Anny, powiedziałaś, że przestaniesz pić i tańczyć na rurze. Bob widział cię, jak znów tańczyłaś nago. Otworzyłem bagażnik, żeby wrzucić torby i zobaczyłem setki małych buteleczek.
Rozwodzę się z tobą
Nienawidzę cię.
Harry
PS. znalazłem także 6 pustych opakowań po "gumkach" pod siedzeniem oraz czasopismo z nagimi facetami + wibratory.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą