Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Kuchnia pełna niespodzianek > Zupa cebulowa - ni to francuska, ni szwajcarska
sloniu_21
Zupa cebulowa

6 dużych żółtych cebul (ok. 1 kg)
2 łyżki masła klarowanego lub oliwy
200 ml białego wytrawnego wina
1 litr bulionu drobiowego, cielęcego lub wołowego
2 półczerstwe bułki lub 1 bagietka
100 g sera gruyère (można użyć innego dobrego żółtego sera)

2 liście laurowe
1 łyżeczka suszonego tymianku
1 łyżka świeżej natki pietruszki
sól, biały pieprz

– Cebulę obrać, przekroić wzdłuż i pokroić w cienkie półtalarki lub w piórka.
– W dużym szerokim garnku lub na patelni dobrze rozgrzać masło lub oliwę, wrzucić cebulę i zmniejszyć ogień na średni lub nawet niski. Cebulę smażyć powoli często mieszając. Powinna się powoli skarmelizować (ok. 30 minut), a nie przyrumienić.

Proces karmelizacji jest dobrze przedstawiony na tej stronie.

– Gdy cebula nabierze koloru karmelu lub mlecznej czekolady, podlać ją winem, dodać liść laurowy, tymianek i bez przykrycia zredukować ilość wina o połowę.
– Po tym czasie wlać gorący bulion, dodać sól, odrobinę białego pieprzu i powoli gotować 30 minut.
– Gdy zupa się gotuje, pokroić pieczywo na kromki i przyrumienić je w piekarniku.
– Zupę rozlać do bulionówek lub małych miseczek do zapiekania, na wierzchu położyć opieczoną kromkę, posypać tartym serem i zapiec w piekarniku pod grillem/opiekaczem ok. 2-3 minut tylko do momentu aż ser się stopi i pojawią się na nim bąble.
– Ostrożnie wyciągnąć z piekarnika, posypać z wierzchu odrobiną pietruszki i podawać gorącą.

Do oryginalnej zupy cebulowej dodaje się jeszcze koniak lub brandy, ale ja takiego alkoholu nie pijam, więc w domu nie mam. Dlatego dodaję tylko białe wino. Następnym razem wypróbuję z piwem typu lager albo jakimś niemieckim weizenem.
Ostatnio edytowany: 2014-11-15 23:56:12

--
Cóż za nieszczęście być kobietą! A największe nieszczęście dla kobiety to nie rozumieć, iż jest to nieszczęście.

sloniu_21
A tak to mniej więcej wygląda


--
Cóż za nieszczęście być kobietą! A największe nieszczęście dla kobiety to nie rozumieć, iż jest to nieszczęście.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
yolay - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Moja ulubiona zupa. Zwlaszcza dzien po

Dodaje jeszcze troszke galki muszkatolowej
Ostatnio edytowany: 2014-11-16 00:25:27

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Moją ulubioną jest z kolei cebulowa po włosku (nie mam pojęcia z którego regionu ). Ale za tydzień tą chętnie wypróbuję

--
Jestem bohaterem :lasowego
Czarna lista- :gen_italia
Czy wspominałem już że jestem studentem prawa?

sloniu_21
Informacja z warsztatów w Akademii Kurta Schellera.

Zupa cebulowa uda się, kiedy cebulę pokroimy w piórka ), bo krojona w talarki się rozpadnie.

Info ze stronyhttps://durszlak.pl/przepis/kurs-profesjonalny-w-akademii-kurta-schellera

--
Cóż za nieszczęście być kobietą! A największe nieszczęście dla kobiety to nie rozumieć, iż jest to nieszczęście.
Forum > Kuchnia pełna niespodzianek > Zupa cebulowa - ni to francuska, ni szwajcarska
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj