1 spory kalafior
2 jaja
5 łyżek mąki
1-3 ząbki czosnku
bułka tarta - wg potrzeby
rozmaryn/koperek/co kto lubi
Kalafiora podzielonego na różyczki gotujemy w posolonej dość mocno i lekko pocukrzonej wodzie. Potem ugniatamy, jak ziemniaki, względnie miksujemy, ale nie na paćkę. Dodajemy jaja, mąkę, bułkę tartą, posiekany drobno czosnek i wybrane zioła, przyprawiamy do smaku. Smażymy na oleju i podajemy z sosem, jaki w duszy zagra. Mi zagrały tzatzyki Ale nie wykluczam innego. W wersji studenckiej może być nawet keczup (niech Bóg mi wybaczy )
2 jaja
5 łyżek mąki
1-3 ząbki czosnku
bułka tarta - wg potrzeby
rozmaryn/koperek/co kto lubi
Kalafiora podzielonego na różyczki gotujemy w posolonej dość mocno i lekko pocukrzonej wodzie. Potem ugniatamy, jak ziemniaki, względnie miksujemy, ale nie na paćkę. Dodajemy jaja, mąkę, bułkę tartą, posiekany drobno czosnek i wybrane zioła, przyprawiamy do smaku. Smażymy na oleju i podajemy z sosem, jaki w duszy zagra. Mi zagrały tzatzyki Ale nie wykluczam innego. W wersji studenckiej może być nawet keczup (niech Bóg mi wybaczy )
Ostatnio edytowany:
2014-10-12 00:33:07