Ojciec nie dość dokładnie opisał swemu synowi tygrysa.
Od tej pory syn ze strachem zaczął patrzeć na zebry.
***
Późnym wieczorem dopiłem wódkę - po co ma się dobro marnować?
Dojadłem pół garnka zupy - po co kolejny raz chować ją do lodówki?
Wyłączyłem światło - po co ma się świecić w nocy?
Położyłem się i zasnąłem - po co trzymać po ciemku oczy otwarte?
***
Uczeni skrzyżowali kota z krokodylem. Eksperyment się udał, jednak niestety żaden z otrzymanych osobników nie przeżył. Połowa kotkodyli wlazła na drzewo, spadła i się zabiła. Druga połowa wlazła do rzeki i się utopiła.
Jedyny kotkodyl, który był trzymany w oddzielnej klatce zmarł z żalu próbując bezskutecznie polizać się po jajach...
***
Ja mam rozwiązanie!
Tylko ono nijak do problemu nie pasuje...
***
Gdyby ludzie mogli latać jak ptaki, to sprzedaż proc wzrosłaby kilkukrotnie.
***
Budzik jest jak kiepska kochanka - zawsze dzwoni nie w porę...
***
Dureń - to taki człowiek, który zawsze robi to, co każą mu inni.
Tylko nie tak i nie wtedy...
***
Nikołaj Wałujew ma coraz większe problemy ze wzrokiem. Podobno wczoraj zamiast gwoździa wbił w deskę staruszkę. Po sam berecik.
Od tej pory syn ze strachem zaczął patrzeć na zebry.
***
Późnym wieczorem dopiłem wódkę - po co ma się dobro marnować?
Dojadłem pół garnka zupy - po co kolejny raz chować ją do lodówki?
Wyłączyłem światło - po co ma się świecić w nocy?
Położyłem się i zasnąłem - po co trzymać po ciemku oczy otwarte?
***
Uczeni skrzyżowali kota z krokodylem. Eksperyment się udał, jednak niestety żaden z otrzymanych osobników nie przeżył. Połowa kotkodyli wlazła na drzewo, spadła i się zabiła. Druga połowa wlazła do rzeki i się utopiła.
Jedyny kotkodyl, który był trzymany w oddzielnej klatce zmarł z żalu próbując bezskutecznie polizać się po jajach...
***
Ja mam rozwiązanie!
Tylko ono nijak do problemu nie pasuje...
***
Gdyby ludzie mogli latać jak ptaki, to sprzedaż proc wzrosłaby kilkukrotnie.
***
Budzik jest jak kiepska kochanka - zawsze dzwoni nie w porę...
***
Dureń - to taki człowiek, który zawsze robi to, co każą mu inni.
Tylko nie tak i nie wtedy...
***
Nikołaj Wałujew ma coraz większe problemy ze wzrokiem. Podobno wczoraj zamiast gwoździa wbił w deskę staruszkę. Po sam berecik.
--
... bo ja mam dynamicznie przydzielane IQ... i należę do prowschodniego kolektywu!!!
Jak tu u was pięknie i wesoło! Mogę już iść?