Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Sobór Watykański II - 3 lata, które zmieniły oblicze Kościoła

86 603  
464   111  
Kościół jaki jest, każdy widzi. Niektórzy wybitnie za nim nie przepadają, niektórzy pojawiają się tam od ślubu czy pogrzebu, niektórzy potulnie co kilka niedziel podczas homilii słuchają listu Konferencji Episkopatu Polski. Trzeba jednak przyznać, że mało która firma może poszczycić się dwoma tysiącami lat działalności. Przetrwał swój własny rozłam, przetrwał dyktatury, wojny, imperia, przetrwał nieboszczkę komunę, przetrwa i nas. Pół wieku temu wydarzyło się jednak coś, co pozwoliło mu trwać dalej.


A cóż to jest sobór?

Sobór powszechny to w Kościele Katolickim zebranie biskupów z całego świata, w celu ustanowienia, ujednolicenia czy też zmiany praw kościelnych. Na przestrzeni wieków były zwoływane w przeróżnych celach: pierwsze sobory zatwierdzały dogmaty, prawdy wiary czy warunki funkcjonowania Kościoła. Późniejsze były reakcją na pojawiające się nauki niezgodne z wiarą Kościoła (przykładowo, Sobór Trydencki w 1545 r. potępił nauki Lutra i innych reformatorów oraz dał początek kontrreformacji). Soborów było w sumie dwadzieścia jeden. Dziś przyjrzymy się ostatniemu - Soborowi Watykańskiemu II.

Wehikuł czasu, to byłby cud

Cofnijmy się do lat 60. XX w. Świat już prawie otrząsnął się po dwóch wojnach światowych. Dojrzewają dzieciaki urodzone pod koniec oraz po wojnie, w dodatku z bomby demograficznej. Co to oznaczało? Ano to, że nagle do głosu zaczęło dochodzić pokolenie ludzi nieznających trudów wojny, wychowanych w wolnym świecie, niezainteresowanych wartościami, które towarzyszyły ich staruszkom. Rozpoczyna się okres największego w dziejach buntu. Upadek autorytetów, powstawanie subkultur, rewolucja seksualna i obyczajowa, upowszechnianie się narkotyków i luźnych związków, szybkie usamodzielnianie się młodych ludzi - wszystko to doprowadziło do ogromnej babajagi wśród obyczajowości społeczeństwa.

Nietrudno się domyślić, że niezwykle mocno uderzyło to w Kościół. Młodzi ludzie szukając swojego miejsca w zmieniającym się świecie, niekoniecznie szukali go w wyobcowanych, chłodnych murach u gościa w czarnej sukience. Zwłaszcza, że Kościół w tamtych czasach był bezradny - korzystał on bowiem z zasad życia religijnego przyjętych jeszcze na Soborze Trydenckim w XVI w. Msze przedsoborowe (trydenckie), odprawiane były przez kapłana po łacinie, tyłem do ludu. Domowe egzemplarze Pisma Świętego w ojczystym języku, przyparafialne scholki, czy grupy parafialne, w których młodzież mogłaby się rozwijać i działać, po prostu nie istniały, lub istniały rzadko. Kościół nie miał młodym nic do zaoferowania.

Ale pojawił się on



Angelo Giuseppe Roncalli, znany bardziej jako Jan XXIII. Ciekawym faktem jest to, że papież który zrewolucjonizował życie religijne Kościoła, został wybrany 28 października 1958 r. jako papież przechodni (w momencie objęcia urzędu Roncalii miał 77 lat), jak mówili złośliwcy "wybrano najstarszego i najgłupszego". Faworytem kardynałów był arcybiskup Mediolanu Montini, lecz wówczas nie był on jeszcze kardynałem, nie mógł więc wziąć udział w konklawe. Zadanie Roncalliego było więc proste: dać arcybiskupowi tytuł kardynalski i umrzeć, by ten drugi mógł objąć papieski tron.

Początkowo wydawało się, że Jan XXIII doskonale rozumiał swoją rolę: już miesiąc później abp Montini otrzymał tytuł kardynała. Teraz pozostało tylko czekać na papieski wakat. Nic nie wskazywało na zamieszanie, jakie papież wywołał 25 stycznia 1959 r., gdy ogłosił decyzję o powołaniu dwudziestego pierwszego soboru powszechnego.

Show must go on



Obrady Soboru Watykańskiego II rozpoczęły się 11 października 1962 r. pod przewodnictwem Jana XXIII, a zakończył je 8 grudnia 1965 r. papież Paweł VI (czyli wcześniejszy faworyt, kardynał Montini - Jan XXIII zmarł w 1963 r.), podpisując i wprowadzając w życie wszystkie akty soborowe. Jego głównym celem było dostosowanie działalności Kościoła do wymogów stawianych przez współczesny świat.

Przez 3 lata obrad uchwalono 4 konstytucje, 9 dekretów i 3 deklaracje, w sumie 16 aktów soborowych. Zrewolucjonizowały one całą działalność Kościoła. Konstytucja o Liturgii Świętej zebrała i uporządkowała prawdy wiary oraz dała zalecenia co do sprawowania Mszy, nabożeństw oraz wszelkich form kultu. Wprowadzono zróżnicowane czytania (tak, by wierny chodząc do kościoła mógł słyszeć różne fragmenty Biblii). Zlecono nowe opracowanie ksiąg liturgicznych tak, by uwzględniały czynny udział świeckich - wszak celem odnowy był świadomy i owocny udział wiernych w liturgii. Największą zmianą, jaką wprowadziła ta konstytucja była zmiana formy Mszy. Od tej pory miała być ona odprawiana przodem do wiernych, w języku ojczystym.

Msza przedsoborowa - kapłan ustawiony jest tyłem do wiernych

Inne dokumenty również wprowadzały kolosalne zmiany. Najważniejsze, jak łatwo się domyślić, były konstytucje. Zbierały one i porządkowały dogmaty wiary, określały rolę Kościoła w świecie współczesnym. Dekrety dawały zalecenia m.in. o sposobie przygotowania kapłanów do posługi, o sposobie przekazywania informacji przez media, czy o roli ludzi świeckich w kościele. Wreszcie, deklaracje wyrażały stosunek Kościoła do innych religii, traktowała o wychowaniu chrześcijańskim i o wolności religijnej.

Wszystkie akty uchwalone podczas soboru:

  • Konstytucja o liturgii świętej (Sacrosanctum concilium)
  • Konstytucja dogmatyczna o Kościele (Lumen gentium)
  • Konstytucja dogmatyczna o Objawieniu Bożym (Dei verbum)
  • Konstytucja duszpasterska o Kościele w świecie współczesnym (Gaudium et spes)

  • Dekret o środkach społecznego przekazywania myśli (Inter mirifica)
  • Dekret o Kościołach wschodnich katolickich (Orientalium ecclesiarum)
  • Dekret o ekumenizmie (Unitatis redintegratio)
  • Dekret o pasterskich zadaniach biskupów w Kościele (Christus dominus)
  • Dekret o przystosowanej odnowie życia zakonnego (Perfectae caritatis
  • Dekret o formacji kapłańskiej (Optatam totius)
  • Dekret o apostolstwie świeckich (Apostolicam actuositatem)
  • Dekret o działalności misyjnej Kościoła (Ad gentes divinitus)
  • Dekret o posłudze i życiu kapłanów (Presbyterorum ordinis)

  • Deklaracja o wychowaniu chrześcijańskim (Gravissimum educationis)
  • Deklaracja o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich (Nostra aetate)
  • Deklaracja o wolności religijnej (Dignitatis humanae

Kto nie skacze, ten jest tradsem, hej, hej, hej...

Po dziś dzień Sobór Watykański II jest kwestią sporną wśród samych katolików. Tradycjonaliści uważają, że Kościół spłycił nim liturgię. Ci najbardziej skrajni otwarcie krytykują poczynania papieża ze względu na zbytnie otwieranie się na tematy, które dotąd były w kościele tematem tabu. Są przeciwni wszelkim urozmaiceniom liturgii, twierdząc, że zabijają ducha Kościoła, uznając nawet Mszę posoborową za "niepoprawną teologicznie".

Co przyniósł Sobór Watykański II? Przede wszystkim przyznał się, że Kościół Katolicki musi się zmieniać, dostosowywać swoją działalność do czasów w jakich działa. Umożliwił świeckim aktywne uczestnictwo w jego życiu, wprowadził nowy, zrozumiały porządek Mszy Świętych, odprawianej w języku ojczystym. Niestety (dla niektórych stety), nawet tak ogromne zmiany nie były w stanie zatrzymać przy sobie ludzi, dających się porywać nowym trendom, które oferowały im lata sześćdziesiąte. Nie ulega jednak wątpliwości, że Kościołowi wyszedł on na dobre.
13

Oglądany: 86603x | Komentarzy: 111 | Okejek: 464 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało