Szukaj się obraził wiec zapodaje w ciemno.
1.
Spotyka się Michnik z Kuroniem.
- Czczee-eść Jaaacek, cc-ooo ssłyyychać?
- Mam prostatę.
- Ppprooostaatę? Aaaa czyym siiię tooo ooobjawia?
- Ja tak sikam tak jak ty mówisz.
2.
Eistein przychodzi do bram nieba. Świetego Piotra otwiera i pyta go:
- Musisz mi udowodnic, że jestes Einsteinem. Chce mieć pewność, że wpuszczam wlaściwą osobę.
- Rozumiem. Poproszę o tablicę i kredę.
Po chwili Einstein zaczyna kreślić na tablicy skomplikowane wzory i objaśnia zasady fizyki i matematyki.
- Wchodż, już mam pewność, że to ty - mówi św. Piotr.
Nastepnie do bram nieba przychodzi Pisasso i ten też musi świętemu Piotrowi udowodnić kim jest. Prosi o tablicę i kredę, po czym zaczyna malować piękny obraz. Oczywiście został wpuszczony do nieba.
Nastepnie przychodzi Lepper. Święty Piotr mówi:
- Byli tu już Einstein i Picasso i musieli udowodnic kim są, więc i ciebie to czeka.
- A kto to Einstein i Picasso?
- Wchodź, Andrzej!
1.
Spotyka się Michnik z Kuroniem.
- Czczee-eść Jaaacek, cc-ooo ssłyyychać?
- Mam prostatę.
- Ppprooostaatę? Aaaa czyym siiię tooo ooobjawia?
- Ja tak sikam tak jak ty mówisz.
2.
Eistein przychodzi do bram nieba. Świetego Piotra otwiera i pyta go:
- Musisz mi udowodnic, że jestes Einsteinem. Chce mieć pewność, że wpuszczam wlaściwą osobę.
- Rozumiem. Poproszę o tablicę i kredę.
Po chwili Einstein zaczyna kreślić na tablicy skomplikowane wzory i objaśnia zasady fizyki i matematyki.
- Wchodż, już mam pewność, że to ty - mówi św. Piotr.
Nastepnie do bram nieba przychodzi Pisasso i ten też musi świętemu Piotrowi udowodnić kim jest. Prosi o tablicę i kredę, po czym zaczyna malować piękny obraz. Oczywiście został wpuszczony do nieba.
Nastepnie przychodzi Lepper. Święty Piotr mówi:
- Byli tu już Einstein i Picasso i musieli udowodnic kim są, więc i ciebie to czeka.
- A kto to Einstein i Picasso?
- Wchodź, Andrzej!