po latach experymentów itd itp

na dobrej patelni szklimy cebulę ( dowolną) na tłuszczyku ( ilość aby się nie przypalała),

solimy, pieprzymy

na 1 dorodną cebulę wrzucamy 2 papryki pokrojone na kawałki i dusimy chwilkę ( tyle ile zajmie pokrojenie pomidorów)

dodajemy pomidory malinowe pokrojone na ćwiartki/ósemki/jak wygodnie

dajemy czas aby skórka pomidorów zaczęła odstawać

szybciutko miksujemy na gładko

redukujemy i ewentualnie doprawiamy solą/pieprzem

całość zajmuje max 15 minut

Ile tych pomidorów?

Nie da się zrobić idealnego sosu pomidorowego w 15 minut

No dobra, to skoro już przy sosie pomidorowym jesteśmy, to ja robię tak:
1. Pomidory malinowe lub jakieś inne mięsiste parzę i obieram ze skórki
2. Kroję w dużą kostkę
3. Cebula (ok 0.5-0.7kg na ok 3 kg pomidorów) w kosteczkę, na patelnię i zeszklić, jak już będzie prawie dobra to dorzucić czosnek - wedle uznania - spora główka jest OK.
4. Do zeszklonej cebuli wrzucić pomidory i dusić odkryte (otworzyć okno, lub włączyć wyciąg). Ja nie wrzucam wszystkich od razu z tego powodu, żeby mi trochę zostało w kawałkach. Więc tak mnie więcej połowę na start i potem co 10min mała porcja. Łącznie dusi się to ok godziny. Jeśli sos ma być na gładko, to wszystkie od razu i pominąć pkt 5.
5. W czasie duszenia będzie się wydzielał sok. W zasadzie powinno się go po prostu zredukować. Ja jednak chcąc ograniczyć czas duszenia (i rozpad pomidorów) zlewam ten sok - bardzo smaczny można sobie wypić
6. Pomidory się duszą a ja siekam oregano i bazylię - po pęczku na wspomniane 3kg - wrzucam z ostatnią porcją pomidorów - mniej więcej 10min przed końcem duszenia. Do tego sól i mnóstwo świeżo zmielonego pieprzu, ew trochę cukru dla równowagi kwasowości.
7. No i teraz zależnie jaki chce się efekt, jak ktoś chce na gładko to dusić i czekać aż się rozpadnie wszystko i będzie jednolitą masą, ew. pod koniec zmiksować. Jak już pisałem, ja lubię kawałeczki, więc jeśli pomidory nie mogą się dłużej dusić, a sos jest zbyt wodnisty, to dosypuję pomidory w proszku, co załatwia sprawę konsystencji. Można też od biedy użyć koncentratu pomidorowego.
8.Takie coś ładuję do słoiczków i używam następnie do lasagne czy innych spaghetti.