Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Inteligentna jazda > FAKT -ogłupianie społeczeństwa
wildadam
wildadam - Superbojownik · przed dinozaurami
Dzisiaj rano w naszym osiedlowym kiosku kupowałem sobie gumy do żucia i przypadkiem usłyszałem jak córka pani kioskarki liczyła poranne świeżutkie gazety. Mniej więcej tak:
...
Rzeczpospolita 5 sztuk
Newsweek 6 sztuk
Wiedza i Życie 2 sztuki
Wyborcza 9sztuk
Super Express 22 sztuki
Fakt 45 sztuk. (słownie: czterdzieści pięć)
...

W tym momencie mnie oświeciło. Naród, który nałogowo czyta FAKT, czyli afery, morderstwa i porwania, nie może wybrać nikogo innego jak obecną koalicję rządzącą!
W takim np. Newsweeku (przytaczam bo czasami czytam) są artykuły o np. populiźmie -na czym polega, opisani znani populiści, oraz dlaczego w naszym kraju przez populistów właśnie dzieje się to co się dzieje.
Niestety taka pani Kowalska, nawet gdyby w Fakcie pojawił się taki sam artykuł, w życiu go nie przeczyta bo ciekawsze jest czytanie o zdradach Waldka Pawlaka!
Dlatego wcale się nie dziwię, że ludzie, którzy najpierw naczytają się o "tajnych" współpracownikach SB, o "układach" w naszym kraju, bez wahania zagłosują w wyborach na tych, którzy będą krzyczeć: "dość tego -rozbijemy układy, do rządu wejdą tylko ludzie czyści, itd". Zamiast na tych, którzy przedstawią realny projekt stopniowego wychodzenia z kryzysu gospodarczego. Bo w Fakcie nikt nie pisze nawet co to jest kryzys gospodarczy, bo to za trudny temat dla pani Kowalskiej.
Inny temat: konflikt w Libanie. W Newsweeku informacje jak się konflikt zaczął, dlaczego doszło do wojny, jakimi siłami dysponują obie strony oraz jakie są możliwości rozwiązania konfliktu. A w Fakcie zdjęcia pozabijanych dzieci, opisy krwawych jatek oraz ludzkich tragedii.

Przez takie ogłupianie narodu papką informacyjną ludzie przestają
myśleć kreatywnie i jedynymi istotnymi sprawami w życiu staje się: żarcie, picie i kopulacja (niekoniecznie z własną żoną, bo w Fakcie o takiej możliwości nie piszą).

Obawiam się, że w niedalekiej przyszłości staniemy się stadem robocików sterowanych radiem. Dlatego apeluję: zdajcie sobie sprawę, że napychając umysł śmieciami śmieciami się staniecie. Musimy się odnaleźć w otaczającej rzeczywistości, a ciągłe brnięcie w mrocznych jej aspektach do niczego nas nie doprowadzi.

--
wildadam

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Ty się odczep od Kowalskiej ja np. czytam Newsweeka.

To nie jest problem jaka prasę czytuje społeczeństwo tylko co wynosi i co rozumie z tego co czyta. Fakt i SE sa czytane masowo bo ludzie rozumieją język w nich używany. Ludzie nie czytają książek więc ich słownictwo się zawęża i artykuły z Rzepy są dla nich jak rozprawy naukowe.
A druga sprawa że zawsze prasa tabloidowa była bardziej poczytna bo ludzie zabijają prozę dnia codziennego informacjami o tym kto i kogo zdradził, zabił, opluł.
Jak jesteś kurą domową której jedynym zajęciem jest gotowanie i sprzątanie mąż wraca późno i nawet cię nie przytuli to pocieszasz się czytając jak XXX zdradził żonę.

--
Suwaczek z babyboom.pl

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
BiQ - Superbojownik · przed dinozaurami
Jest popyt - jest podaż, "Fakt" sprzedaje sie tak dobrze dlatego ze ludzie CHCA o tym czytac. Nie ma mowy tutaj o oglupianiu gdyz ludzie ktorzy to czytaja robia to z wlasnej woli - chca krotkiej informacji (nie koniecznie prawdziwej) podpartej wieloma duzymi zdjeciami. Gdy nie bylo faktu byl "Super-express" ktory tez takie a nie inne rzeczy pisze. Powstal znowu "Dziennik" nastepny tabloid. Nie mozna kazac komus czegos czytac bo wg. mnie to jest dobre (jak lektury szkolne) bo to jest subiektywna opinia.

--
Swapzilla - wymiana gier za darmo!

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
gandziu - Superbojownik · przed dinozaurami
Jeśli chodzi o gazety typu "Fuckt" to generalnie dochodzi do tak zwanej makdonaldyzacji prasy. O makdonaldyzacji wszelkich aspektów życia pisał już na początku lat 90-tych pewien socjolog George Ritzer. W przypadku prasy powoływał się na przykład amerykańskiego dziennika "USA Today", które wyznaczyło standard dla tego typu prasy: artykuły nigdy nie przekraczają strony, dużo zdjęć, dużo kolorowego, mapki pogodowe i komiksy na ostatniej stronie. Ta formuła zdobyła sukces i uznanie w zabieganym świecie, w którym ludzie nie mają czasu na zagłębienie się w poważnej lekturze. Dodatkowo wszystko okraszone sosem brutalności i krwistym koktajlem, dokładnie tak jakbyśmy weszli do restauracji McDonalds i zamówili podwójne frytki i colę. Ludzie się przyzwyczaili i tak już zostało. Dla mnie to takie prasowe walki gladiatorów ku uciesze gawiedzi: dużo posoki, a jeśli dodatkowo bedzie kawałek cycka tu i tam to tym lepiej dla widowiska. Generalnie sikam na takie "gazety".

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Richiter - Superbojownik · przed dinozaurami
Bardzo podoba mi się zdanie :wildadama „napychając umysł śmieciami, śmieciami się staniecie”, ale widzę w tym troszeczkę przesady. Tabloidy nie tylko w Polsce rozchodzą się w takich ilościach i nie jest to tylko nasza krajowa specjalność. Wystarczy spojrzeć na Wielką Brytanię
Nakład
Tabloid The Sun - 3,4 mln egzemplarzy
Tabloid Daily Express - 1 mln egzemplarzy
The Times - 650 tys egzemplarzy
Mówienie, więc, że coś takiego ogłupia jest jednak przesadzone. Ludzie po ciężkim dniu kupują to i czytają, bo ta gazeta nie wymaga od nich jakiegoś szczególnego zaangażowania umysłowego. Sam czasami zaglądam (nie kupuje) do tego typu gazet, bo mnie głupota bardzo śmieszy i, np. artykuł o "sumie krowożercy" to dla mnie "coś”, co mimo totalnej głupoty jest jednak napisane poważnie - czysty komizm, gdyby Arystoteles żył w naszych czasach tabloid na pewno zagościłby w jego "Poetyce".
Kolejny aspekt to po prostu zwykłe ludzkie zmęczenie. Kiedy ja wracam do domu to pierwsze, co robię to odpalam moje telepudło i szukam czegoś, co po prostu wypełni ciszę w moim mieszkaniu, (bo nie przepadam za ciszą) i to bynajmniej nie są wywody prof. Miodka czy transmisja z turnieju szachowego. Czas na czytanie poważnych tygodników bądź dzienników specjalnie rezerwuje sobie wtedy kiedy jestem wypoczęty i mogę się w spokoju tym zająć. I wielu ludzi, których znam robi podobnie. Ostatnio przeprowadziłem nawet ciekawy esperyment, ze znajomym. Postanowiliśmy "wtopić" się w jedno z forów którego poziom był gdzieś między krawężnikiem a brukiem i poznać kilku ludzi na nim piszących. Okazało się, że ci najbardziej, powiedziałbym "aktywni i lokwentni" byli związani z uniwersytetem, mieli dobrze płatną pracę bądź byli osobami właśnie robiącymi oszałamiającą karierę. Czego to dowodzi?

Otóż nieważne, czy mówimy o głupkowatym programie, tabloidzie czy forum ludzi ćwierćinteligentnych to uczestnik tego czegoś może być zarówno osobą, która czyta to z pasją i traktuje to jako źródło "obiektywnych" informacji, ale również kimś, kto obserwuje to z dystansem i jest to dla niego po prostu "zapychacz" czasu.

--
Oskarżasz ją, że przechodzi od jednego do drugiego, a ona szuka tylko stałego mężczyzny. Johann Wolfgang von Goethe

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
kargoo - Superbojownik · przed dinozaurami
Może napiszę nie tyle o ogłupianiu przez owe dzienniki, co o ich manii wielkości. Mam codzienny dostęp do SE i czasem przeglądam. O ile durnowaty poziom tekstów daje się jeszcze jakoś przetrawić (choć trzeba chyba jakiś filtr, nomen omen "faktów", sobie zainstalować), to wkurzające jest to całe chełpienie. "Znów pomogliśmy", "Super Express załatwił", "dzięki naszej interwencji", "zawsze po waszej stronie", "znów wygraliśmy" itp. itd.

Idę o zakład że gdyby przejrzeć wszystkie numery, to w każdym padają takie słowa. Jak gdyby nie wiem czym byli. Ale widać łatwiej się redaktorom podpisać jako "my SE", niż własnym nazwiskiem i tym łatwiej przychodzi im takie właśnie pieprzenie głupot.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Taki apel na takim forum nie ma większego sensu - to nie jest tak że ludzie są ogłupiani przez prasę, radio, telewizję, reklamy czy populistów. Oni DAJĄ się ogłupiać, to jest ich świadome zaniechanie, i to się nie zmieni. Albo masz potrzebę poszukiwania smakowitej pożywki dla swojego mózgu, albo wcinasz byle syf.
-----------------------------------------------------------
www.myspace.com/koelhybris

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Cóz, biznes is biznes
Skoro istnieje zapotrzebowanie na tabloid i ludzie chcą go kupować, znalazł się ktoś, kto go wydaje i jeszcze na tym zarabia. Nie ma też specjalnego sensu przeciwstawianie "Newsweeka" i "Faktu", bo wydaje je to samo wydawnictwo: Axel Springer Polska. Z wejściem z "Faktem" na rynek wydawca nie ponosił większego ryzyka, bo wcześniej nie było tabloidu z prawdziwego zdarzenia ("Super Express" miał trochę inny charakter i zradykalizował się po ukazaniu się konkurencji). Najwyższy nakład w Polsce o czymś świadczy, nawet przy uwzględnieniu wydatków na promocję i niskiej ceny gazety. W jakimś stopniu "Fakt" czytają ci ludzie, którzy przed jego ukazaniem się nie czytali w ogóle gazet albo czynili to sporadycznie. Można oczywiście zastanawiać się, czy to dobrze, że czytają tabloid, czy może byloby lepiej, aby nadal nic nie czytali, ale czy to coś zmieni ?
IMHO, trzeba przyjąć do wiadomości istnienie "Faktu" i raczej nie liczyć na zmianę jego charakteru, bo on jest taki, jaki chcą tego czytelnicy. Agora (wydawca "Gazety Wyborczej") próbowała ze złagodzoną wersją tabloidu ("Nowy Dzień") i boleśnie się na tym nacięła... Osobiście, "Fakt" czytam rzadko, ale jako lekka i szybka lektura do pociągu nadaje się.
BTW: nie zgadzam się, że "Dziennik" to tabloid. W założeniu wydawcy (też Axel Springer) ma być dziennikiem inteligentnym i opiniotwórczym. Można oczywiście dyskutować, na ile te marketingowe zapowiedzi znajdują pokrycie w rzeczywistości, niemniej nie można nie dostrzegać różnic w poziomie i obszerności artykułów w "Dzienniku" i "Fakcie". O ile "Fakt" jest konkurencją dla "Super Expressu", o tyle "Dziennik" jest konkurencją przede wszystkim dla "Gazety Wyborczej" (na czym, nawiasem mówiąc, skorzystali czytelnicy, także materialnie, bo cena tej ostatniej spadła prawie o połowę).

bbirdy
Z "Dziennika" taki tabloid jak z nysy samochód sportowy - swoją formą nie spełnia żadnego z cech tabloidów, poza tym że jego też drukują na papierze - jest za to niemal identyczny z "Wyborczą", zarówno w kwestii formy artykułów, jak i adresatów czy ilości załączanych śmieci (nawet gust załączników jest podobny) - porównanie jednego z drugim mogłoby zająć sporo stuknięć w klawiaturę, ale każde byłoby poza tematem dyskusji.

Gazety takie jak "FAKT" czy "Super Express" nie są kupowane po to, by myśleć - jest to sposób na tanie zabicie czasu, i idę o głowę że 95% czytelników FAKTu przed jego pojawieniem się czytało Super Express lub nie czytało w ogóle. Gazeta ich nie ogłupia, wręcz przeciwnie - przynajmniej jeszcze pamiętają jak się czyta...

Co innego "Metro" - bezpłatna khm.. gazetka na poziomie faktopodobnym, którą wciska się ludziom na siłę, i która zamiast szukać tanich sensacji (a tanie sensacje nie dają się w swym prymitywiźmie specjalnie 'podrasować' do własnych celów) szuka tematów do których się można, za przeproszeniem, przyp... - pierwszy z brzegu przykład to sprawa napisania rok temu o prawnym zapisie:
Art. 216. § 1. Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.
tak, by sprawiało to wrażenie że ustawa weszła w życie za Kaczyńskich i dotyczyła tylko władz - oczywista bzdura na którą wiele osób (niepublicznych) się powoływało. Taką czynność jak najbardziej nazwę ogłupianiem, żeby nie powiedzieć: celowym ogłupianiem.

--
Zachowaj mnie Panie od zgubnego nawyku mniemania,
że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji.
Plewa Osmose ceramiczne systemy kominowe Św. Tomasz z Akwinu

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
goncik - Superbojownik · przed dinozaurami
To nie tylko gazety. TV - jak jest jakiś fajny program typu: historia dojścia do władzy kogoś na bliskim wschodzie, to jest o atrakcyjnej porze 00:50.
Lepsze są seriale i show: nawet nie będę wymieniał, bo jest tego multum.
Niestety teraz kładę się spać o 23 i żadnych ciekawych programów już nie oglądam. Przeniosłem się do sieci i YouTube, np. film Ostatni Mit. Nie twierdzę, że wszystko to prawda, ale daje inne spojrzenie na fakty.
No oczywiście można robić sobie papkę z mózgu, jak to Ela zerwała z chłopakiem, który ją zdradzał z jej siostrą a wyszło to podczas spowiedzi w Wilkowyjach.
PS. Subaru Forester = jedyny Forester, który nie spał z Bruke
Forum > Inteligentna jazda > FAKT -ogłupianie społeczeństwa
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj