To będzie temat nie w klimacie ostatnich poruszanych na tym forum. Nie będzie przemocy. Nie będzie aborcji. Mam nadzieję, że nie będzie też frustracji.
Będzie o szczęściu. I smutku.
Czy zastanawialiście się kiedyś dlaczego? Dlaczego inni mają lepiej, a inni gorzej? Czemu niektórzy rodzą się kobietą w muzułmańskim kraju, obrzezaną i podporządkowaną mężczyźnie, a niektórzy rodzą się w bogatych, zdrowych i szczęśliwych rodzinach w pozbawionym trosk zakątku na Ziemi?
Czemu niektórzy, uczciwi i inteligentni ludzie nie mają pracy, podczas gdy leniwi debile grzeją dupy na ciepłych posadkach?
Dlaczego niektórzy jeżdżą 200 na godzinę jak idioci, mordercy, piją na umór, palą i żrą fastfoody, a mimo to są zdrowi jak rydze, a niektórzy, spokojni ludzie nie ze swojej winy cierpią na śmiertelne choroby?
To nie są jakieś puste wyliczania. Mnie ciekawi, co WY na ten temat sądzicie.
Ja uważam, że zasadniczą rolę odgrywa podejście do życia. Chyba nawet przeprowadzono badania to potwierdzające. Co prawda podejście do życia nijak nie tłumaczy puntku pierwszego, od czego zależy, w jakiej rodzinie, miejscu na ziemi ktoś przyjdzie na świat. Dlatego też pytam Was.
Szczęście? Przypadek? Przeznaczenie? Dzika karta od losu? Jak myślicie?
Będzie o szczęściu. I smutku.
Czy zastanawialiście się kiedyś dlaczego? Dlaczego inni mają lepiej, a inni gorzej? Czemu niektórzy rodzą się kobietą w muzułmańskim kraju, obrzezaną i podporządkowaną mężczyźnie, a niektórzy rodzą się w bogatych, zdrowych i szczęśliwych rodzinach w pozbawionym trosk zakątku na Ziemi?
Czemu niektórzy, uczciwi i inteligentni ludzie nie mają pracy, podczas gdy leniwi debile grzeją dupy na ciepłych posadkach?
Dlaczego niektórzy jeżdżą 200 na godzinę jak idioci, mordercy, piją na umór, palą i żrą fastfoody, a mimo to są zdrowi jak rydze, a niektórzy, spokojni ludzie nie ze swojej winy cierpią na śmiertelne choroby?
To nie są jakieś puste wyliczania. Mnie ciekawi, co WY na ten temat sądzicie.
Ja uważam, że zasadniczą rolę odgrywa podejście do życia. Chyba nawet przeprowadzono badania to potwierdzające. Co prawda podejście do życia nijak nie tłumaczy puntku pierwszego, od czego zależy, w jakiej rodzinie, miejscu na ziemi ktoś przyjdzie na świat. Dlatego też pytam Was.
Szczęście? Przypadek? Przeznaczenie? Dzika karta od losu? Jak myślicie?
--
(\__/) (O.o ) (> < ) This is Bunny. Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination!