Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Inteligentna jazda > B16 a tolerancja..
KrissDeValnor
KrissDeValnor - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Tak sobie patrzę wkoło, i czasem dochodzę do dziwnych wniosków… Pielgrzymka B16 do Polski dobiega końca. Internet jest pełen niewybrednych żartów na jego temat, z których jedne śmieszą inne napełniają niesmakiem.
Byłam pod Jasną Górą wczoraj i - co chyba nie powinno mnie dziwić – ludzie, choć wzruszeni, czekali tylko na wpadkę językową B16, by parsknąć cichutkim śmiechem.

czy jesteśmy społeczeństwem sceptyków i cyników???

Wizyta B16 w naszym kraju była i dla nas i dla niego ciężką próbą. Trzeba czasem sobie wprost powiedzieć… historia nie uczyniła z nas ludzi tolerancyjnych. Położenie geograficzne nie pozwoliło nam uniknąć zawirowań historii. Jako społeczeństwo (wiem uogólniam, wiem są jednostki odstające od tego schematu) nigdy nie pałaliśmy wielką sympatią do naszych sąsiadów… zwłaszcza tych zza zachodniej granicy. A tu co?
Nie dosyć że nie ma już naszego Papieża, to jego następcą jest Niemiec… jest gdzieś w środku serca szpileczka niesmaku prawda???
nie jestem fanatyczką religijną, może dlatego kiedy paulini na Jasnej Górze w oczekiwaniu na helikopter z papieżem uczyli tłum witać B16 po niemiecku miałam ochotę uciec i splunąć na to wszystko.
Nie jestem tolerancyjna.

Może powodem są opowieści mojej ś.p. babci o tym jak Niemcy gwałcili, rabowali, palili…
Może powodem jest tablica wisząca w mojej wsi pamięci dziesięciu powieszonych mieszkańców w odwecie za zabicie ssmana przez partyzantkę (chłopców z lasu… tak mówiła moja babcia), którą przez osiem lat podstawówki mijałam w drodze do szkoły.
Nie lubię Niemców, nigdy nie lubiłam, na dźwięk ich szwargolenia robi mi się niedobrze…
I wiem że nie jestem w tym sama…
Ile pokoleń potrzeba by społeczeństwa odbudowały zaufanie do siebie. By nie było niechęci??

Czy Papież –Niemiec w kraju w którym króluje katolicyzm ma szansę cokolwiek zmienić w sercach ludzi??? Czy ten zgrzyt w sercach wynikający z szacunku i czasem aż uwielbienia do głowy kościoła a zarazem z niechęci i obrzydzenia do Niemców ma szansę się uciszyć???

ciekawam Waszego zdania…

PietroBosman
To skoro o babciach i historii mowa...
Moja prababcia zawsze(inni starsi też to potwierdzali)że bardziej niż Niemców to się Ruskich boją bo ci nie wiedzieli co to porządek i zabić mogli za byle co.
Odwoływać się do historii Polski...to trochę nie trafiłaś
Nasz kraj słynął z tolerancji i gościnności.Dopiero potem pojawiła się ksenofobia...zresztą ten nacjonalizm musiał być pielęgnowany aby Polska odzyskała niepodległość...
a że to zła cecha na czasy pokoju to wiadomo.
B16....To samolot jakiś?
Myślałem że chodzi o papieża Benedykta XVI....a swoją drogą jaki on Niemiec jak pół życia(jeżeli nie więcej)spędził on w Watykanie?
Dla mnie te jego"postrafiam Polakuff"jest całkiem sympatyczne choć rzeczywiście czasem za bardzo się wyczekuje na błędy niż na treść kazania.
Czy zmieni coś w naszych sercach?
W swoim imieniu mogę powiedzieć tylko tyle że ten papiez jest bardzo sympatyczny i nie obnosi się swoim bogactwem(co wśród niektórych polskich księży powinno być powielone)
No i jakby nie patrzeć..czy to papież z Niemiec, Chin czy Maroko- to już nie jest Polak.
Moi rodzice pamiętają czasy przed JanemPawłemII i wtedy papież,Watykan to było coś odległego...
Żarty z papieża w internecie- a z czego w internecie jeszcze nie żartowano?KAŻDY ma prawo głosu i z niego korzysta...

--
Always look on the bright side of life!

Iskierka
"KAŻDY ma prawo głosu i z niego korzysta..." no własnie szkoda czasem tylko, ze to korzystanie jest niewiele warte..
co do historii to rzec można, że im dalej tym lepiej z tą naszą tolerancją było..to raczej teraz to jest masakra..bo juz nie tylko narodowość jest brana pod lupę, ale i preferencje seksualne

Nie widzę związku miedzy brakiem sympatii do Papieża,a jego narodowoscią. Steffan Muller czy jak on tam się zwie z "M jak miłość" rasowy Niemiec, a bije rekordy popularności w naszym kraju i jakos mu nikt jego pochodzenia nie wytyka. Może to bardziej chodzi o wiarę?Może to wiara nam przeszkadza?

Strasznie to dla mnie małostkowe winic współczesnych za grzechy ich przodków A co ma piernik do wiatraka?? Ciągle lubimy babrac się w przeszłości..odgrzebywać, odkopywać stare waśnie i rany..tylko patrzeć, jak zażądamy odszkodowania od Szwecji za potop szwedzki Może dlatego, że większość żyjacych nie ma pomysłu na życie?nie posiada programu wyborczego? nie umie patrzec do przodu? nie umie przewidywać, wiec wtedy najprościej jest wracac do przeszłości..

Nie jest łatwo przyjechac do kraju, w którym sie urodził wielki człowiek...w naszym kraju nic nie jest łatwo..ale juz niedługo..wielcy Polacy powoli wymierają...niewielu ich zostało..a jakos nie widac kandydatów na ich miejsca...

--
klikaj klikaj...

https://polskajestnaprawdefajna.blox.pl/html

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
a dla mnie te tłumy...sa sztuczne i śmieszne. Smiesznie wiwatujące na każde słowo imć B16, na każdy gest. Bardziej przypomina mi to cyrk czy jakąś sztuke komediową niż spotkanie z przywódca religijnym (pomniejszym!) którzy z niego i z jego słow czerpią prawdy i inne takie...śmieszne i tyle...

PietroBosman
Ty wez tak nie dramatyzuj
Przyroda,życie nie znosi pustki! Wielcy odchodzą , wielcy się rodzą!
Ja apropos jeszcze papieża i tematu katolicyzmu w ogóle...
nie lubie tych skrótów
JP2-jak jakiś telefon komórkowy
czy te nieszczęsne B16- odrzutowiec
a zgadzam się co do historii
Historię zostawić historykom(było gdzieś takie hasło ostatnio) niech oni się w niej grzebią

Swoją drogą fajnie że Benedykt XVI nas odwiedził, bo w tv nie było tyle polityki co zwykle.
A wracając jeszcze do tej tolerancji...a co było jakby papieżem został czarnoskóry?
Jak Pawlak tłumaczył żonie"stary wróg...ale wróg mój , twój.. ale nasz"
co do tolerancyjności ostatnio chyba się Amnesty International czy inna organizacja wypowiedziała...no i Polska nie była chwalona.
Ale moim zdaniem przykleja nam się,niesłusznie, łatkę homofobów...a co dzieje się we Francji?

--
Always look on the bright side of life!

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
nie potrafię zdefiniować swoich preferencji wyznaniowych, chyba najlepszym określeniem będzie hmm ...jestem poszukująca?,ale wracając do Twojego pytania. Nie do końca je zrozumiałam, bo chyba dla osób prawdziwie wierzących papież to po prostu...papież, nie nasz, nie ich, nie niemiecki tylko następca św. Piotra,łącznik między ziemskim padołem, a Bogiem.
Obawiałam się po warszawskiej mszy,że właśnie tak będzie.Niby papież, ale...taki gorszy sort, bo nie jest Polakiem.
Obawiałam się polskiej mentalości, martyrologii.My Polacy - naród wybrany.Niemniej z każdą chwilą widzę,że po początkowej dozie nieśmiałości, naturalnie towarzyszącej nieznanemu, zaakceptowaliśmy następcę JPII.
Dodam jeszcze,że po kulcie jednostki, która naturalnie towarzyszyła poprzednikowi,lecz po części "zamazywała" sedno Jego słów o istocie chrześcijaństwa, TEN "niemiecki papież" ma szansę przekazać nam więcej.
Skończyło się właśnie krakowskie spotkanie młodzieżą i wiecie co? Jestem wzruszona i dumna. Mam nadzieję, że to pokolenie, po generacji swoich cynicznych, zblazowanych, niespełnionych rodziców, (bo niestety takie jest pokolenie transformacji) będzie skrajnie inne.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Nie wiem...
Wydaje mi się, ze chyba patrzycie na to w zbyt czarnych barwach. Te dzisiejsze 500-700 tys. mlodzieży na krakowskich Bloniach chyba jednak nie przyszlo tylko po to, żeby czekać na językowe wpadki papieża. I, choć trudno jest oceniać za pośrednictwem szklanego ekranu, mam wrażenie, że radość tego tłumu nie była do końca wyreżyserowana i zaplanowana, ale w dużym stopniu spontaniczna. Jesli chodzi o nasze relacje z Niemcami, na pewno nie są one łatwe, z uwagi na historię, ale też wydaje mi się, że ogólna narodowa niechęc do Niemców nie przekłada się na stosunek do konkretnych ludzi. I chyba właśnie tu ma szansę Benedykt XVI.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Pozwolę sobie króciutko poradzić coś KrissDeValnor.
Zanim bez zastanowienia powiesz, że nienawidzisz jakiejś nacji, pomyśl sobie, że nasza nacja "czynami swych przedstawicieli" też do świętych nie należy. Nie jestem historykiem, ale tłumienie powstań na Ukrainie (fakt, że dawno temu, ale jednak), Jedwabne, Kielce, odwet na Wołyniu nie są powodem do dumy. Być może mniejsze możliwości, to i winy mniejsze...
Co do gwałtów e.t.c., to słyszałem, że nasze wojska po wkroczeniu do jednego z miast Niemieckich (końcówka II Wojny Św.) dostały od swoich dowódców 24h "swobody". Zgadnij co wtedy robili?...

Do PietroBosman: Masz 1000% racji. Nieptrzebne skróty to koszmar. Miałem pracownicę która nagminnie się nimi posługiwała w mowie i piśmie (zwłaszcza). Wygladało to tak, że Człow jez w gęb zap...

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Z tymi skrótami nie ma co przesadzać, co innego poslugiwac się nimi w internecie, a co innego - w oficjalnym języku. Nawet warszawska strona dotycząca wizyty papieża miała w adresie taki skrót: <https://www.um.warszawa.pl/b16/>.

KrissDeValnor
KrissDeValnor - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Bobikop.. nie powiedziałam, że nienawidzę niemców, powiedziałam "nie lubię" a od nielubienia do nienawiści jeszcze długa droga. Nie powiedziałam, że my jesteśmy święci, że nigdy nie robiliśmy innym krzywdy itd... bardzo proszę o nie nadinterpretowanie.

Skróty?? Jedni je lubią inni nie, ale jeżeli tak bardzo kolą w oczy będę pisać Benedykt XVI zamiast B16

Ale niech nikt mi nie wmawia, że w naszym kraju nie ma niechęci do innych nacji... jest niechęć olbrzymia. Widzę to w pracy, na ulicy, w rozmowach. Widzę to w moich rodzicach i w sobie do czego się otwarcie przyznaję..

Spytałam ile pokoleń musi jeszcze upłynąć by takich niechęci się wyzbyć. Na to pytanie nikt nie odpowiedział...

:Maksymus 007 piszesz, że dla Ciebie te tłumy są śmieszne i sztuczne, pewnie mniej śmieszne są tłumy na meczach czy koncertach

Zgadzam się w 100% z Nimfą że ten Papież może przekazać nam więcej właśnie z tego powodu o jakim napisała.
Ale czy ten człowiek który ma wszelakiego rodzaju watpliwości czy to w kwestiach duchowych czy personalnych dotyczących religii nie jest już prawdziwie wierzącym??? Tu bym polemizowała...

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
smicube - Superbojownik · przed dinozaurami
Na stereotypy o narodowosciach najlepsze jest poznanie swiata, podroze i kontakty.

Urodzilem sie i cale zycie mieszkalem pod sama niemiecka granica. Niestety, z Niemcami za duzo osobistego kontaktu nie mialem. Czytalem za to Krzyzakow, ogladalem Klosa i gralem w Medal of Honor (gdzie oczywiscie kosilem nazistow). W rezultacie, choc zawsze gardzilem ksenofobia, gdzies tam gleboko w glowie siedzial jakis tam stereotypowy, niekoniecznie dobry obraz Niemca.
Rok temu, juz nie mieszkajac w Polsce, poznalem chlopaka - Niemca. Zaskoczyl i rozbroil mnie swoja otwartoscia, szczeroscia, uczciwoscia i zyczliwoscia. Jestesmy przyjaciolmi (a slowa Przyjaciel uzywam bardzo oszczednie), ufam temu czlowiekowi i jest on dla mnie najlepszym zaprzeczeniem stereotypu o Niemcach:
- nie jest tumanem - plynny hiszpanski, angielski,
- nie jest grubasem - maniak wschodnich sztuk walk,
- nie jest maniakiem piwa - upadlamy sie whiskey,
- nie jest rasista - narzeczona jest Argentynka,
- nie jest antysemita - poznal mnie z bardzo ciekawym irlandzkim Zydem, kronikarzem diaspory zydowskiej w Dublinie
- nie nienawidzi Polakow - starlby sobie zeby od zgrzytania chodzac po Dublinie - tymczasem zeby ma zdrowe

:KrissDeValnor:
Pamiec o ofiarach nazizmu i pogarda dla hitlerowskich oprawcow to nasz obowiazek.
Obwinianie wspolczesnych Niemcow o tamte wydarzenia to zwykle nieporozumienie, krzywdzace dla nich i szkodzace nam samym.

Mam nadzieje, ze obecny Papiez przyczyni sie do zmiany sposobu myslenia Polakow o Niemcach - wyjdzie nam to na zdrowe - zapewniam

--
Jeśliś dobrym żeglarzem, radę sobie dasz.
Jeśli nie, toś cholernie wpadł

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
:KdV - prosisz o nie nadinterpretowanie a nadinterpretujesz sama moje slowa - nie napisalem,ze tlumy na koncertach sa tak samo czy mniej śmieszne - śmiesznie jest dla mnie zarówno jak ludzie wiwatują na jedno słowo B16 na równi z tym, jak nastolatki wiwatują na jedno słowa idola - po prostu uważam, że na takie rzeczy miejsce jest na koncertach - nie w czyms poważnym i dostojnym czym jest wiara.

Wszelkie spory i waści biorą się właśnie z takich opowieści zaczynających się od "podobno", "słyszałem że" - tak samo jak w przypadku niemców - byli dobrzi i zli - zupełnie tak jak my.

A i proszę pamiętać, że jednym z rodzajów kłamstw jest statystyka - nie moge powiedzieć, żeby wokól mnie byli rasiści. Owszem - smiejemy się z żartów o rosjanach, żydach, chińczykach etc - ale czy to znaczy, że żywimy do tych ludzi urazę?
Rozumiem ludzi starszych, którzy to pamiętają - mają do tego pełne prawo - ale czy my powinniśmy po nich ta uraze przejmować? Czy nie lepiej zapamiętać to co mówili i pamiętać po to, by więcej tak nie było?

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Papież jest moim zdaniem, wykreowany przez reklamę. Po śmierci poprzedniego papieża na wszystkich kanałach przez tydzień poświęcano temu cały czas serwisów informacyjnych. Udawanie pobożności to dobry sposób na wyrobienie o sobie dobrej opinii. ( Kampanie przedwyborcze są tego dobrym przykładem.) Tu nie chodzi o to jakiej narodowości jest papież, bo Polska walczyła z dużą ilością narodów (Rosja, Niemcy, Szwecja, Turcja, Ukraina, Włochy, USA(- propagandowo za komuny)).
Czy człowiek jest prawdziwie wierzący, to trudno określić ponieważ wszystko jest względne.
Dla niektórych prawdziwie wierzący jest dewotka siedząca godzinami w kościele i nic stamtąd nie wynosząca, dla innych biskup nawołujący do odrzucenia grzechu samemu pokazując pychę, dla jeszcze innych wierzącą osobą są tylko i wyłącznie zakonnicy oddający swoje życie w ofierze. Wszystko zależy jak zdefiniować „prawdziwie” wierzącego.

--
Kosmici są niepotrzebni. Ludzkość sama się wybije.

PietroBosman
Swoją drogą fajnie że Benedykt XVI nas odwiedził, bo w tv nie było tyle polityki co zwykle.
A wracając jeszcze do tej tolerancji...a co było jakby papieżem został czarnoskóry?
Jak Pawlak tłumaczył żonie"stary wróg...ale wróg mój , twój.. ale nasz"
co do tolerancyjności ostatnio chyba się Amnesty International czy inna organizacja wypowiedziała...no i Polska nie była chwalona.
Ale moim zdaniem przykleja nam się,niesłusznie, łatkę homofobów...a co dzieje się we Francji?

--
Always look on the bright side of life!

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Do KrissDeValnor:
Może nadinterpretowałem, sorry, ale uderzyło mnie: "na dźwięk ich szwargolenia robi mi się niedobrze…"
Czasem prawda wychodzi "między wierszami", ale to nie koniecznie musi akurat Ciebie dotyczyć. Osobiście też nie przepadam za dźwiękiem języków germańskich ( mam na myśli też Duński, Szwedzki...). Wyjątkiem jest angielski, ale ten jest mocno "zromanizowany".
Jeszcze raz sorry za ew. nadinterpretację.
Co do żartów z innych nacji, wszystko zależy od tego, jakie te żarty są. Raz słyszałem takiego "opowiadacza" kawałów, który opowiadał świetne (wg. niego) dowcipy o Żydach, które były obrzydliwe. Cóż, żart świadzy o "opowiadaczu"...

krolowa_sniegu
krolowa_sniegu - Jej Zajebistość Elyta · przed dinozaurami
Moja babcia urodziła się w Raciborzu, pod zaborem, jako Niemka. Jedni jej dziadkowie byli Polakami, drudzy- Niemcami. Żyli tam sobie wszyscy w zgodzie, babcia skończyła niemieckie przedszkole, podstawówkę i zdała niemiecką maturę. Przyszła IIWŚ. Początkowo nie było źle, jednak kiedy nadeszli Rosjanie chłopcy poszli do lasu, a 29 dziewcząt znalazło się na liście zsyłki do pracy na Sybir. Dziewczyny co dzień szły do lasu i przez parę miesięcy żadnej nie zabrano. Pewnego ranka, gdy szły całą grupą, babcia z koleżanką zostały trochę w tyle, palacz szpitalny zamiatający podwórko zawołał je i poprosił, żeby pomogły przy chorych. Zgodziły się, tego dnia las przeczesali Rosjanie, zabrano na Sybir 25 dziewcząt. Gdy babcia z koleżanką wróciły do wsi powitała je wielka rozpacz rodzin i... jawna wrogość. Następnego dnia, babcia uciekała przez okno, bo Rosjanie "przypadkiem" dowiedzieli się, że jest w domu. Przez 2 lata ukrywała się na strychach opuszczonych domów, nie widziała rodziców, nie wiedziała dokąd ma pójść, nocami wykradała jajka z kurników i cebulę z grządek, to było jej główne pożywienie. Wciąż była na tej nieszczęsnej liście u Rosjan. Wojna minęła, babcia nauczyła się polskiego, w końcu była obywatelką Polski, skończyła księgowość jednak nikt nie chciał jej zatrudnić, bo....wg papierów była Niemką. W rodzinnej wsi nie miała czego szukać, nie mogli znieść, że przeżyła. Na dodatek zakochała się w Komendancie Milicji Obywatelskiej- zatwardziałym komuniście, wielbiącym Stalina. Cała jej rodzina emigrowała do Niemiec, ona została -jako pani milicjantowa.

To od niej nauczyłam się tolerancji, nauczyłam się nie oceniać ludzi po pochodzeniu, wyznaniu, czy nawet poglądach politycznych. To od niej uczyłam się jak nie pamiętać swoich krzywd i nie przenosić swojego żalu za przeszłość na przyszłe pokolenia, to właśnie moja babcia pokazała mi jak wygląda prawdziwe świadectwo wiary.
Bardzo się cieszę, że papieżem został BenedyktXVI, bo mądrze facet gada, bo być może cos zmieni się w poglądach i przemyśleniach ludzi, którym niedobrze na dźwięk szwargotu, choć powodów ku temu bezpośrednich nie mają. Wiara katolicka mówi wszak o miłości bliźniego-kimkolwiek by nie był, spróbujmy więc choć postarać się temu najtrudniejszemu z przykazań naszej wiary sprostać.


--
I'm the bitch you hated, filth infatuated. Yeah. I'm the pain you tasted, fell intoxicated.

organek
organek - Superbojownik · przed dinozaurami
:Kriss myślę, że to się powoli zmienia, w sensie ta niechęć do innych nacji. Przypuszczam, że Polacy (i ludzie w ogóle) generalnie nie lubią tego, czego dobrze nie znają, taka delikatna ksenofobia. Od paru miesięcy siedzę w Niemczech, i stwierdzam, że żadnych uprzedzeń do nich nie mam, i nawet nie zazdroszczę im tego 'dobrobytu' choć czasem w żartach mówię, że w d.. im się poprzewracało od tej wolności. A poważnie, mój dziadek na przykład musiał uciekać z Ukrainy (Wołynia) przed UPA, był świadkiem niewiarygodnych wręcz czynów ze strony ukraińskich nacjonalistów, i nikt i nic go teraz nie przekona, że to nasi przyjaciele (przykład, Pomarańczowa Rewolucja: 'a niech ich wszystkich szlaq trafi'). Ale nasza generacja (znaczy moja, Twoja to nie wiem ) ma szansę na integrację, etc. Miejmy nadzieję, że potrafimy to wykorzystać.

--
...na górze róże, fiołki na dole, tak mi się nie chce, że ja pierd*lę...

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Kerzan - Superbojownik · przed dinozaurami
Trochę to smutne, że naszym "towarem eksportowym" jest ogólnonarodowa religijność. Szkoda też, że tylko pod obecność B16 Polacy są tak bogobojni.

Co do obecnego papieża i samych NIemców jako nacji uważam, że jednak drzemie w nas jakis syndrom niemca-nazisty, a ich język będzie się jeszcze długo źle kojarzył.
Nie popieram rozliczania i przeszłości i zacietrzewiania się, ale też nie mozna zapomnieć o tym, kto ponosi winę z jedne z największych zbrodni XX w. To piętno w głównej mierze ciąży na narodzie niemieckim i to jest oczywiste i nie ważne ile czsu upłynęlo od IIWŚ,to ich było dziełem,a karty historii nie oszukasz....
Forum > Inteligentna jazda > B16 a tolerancja..
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj