wladymirowiczu!
- Czego?
- Program "Maksim Maksim" o polityce...
- Kula w łeb!
- ...o polityce nic nie mówił!
- A! To kula w łeb i zrehabilitować.
by PietroBosman * * * * *
Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 795 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!