Anglik Jono Lancaster cierpi na rzadką chorobę genetyczną zwaną zespołem Treachera Collinsa, która zdarza się raz na 50 000 urodzeń.
Choroba przejawia się znacznie pomniejszoną żuchwą, zniekształconymi (skośnymi) oczami oraz zniekształconymi małżowinami usznymi (lub ich brakiem). Oprócz wad fizycznych osoby z zespołem Treachera Collinsa cierpią z powodu problemów emocjonalnych związanych z brakiem wiary w siebie ze względu na ich nietypowy wygląd.
Biologiczni rodzice Jono porzucili go zaraz po urodzeniu. Chłopca adoptowała bezdzietna rodzina. Liczne operacje pomogły nieznacznie poprawić jego wygląd.
Jono przyznaje, że spędził dwadzieścia lat starając się pokochać swą twarz, a teraz stara się przekonać dzieci z tym samym zespołem, by pokochały siebie.
Dziś Jono jest szczęśliwym człowiekiem, ma dziewczynę, pracę, hobby.
Obecnie 30-letni Jono przez dwie dekady cierpiał na problemy emocjonalne związane ze swym wyglądem. W końcu zaakceptował siebie takim, jakim stworzyła go natura.
Jono postanowił, że będzie jeździł z seminariami po całym świecie i spróbuje zapewnić pomoc psychologiczną dzieciom chorym na TCS. Doskonale wie, jak ciężko jest najmłodszym zyskać akceptację w oczach rówieśników, dlatego odwiedza szkoły i opowiada o swojej chorobie.
Niedawno odbył podróż do Australii, aby spotkać się i spędzić trzy dni ze swym 2-letnim fanem, Zacharym Waltonem, który cierpi z powodu tej samej choroby i który uważa Jona za swego bohatera.
Podczas pobytu w Australii, Jono spotykał się też z innymi dziećmi cierpiącymi na TCS i starał się zapewniać im psychologiczną pomoc.
Zdjęcie Jono z dzieciństwa
W jednym z wywiadów Jono powiedział:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą