5 prawdziwych historii o odchudzaniu

Będąc nastolatką żywiła się fast foodami i pizzą. Mając 15 lat Christina ważyła już ponad 170 kg. Gdy pojechała ze szkolnym chórem na wycieczkę do Włoch, wszyscy zwiedzali Rzym, podczas gdy Christina pozostawała w pokoju, gdyż ze względu na jej tuszę zwiedzanie było dla niej zbyt męczące. Wtedy postanowiła, że zrobi coś ze swą wagą.

Początkowo ćwiczyła aerobik w domowym zaciszu, później zaczęła chodzić na siłownię. Oczywiście unikała też jedzenia fast foodów. Przez pierwsze 7 miesięcy Christina zrzuciła 23 kilogramy, a później przez kolejne lata systematycznie chudła, aż doszła do wagi 90 kg.

W 2009 roku Christina poznała swojego przyszłego męża i zapał utrzymania smukłej sylwetki nieco przygasł. Para jadała często i niezbyt zdrowo, i wkrótce Christina zauważyła, że znów ma nadwagę - niechciane 30 kg, których nie mogła się pozbyć. W 2011 roku założyła stronę na Facebooku, na której umieszczała zdjęcia dokumentujące jej walkę z nadwagą, a następnie także sukcesy w tej walce. Podkreśla, że odzyskanie upragnionej wagi 90 kg w dużej mierze było możliwe dzięki wsparciu użytkowników wspomnianego portalu społecznościowego, którzy szczerze jej kibicowali.

35-letnia mama z Teksasu przytyła bardzo prosto: po urodzeniu drugiego dziecka po prostu przestała dbać o siebie, jadła co chciała i nie pracowała zawodowo. Jej mąż, policjant, rzadko bywał w domu, pracował także i na nocne zmiany. Amanda siedziała w domu z dwójką dzieci i zagryzała stres chipsami. Przy wzroście 160 cm ważyła 75 kg.

Początkowo starała się unikać luster, uspokajała siebie, że wcale nie jest tak źle, dopóki nie zobaczyła siebie na bożonarodzeniowej rodzinnej fotografii. Szok i stanowcza decyzja, by się odchudzić.

Amanda przestała jeść śmieciowe żarcie, zaczęła kontrolować wagę i kupiła sobie na DVD trening cardio - pociła się godzinę dziennie przed telewizorem. Pierwsze rezultaty, najbardziej widoczne i motywujące, to minus 7 kilogramów w dwa miesiące. Tym sposobem udało się schudnąć do 61 kilogramów. Aby zrzucić kolejne 6 kilogramów, Amanda dołożyła jeszcze ćwiczenia z ciężarkami trzy razy w tygodniu. Wszystko zajęło jej półtora roku.

U 17-letniej Courtney lekarze stwierdzili zespół policystycznych jajników. Jednym z następstw tego schorzenia jest przyrost wagi. Jej nawyk jedzenia dużych ilości słodyczy oraz typowe dla nastolatek ignorowanie zdrowej żywności doprowadziły do tego, że ważyła już 82 kilogramy przy wzroście 167 cm.

Dziewczyna próbowała wprawdzie różnego rodzaju aktywności, ale lenistwo zawsze wygrywało. Wszystko wydawało jej się nieinteresujące i nudne, aż pewnego razu jej sąsiad zabrał Courtney na trening bokserski. Zakochała się w boksie i zaczęła chodzić na treningi codziennie, skakać na skakance, zadawać ciosy workowi treningowemu i unikać uderzeń. Przez pierwszy miesiąc zrzuciła 5 kg. Rezultat zmotywował dziewczynę - kontynuując treningi straciła ponad 20 kg.

Po ukończeniu szkoły średniej Katrina przestała jeść mięso - z powodów etycznych. Ale zamiast przerzucić się na ziarna, warzywa i owoce, została królową prostych węglowodanów.

Zamążpójście i urodzenie 2 dzieci sprawiły, że dziewczyna jeszcze bardziej ignorowała swoją nadwagę. W rezultacie ta sympatyczna 160-centymetrowa kobieta osiągnęła wagę 100 kilogramów. Z taką nadwagą samo przejście się po centrum handlowym przychodziło jej z trudem. A kiedy nie znalazła pasującego rozmiaru spośród największych nawet ubrań w sklepie - postanowiła, że czas na zmiany. 

Pierwsze od czego zaczęła to liczenie kalorii i kontrolowanie swej diety - przerzuciła się na węglowodany złożone i warzywa. Tylko dzięki temu schudła pierwsze 18 kilogramów. Później dodała poranne przebieżki. Po pierwszym roku zmienionego trybu życia Katrina ważyła już 72 kilogramy. Na tym jednak nie poprzestała i w obniżeniu wagi do obecnych 59 kilogramów pomogły siłownia i treningi siłowe.

Andrea praktycznie zawsze trenowała różne dyscypliny sportowe, także i po ukończeniu szkoły wyższej - grała w siatkówkę, hokeja i futbol, co nie przeszkodziło jej wcale przytyć do wagi 86 kg przy wzroście 175 cm. "Po skończonej grze zwykle szliśmy na piwo i burgery" - wspomina Andrea.

Dziewczyna postanowiła schudnąć przed wyjazdem na Dominikanę i zapisała się na zajęcia z hantlami. Przed rozpoczęciem treningów przeszła badania medyczne. Lekarz poinformował ją wtedy, że ma ciało 45-letniej kobiety i waży 86 kilogramów. Andrea przejęła się tym do tego stopnia, że postanowiła zmienić swój tryb życia i nawyki. Najciężej było jej przezwyciężyć niechęć do warzyw - jadła miksowane warzywa, zmieniła nawyki żywieniowe. Nie przestała wychodzić z przyjaciółmi, ale zamiast piwa wybierała teraz mniej kaloryczne koktajle.

Do treningów siłowych dodała pływanie i po pierwszych 9 miesiącach zajęć wzięła udział w swoim pierwszym triathlonie. Przez ten czas zrzuciła aż 11 kilogramów. Na tym nie poprzestała i obecnie waży już tylko 66 kilogramów.